Polityczki KO apelują do kobiet o mobilizację i udział w wyborach do PE
W Sejmie odbyła się w poniedziałek konferencja z udziałem m.in. marszałek Senatu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, wicemarszałkiń Sejmu: Moniki Wielichowskiej i Doroty Niedzieli, a także ministry edukacji Barbary Nowackiej, wiceszefowej MRPiPS Aleksandry Gajewskiej oraz posłanki Kamili Gasiuk-Pihowicz; w spotkaniu uczestniczyły również przedstawicielki organizacji pozarządowych.
Polityczki KO zaapelowały do kobiet o mobilizację i udział 9 czerwca w wyborach do Parlamentu Europejskiego. "Mówiliśmy (...) wszyscy głośno, że rząd PiS obalą kobiety. I tak się stało. Ale to nie koniec tej naszej walecznej drogi" - powiedziała Kidawa-Błońska. Wielichowska podkreślała przewagę liczebną kobiet w polskim społeczeństwie, które stanowią - według danych GUS - 52,3 proc. uprawnionych do głosowania.
"Pójdźmy na wybory, wybierajmy z głową, a ponieważ siła jest kobietą, to i bezpieczeństwo jest kobietą. Zawsze objawem największego bezpieczeństwa była kobieta" - apelowała Niedziela.
Według Nowackiej wybory 9 czerwca "będą o tym: o bezpiecznej Europie, o Europie przyjaznej kobietom, o Europie, która stanie po stronie praw każdej kobiety, która żyje i mieszka na terenie UE". "Te wybory będą też o tym, czy Europa będzie silna, zjednoczona, gotowa do odparcia niebezpieczeństwa ze Wschodu, będzie patrzyła ku sobie i na Zachód, czy będziemy cały czas rozchwiewani przez działania Putina" - zaznaczyła ministra edukacji.
Obecne na konferencji ekspertki, które są współautorkami programu wyborczego KO, wezwały do wprowadzenia dyrektywy unijnej, która nałożyłaby na spółki Skarbu Państwa, administrację publiczną i samorządy obowiązek parytetu płci w obsadzaniu stanowisk kierowniczych. "Myślę, że czas na to, by to państwo i instytucje państwowe stały na czele takiego modelowego wdrażania równouprawnienia kobiet i mężczyzn" - powiedziała mec. Daria Skrzypczak-Kozikowska.
Apelowały także o pełne przyjęcie konwencji stambulskiej, mającej zwalczać przemoc wobec kobiet i przemoc domową. "Parlament Europejski w maju 2024 roku przyjął dyrektywę o zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. Niestety, w akcie tym zabrakło istotnych aspektów przemocy seksualnej" - zauważyła mec. Karolina Wierzbicka
Wśród innych postulatów, prezentowanych na konferencji, znalazły się m.in.: zapewnienie dostępu do kolei w każdym powiecie oraz zapewnienie dofinansowania z UE, by obniżyć ceny biletów. Jak wskazywała prezeska zarządu fundacji Strefa Zieleni Ewa Sufin-Jacquemart, "bardziej cierpimy na wykluczenie transportowe w małych miejscowościach i na wsiach, bo to panowie biorą auto".
Podczas konferencji mowa była również m.in. o bezpieczeństwie dzieci i młodzieży w internecie; proponowano zwiększenie ograniczeń wiekowych w dostępie do mediów społecznościowych oraz program podniesienia kompetencji cyfrowych rodziców oraz nauczycieli. "W Norwegii zrobiono taki eksperyment. 3 lata temu wyjęto z części szkół telefony przez cały czas trwania szkoły. Wizyty - szczególnie dziewczyn - w gabinecie psychologa ograniczyły się o 60 proc." - podkreśliła prezeska fundacji Digital University Jowita Michalska.
Na konferencji podkreślano również potrzebę wsparcia kampanii "My Voice, My Choice", by w UE kobiety, które w swoim kraju nie mają dostępu do aborcji na życzenie, uzyskały finansową pomoc od Unii, by wykonać zabieg za granicą. "W naszym kraju ciągle obowiązuje niezwykle restrykcyjna ustawa antyaborcyjna, która zabiera możliwość decydowania kobietom o przebiegu swojej ciąży, nawet w najbardziej trudnych, dramatycznych sytuacjach, kiedy diagnozujemy u nich ciężkie, nieuleczalne wady płodu. Kobiety te są zmuszone do wyjazdów za granicę, przerywają tam ciąże. Towarzyszy temu wielki stres, który często jest potęgowany przez to, że to też jest obciążenie finansowe dla rodziny, poza niezwykłym dramatem emocjonalnym" - wskazywała ginekolożka i perinatolożka prof. Marzena Dębska. (PAP)
Autorka: Angela Getler
ang/ sdd/ mhr/