Misja ONZ: w dziecięcy szpital w Kijowie uderzył pocisk wystrzelony przez wojska rosyjskie
"Analiza nagrań i ocena przeprowadzona na miejscu zdarzenia wskazują na wysokie prawdopodobieństwo, że szpital dziecięcy został trafiony bezpośrednio, a nie został uszkodzony przez odłamki rakiety systemu przechwytującego" - powiedziała Bell, dodając, że choć jej zespół nie mógł dokonać finalnej oceny, wszystko wskazuje na to, że pocisk, który trafił w szpital został wystrzelony przez siły rosyjskie.
Ostrzelana klinika Ochmatdyt jest największą w Ukrainie placówką pediatryczną. Jej pacjentami są dzieci z ciężkimi chorobami wewnętrznymi, w tym onkologicznymi. W trakcie ataku klinika miała około 670 małych pacjentów i około 1000 osób personelu.
"Kiedy rozległ się alarm pracownicy zabrali dzieci do schronu. Gdyby nie to, liczba ofiar byłaby o wiele większa" - powiedziała Bell, cytowana przez agencję Reutera. W poniedziałkowym ataku na szpital zginęły dwie dorosłe osoby, a 32 osoby zostały ranne.
Rosyjskie MSZ twierdzi, że Ochmatdyt został trafiony przez wystrzelony przez siły ukraiński pocisk NASAMS. Jednak władze ukraińskie, które od początku informowały, że klinika pediatryczna została zaatakowana przez Rosjan, stwierdziły, że są w posiadaniu "niepodważalnych dowodów", iż szpital został trafiony rosyjskim pociskiem manewrującym Kh-101.
"Konkluzje ekspertów są jednoznaczne" - napisała na Telegramie Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU), załączając zdjęcia znalezionych fragmentów pocisku oraz analizy jego trajektorii. (PAP)
os/ ap/