Sejm/ Łoboda (KO): stoimy po stronie rodzin, przyjaciółek i partnerów, którzy wykazują się empatią i troską (krótka3)
W czwartek w Sejmie trwa drugie czytanie projektu nowelizacji Kodeksu karnego, który zakłada dekryminalizację pomocy w aborcji oraz przerywania ciąży za zgodą ciężarnej do 12. tygodnia trwania ciąży.
Dorota Łoboda (KO), przedstawiając stanowisko klubu Koalicji Obywatelskiej przedstawiła historię 16-latki z Kędzierzyna-Koźla, która zaszła w ciążę. "Jej matka zamówiła przez internet tabletki poronne, które tę ciążę przerwały" - mówiła. Dodała, że po tym, jak sprawa wyszła na jaw 35-letnia matka dziewczyny przyznała się do pomocy, a Sąd Okręgowy w Opolu uznał jej winę i skazał ją na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata.
Łoboda podkreśliła, że autorzy projektu stoją po stronie kobiet. "Stoimy po stronie rodzin, przyjaciółek, partnerów, którzy wykazują się empatią i troską, której brakuje w tej chwili polskiemu państwu" - zaznaczyła.
Posłanka zwróciła uwagę, że historii podobnych do tej z Kędzierzyna-Koźla jest w Polsce bardzo wiele. "Prawo jednak nie powstrzymuje kobiet przed przerywaniem ciąży i nie powstrzymuje ich bliskich przed pomocą kobiecie w ciąży. Za to polskie prawo chce tych partnerów, matki, przyjaciółki wsadzać do więzienia za pomoc w czymś, co przestępstwem nie jest" - mówiła. Procedowaną regulację nazwała ustawą ratunkową.
Monika Rosa (KO) podkreślała natomiast, że "projekt ustawy jest zgodny z konstytucją i odpowiada na prawa człowieka, które w Polsce w związku z zakazem aborcji są łamane". "Bo czy zamówienie tabletek, które przekaże się córce, którą się kocha powinno być obarczone karą więzienia i strachem? Bo czy zawiezienie partnerki do szpitala za granicę, kiedy grozi jej utrata zdrowia, życia powinno być obarczone karą więzienia i niepewnością? Czy lekarz, który decyduje się pomóc kobiecie w kryzysie zagrożenia zdrowia, życia ma się bać?" - pytała posłanka.
Rosa podkreśliła, że nie jest to projekt ustawy o legalizacji aborcji. Dodała, że jego zapisy mówią o minimalnym poczuciu bezpieczeństwa, "które obecnie możemy zapewnić polkom i całym rodzinom".(PAP)
mchom/ mark/