W Speedway of Nations, które w 2018 roku zastąpiły Drużynowy Puchar Świata, rywalizacja jest zbliżona do turnieju par. W każdym zespole może być trzech zawodników, z których dwóch bierze udział w wyścigu. W trakcie turnieju trener może dowolnie komponować parę.

W środę zgodnie z przewidywaniami najlepsi byli Duńczycy, którzy zdobyli 40 pkt (Anders Thomsen 17, Rasmus Jensen 14, Mikkel Michelsen 9). Drudzy Australijczycy mieli 34 pkt (Brady Kurtz 13, Max Fricke 11, Jack Holder 10). Zgodnie z regulaminem zespoły z trzeciej i czwartej pozycji - Czechy (30 pkt) i Łotwa (27) - spotkały się w dodatkowym wyścigu o trzecie miejsce premiowane awansem. Lepsi w nim okazali się Łotysze i to oni wystartują w finale (Andrzej Lebiediew 18, Daniił Kołodinski 7, Jewgienij Kostygow 2), a niespodziewanie odpadli Vaclav Milik i Jan Kvech.

Kolejne miejsca zajęli Słoweńcy i Amerykanie - po 20 pkt oraz Norwegowie - 18.

We wtorkowym półfinale Bartosz Zmarzlik, Maciej Janowski i Dominik Kubera zdobyli 37 pkt i o jeden ustąpili zwycięskim Szwedom. Z trzeciego miejsca awansowali Niemcy.

W piątek w Manchesterze odbędzie się SoN2, czyli drużynowe mistrzostwa świata juniorów - zawodników do lat 21. Rywalami Wiktora Przyjemskiego, Bartosza Bańbora i Jakuba Krawczyka będą Brytyjczycy, Niemcy, Łotysze, Czesi, Szwedzi, Australijczycy i Duńczycy.(PAP)

krys/ cegl/