Radio Opole » Kraj i świat
2024-07-04, 07:40 Autor: PAP

Kanadyjskie miasta wspólnie z farmerami rozwijają metody walki z inwazyjnymi gatunkami

Kanadyjskie media często opisują problemy z inwazyjnymi gatunkami roślin. Coraz popularniejsze stają się niechemiczne metody walki z niepożądanymi roślinami, takie jak wykorzystanie apetytu kóz.

W miejskich parkach w Kanadzie można spotkać znaki ostrzegające przed m.in. dzikim pasternakiem. Media przypominają o podobnym do barszczu Sosnkowskiego i równie groźnym dla zdrowia azjatyckim Heracleum mantegazzianum, prawdopodobnie zawleczonym do Kanady jako roślina ozdobna. Miasta koszą rośliny, coraz częściej jednak zapraszają do współpracy farmerów.


Pod koniec czerwca br. Toronto opublikowało komunikat w sprawie „zaplanowanego wypasu kóz”, w pilotażu w pobliżu jednego z miejskich parków, Don Valley Brick Works. Kozy można oglądać podczas pracy, codziennie od 10 rano do 20. „Zaplanowany wypas stanowi okazję do wprowadzenia nowego zintegrowanego narzędzia (…) wspierającego zachowanie ekosystemu miejskich łąk” - napisano. Kozy powielają działanie wielkich stad zwierząt, które przez tysiące lat kształtowały wygląd prerii i łąk – podkreślało miasto, wskazując, że wypas zapobiega rozrostowi gatunków inwazyjnych takich jak szakłak, czosnaczek, niekanadyjskie trzciny czy dziki pasternak.


Miasto Red Deer w Albercie używa kóz tam, gdzie nie powinno się stosować środków chemicznych, np. w pobliżu wody. Podobnie stolica Saskatchewan, Regina, która korzysta z usług spółdzielni pasterskiej wynajmującej 3 tys. kóz. Miasto Vancouver w Kolumbii Brytyjskiej w raporcie nt. pilotażu w 2020 r. analizowało także takie utrudnienia jak ciekawski charakter kóz.


W rejonie Fort Erie w prowincji Ontario, na zarządzanym przez Niagara Parks bagiennym terenie Gonder’s Flats pojawił się problem z szybko rozrastającym się gatunkiem inwazyjnej trzciny. Przez ostatni tydzień czerwca br. w projekcie „Green Grazers” sprawdzano „użycie kóz jako (metody – przyp. PAP) wolnej od chemii, zrównoważonej i o niskim wpływie na otoczenie w zarządzaniu gatunkami inwazyjnymi” - napisano w komunikacie Niagara Parks.


Niagara Parks wykorzystało wdrożony w październiku 2020 r. projekt Ontario Power Generation (OPG), należącego do rządu Ontario wytwórcy prądu w tej prowincji. OPG opisywało pomysł specjalizującej się w ochronie środowiska techniczki Nancy Laser, na wykorzystanie kóz do walki z inwazyjnym gatunkiem trzcin utrudniającym dostęp do zbiornika wodnego elektrowni w Niagara Falls.


„Kreatywne podejście do tego szybko rosnącego problemu przyniosło usunięcie 140 tys. stóp kwadratowych (ok. 13 tys. m kw. – przyp. PAP) inwazyjnego chwastu w ciągu zaledwie kilku tygodni (...). Kluczowa korzyść w przypadku kóz związana jest z ich biologią. Enzymy w ślinie i bakterie jelitowe umożliwiają trawienie i wykorzystanie każdego rodzaju roślinności” - opisywało OPG. Żucie u kóz jest skuteczne także w przypadku nasion, rozdrabniając je do tego stopnia, że ogranicza rozsiewanie się inwazyjnej trzciny. OPG co roku wysyła stado ok. 50 kóz, już nie tylko w pobliże pilotażowego zbiornika.


OPG podawało, że Laser wpadła na pomysł, odwiedzając rodzinę w Kolumbii Brytyjskiej, gdy zauważyła, że kozy są wykorzystywane do kontroli roślinności pod liniami energetycznymi. W ub.r. o konsultacje zwróciły się do niej właśnie Niagara Parks, a także miasto Mississauga oraz Toyota Canada.


O użyciu stada kóz do oczyszczania terenu wzdłuż gazociągu w Kolumbii Brytyjskiej informowała także firma gazowa Enbridge, podkreślając, że powinny tam rosnąć tylko niewysokie rośliny. Sprawdzają się kozy, podkreślał Enbridge, ponieważ „mają apetyt na gatunki inwazyjne, który lepiej działa od (...) herbicydów czy wycinania”. Enbridge postanowił zaprosić naukowców do badań skuteczności swojego realizowanego od ub.r. projektu.


Z pomocy kóz i owiec korzysta od lat kanadyjskie wojsko w m.in. bazach lotniczych i ogłasza publiczne przetargi na usługi pasterskie. Wojskowi cytowani np. przez portal Lethbridgenewsnow.com podkreślali, że kozy i owce bardzo dobrze sprawdzają się na terenach, gdzie są instalacje odwadniające i gdzie nie można kosić.


Badacze z kanadyjskiego Uniwersytetu Dalhousie ponad 20 lat temu pisali, że dla kóz i owiec chwasty to zdrowa pasza i warto zwierzęta wykorzystywać do zapanowania nad niepożądanymi roślinami. „The Western Producer”, kanadyjski tygodnik specjalizujący się w informacji o rolnictwie, pisał o badaniach prowadzonych kilkanaście lat temu przez amerykański Uniwersytet Stanowy Montany. Podczas wypasu na ścierniskach owce likwidowały owady i larwy rośliniarek, błonkówek szkodzących zbożu. Zaś jako sposób na niepożądany wzrost chwastów owce okazały się lepsze od wypalania, zaorywania i stosowania glifosatu.


Z Toronto Anna Lach (PAP)


lach/ agt/


Kraj i świat

2024-08-08, godz. 12:00 PIE: Zmiany w unijnych przepisach mogą dotknąć polskich producentów baterii Zmiany w unijnych przepisach dot. metodologii liczenia śladu węglowego baterii mogą dotknąć polskich producentów - poinformował Polski Instytut Ekonomiczny… » więcej 2024-08-08, godz. 12:00 Warszawa/ Dominik Strycharski wystąpi w piątek podczas "Dziedzińca Kultury" W piątek na scenie 'Dziedzińca Kultury' wystąpi Dominik Strycharski z projektem 'Korzyński Ultimate'. Koncert nawiązuje do twórczości Andrzeja Korzyńskiego… » więcej 2024-08-08, godz. 12:00 Reuters: USA wyprzedziły Chiny jako największy partner handlowy Niemiec Stany Zjednoczone wyprzedziły Chiny i stały się największym partnerem handlowym Niemiec w pierwszej połowie 2024 r. - podał w czwartek Reuters, powołując… » więcej 2024-08-08, godz. 12:00 Dorożała: dajemy społeczeństwu realną możliwość zaskarżenia Planu Urządzania Lasu Możliwość zaskarżenia Planu Urządzania Lasu oraz włączenie regionalnych dyrekcji ochrony środowiska w proces zatwierdzania PUL zakłada projekt zmiany… » więcej 2024-08-08, godz. 11:50 Paryż/lekkoatletyka - kobieca sztafeta 4x100 m nie pobiegnie w finale (aktl.) Polska sztafeta kobiet 4x100 m po dyskwalifikacji ekipy Wybrzeża Kości Słoniowej zajęła piąte, a nie szóste miejsce w biegu eliminacyjnym, ale to nie zmieniło… » więcej 2024-08-08, godz. 11:50 Paryż/lekkoatletyka - Kardasz odpadła w eliminacjach pchnięcia kulą Klaudia Kardasz nie awansowała do finału olimpijskiej rywalizacji w Paryżu w pchnięciu kulą. W najlepszej próbie uzyskała 17,45 m, co dało polskiej kulomiotce… » więcej 2024-08-08, godz. 11:50 Kraków/ Wydłużenie godzin otwarcia publicznych toalet Wydłużenie godzin otwarcia publicznych toalet w Sukiennicach i na Plantach, częstsze wywożenie śmieci z centrum miasta, a także dodatkowe kosze na Kazimierzu… » więcej 2024-08-08, godz. 11:40 Colin Farrell założył fundację na cześć swojego chorego syna „Chcę, aby świat był dla Jamesa miły, traktował go z życzliwością i szacunkiem” - przyznał w niedawnym wywiadzie Colin Farrell. Aktor po raz pierwszy… » więcej 2024-08-08, godz. 11:40 Francja/ "Le Figaro": nad parlamentem unosi się cień kolejnego rozwiązania Francuski dziennik 'Le Figaro' ocenił w czwartek, że pauza w polityce, nazwana 'rozejmem olimpijskim' raczej zamroziła niż uregulowała sytuację braku rządu… » więcej 2024-08-08, godz. 11:40 Paryż/kajakarstwo - Borowska: jestem w stanie "urwać" dwie sekundy na półfinał i finał Kanadyjkarka Dorota Borowska awansowała w czwartek do półfinału igrzysk olimpijskich w jedynce na 200 m, chociaż wiele zawodniczek uzyskiwało lepsze czasy… » więcej
30313233343536
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »