ME 2024 - trener Gruzji przed meczem z Hiszpanią: już jesteśmy zwycięzcami
Gruziński debiutant, który historyczny awans wywalczył ze ścieżki barażowej dla słabszych drużyn, od początku turnieju w Niemczech zaskakuje bezkompromisową i efektowną grą, a miejsce w czołowej "16" zapewniło mu zwycięstwo nad faworyzowaną Portugalią 2:0.
Sagnol powiedział, że takie wydarzenia, jak wygrana z Portugalią, tworzą historię nie tylko futbolu w Gruzji.
"Na pewno nie brakuje nam motywacji, ale takiej wyłącznie pozytywnej. Zachęcałem piłkarzy, by w niedzielę przede wszystkim cieszyli się grą, bo te emocje, ten entuzjazm są bardzo ważne. Piłka nożna to nie matematyka, piłka nożna to nie gra w szachy, więc trzeba też grać swoimi uczuciami, umieć wykorzystać ten moment uniesienia" - tłumaczył francuski selekcjoner.
Jak ocenił, jego drużyna już jest zwycięzcą tego turnieju, ale to nie znaczy, że nie myśli o sprawieniu kolejnej sensacji.
"Zagramy swobodnie, z dużą pewnością siebie, ponieważ nie mamy absolutnie nic do stracenia. My już jesteśmy zwycięzcami tego Euro" - wspomniał.
Hiszpania przeszła fazę grupową jak burza, odnosząc trzy zwycięstwa i nie tracąc żadnej bramki. Gruzja rywalizowała z nią również w eliminacjach ME 2024, przegrywając dwukrotnie i tracąc łącznie 10 goli.
47-letni Sagnol zaznaczył, że choć sam był obrońcą i zawsze priorytetowo traktował defensywę, to skupienie się wyłącznie na obronie mogłoby w Kolonii przynieść opłakane efekty.
"Kiedy jesteś Gruzją i grasz przeciwko wielkiej piłkarskiej marce myśląc wyłącznie o obronie własnej bramki, to wcześniej czy później popełnisz błąd, załamiesz się i przegrasz. Dlatego tłumaczę moim zawodnikom, by chcieli mieć piłkę, bo jak ją mają, to mogą zrobić z nią wszystko, bo to potrafią. Już Portugalia przekonała się, jak Gruzja potrafi operować piłką, atakować. Teraz pora na Hiszpanię" - podkreślił.
W eliminacjach Euro 2024 w Tbilisi Hiszpanie zwyciężyli... 7:1.
"Wyciągnęliśmy lekcje nie tylko z tego pojedynku, ale i z trzech innych z tym rywalem. Co prawda wszystkie przegraliśmy, ale jesteśmy bogatsze o te doświadczenia i na pewno jesteśmy lepszą drużyną. A poza tym to są inne rozgrywki, inna atmosfera, gramy na gruncie neutralnym, ale mamy wsparcie tysięcy naszych kibiców i milionów rodaków. Myślę, że to wszystko sprawia, że wiele się może w niedzielę zdarzyć" - zauważył.
"Czasami, żeby w życiu zrobić czy osiągnąć coś wielkiego, trzeba pocierpieć, przejść przez jakieś trudne chwile. Ale na pewno niczego nie osiągniesz, jeśli nie będzie ufał, że możesz to zrobić" - podsumował francuski trener Gruzinów.
Mecz Hiszpania - Gruzja w niedzielę o godz. 21 w Kolonii.(PAP)
pp/ krys/