Radio Opole » Kraj i świat
2024-04-30, 07:00 Autor: PAP

20 lat w UE to dla Polski okres szybkiego wzrostu gospodarczego i doganiania Zachodu

W ciągu 20 lat obecności w UE Polska dokonała skoku gospodarczego. Dowodzą tego statystyki, z których wynika, że choć Polskę wciąż dzieli dystans od najsilniejszych gospodarek Zachodu, to jest on już mniejszy niż w przypadku choćby Portugalii i Hiszpanii, które przystąpiły do Wspólnoty w 1986 r. Zdaniem ekspertów wyniki nie byłyby tak dobre, gdyby Polska nie weszła do UE.

PKB na głowę mieszkańca mierzony parytetem siły nabywczej to wskaźnik, który najlepiej ilustruje zmniejszanie się różnic rozwojowych, ponieważ uwzględnia dysproporcje w cenach towarów i usług porównywanych gospodarek.


Dane unijnego urzędu statystycznego Eurostat pokazują, że przez ostatnie 20 lat Polska sukcesywnie nadrabiała dystans do państw „starej” UE, a wręcz, że radzi sobie lepiej niż niektóre państwa regionu.


Według tych statystyk w 2023 rok PKB per capita mierzony parytetem siły nabywczej w Polsce wyniósł 80 proc. średniej unijnej. W Portugalii było to 83 proc., w Hiszpanii 89 proc., we Włoszech 97 proc., we Francji 101 proc., w Niemczech 115 proc., a w Holandii 130 proc.


Dla porównania w 2004 roku wskaźnik ten wynosił dla Polski 51 proc. średniej unijnej, podczas gdy dla Portugalii 83 proc., Hiszpanii 101 proc., Włoch 114 proc., Francji 112 proc., Niemiec 122 proc., a Holandii 138 proc.


Wówczas w tym zestawieniu za Polską były Litwa, Łotwa, Rumunia i Bułgaria, natomiast w 2023 roku - także Grecja, Chorwacja, Słowacja i Węgry (już bez Litwy, która wyprzedziła Polskę).


W opinii ekspertów Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE), gdyby nie członkostwo w UE i uczestnictwo w jednolitym rynku, PKB per capita Polski według parytetu siły nabywczej wynosiłby dziś ok. 60 proc. unijnego.


W Polsce od 2004 roku ten wskaźnik wzrósł ponad dwukrotnie (w liczbach bezwzględnych). Taki wynik spośród państw UE odnotowała tylko Litwa. Dla porównania, wzrost wskaźnika w całej UE wyniósł od 2004 roku ok. 20 proc., w Niemczech również ok. 20 proc., w Czechach ok. 40 proc., a na Węgrzech ok. 50 proc.


Dwie dekady Polski w UE to także ponadprzeciętny wzrost jej PKB. Według danych Eurostatu, na podstawie których obliczeń dokonał bank Pekao, w lata 2004–2022 polski PKB wzrósł dwukrotnie, co czyni z Polski pod tym względem największego beneficjenta rozszerzenia UE z 2004 roku.


Tym wskaźnikiem Polska dogania także „starą” Unię, bo w ciągu tych 20 lat realny PKB całej UE wzrosło o 27 proc., w Niemczech o 26 proc., we Francji o 21 proc., w Hiszpanii o 20 proc., a we Włoszech o 3 proc.


Prezes i główny ekonomista Forum Obywatelskiego Rozwoju Marcin Zieliński w rozmowie z PAP podkreślił, że według różnych analiz polski PKB na mieszkańca jest obecnie od kilkunastu do 50 procent wyższy, niż byłby, gdyby Polska nie weszła do UE.


„Oznacza to, że gdybyśmy nie wstąpili do Wspólnoty, bylibyśmy na poziomie rozwoju nieco wyższym niż Białoruś. Dziś sukcesywnie zbliżamy się do unijnej średniej, nie ma już takiej przepaści pomiędzy poziomem życia Polaków a obywateli krajów zachodniej Europy, jak to było za PRL-u czy nawet w latach 90. ubiegłego wieku. Siła nabywcza polskich wynagrodzeń rośnie mniej więcej w takim samym tempie jak realny PKB. Dane pokazują ogromy skok gospodarczy Polski” - zaznaczył.


W jego opinii przystąpienie do UE było też gwarancją kontynuowania wewnętrznych reform. „Gdyby nie perspektywa wejścia do UE na początku tego wieku, reformy zapoczątkowane w Polsce pod koniec lat 80. i na początku lat 90. XX wieku mogłyby nie być kontynuowane, a nawet zostać odwrócone. Dziś bylibyśmy na poziomie krajów, której takiej pespektyw nie miały, jak Białoruś czy Ukraina” - powiedział.


Jak ocenił Zieliński, korzyści z członkostwa Polski w UE są ogromne. „Mamy dostęp do wspólnego rynku, dzięki czemu polskie firmy mogą produkować na o wiele większy rynek bez barier celnych, a polscy konsumenci mają dostęp do tańszych produktów. Szacuje się, że korzyści z tego tytułu mogą sięgać nawet 10 proc. polskiego PKB, a to znacznie więcej niż transfery pieniężne. Perspektywa wejścia (do UE) i obecność Polski (we Wspólnocie) wymuszała reformy instytucjonalne, a to też było bardzo korzystne dla rozwoju kraju” – powiedział.


Członkostwo w Unii oznaczało dla Polski zwiększenie konkurencyjności krajowych firm, zwiększenie napływu zagranicznych inwestycji i transfer innowacji z Zachodu. „Gdyby nie członkostwo w UE, o napływie tak ogromnych inwestycji zagranicznych moglibyśmy tylko pomarzyć” – podsumował szef FOR.


Podobnego zdania jest Zsolt Darvas, analityk brukselskiego think tanku Bruegel. "Rozszerzenie UE było bardzo korzystne dla wszystkich państw, które przystąpiły do niej w 2004 roku, w tym dla Polski. Stworzyło dużą pewność prawną, gdy państwa przyjęły unijne zasady. Chodzi o wysoki poziom ochrony prawa własności. Jednocześnie wewnętrzny rynek pozwalał na wolny przepływ usług, kapitału i ludzi. Zachodnie firmy wykorzystały możliwości, i państwa, które przystąpiły (do UE) w 2004 r., otrzymały wielkie inwestycje zagraniczne" - powiedział PAP.


Ocenił, że wpływ funduszy unijnych na gospodarkę nowych krajów UE jest kwestią dyskusyjną. "Niektóre badania wskazują, że te fundusze są bardzo dobre i odpowiadają za wzrost, nawet w długim terminie. Inne badania mają bardziej sceptyczną wymowę. Rola funduszy unijnych jest więc kwestią dyskusyjną. Jednak bezpośrednie inwestycje zagraniczne i wewnętrzny rynek to kluczowe czynniki, które pozwoliły Polsce szybko rosnąć" - powiedział. W opinii Darvasa wyzwaniem dla Polski w najbliższych latach będzie demografia, bo statystyki dotyczące urodzeń są niskie, a to będzie oznaczało niedobory siły roboczej.


"Proces konwergencji polskiej gospodarki będzie postępował, a różnice w porównaniu do najbardziej rozwiniętych gospodarek UE będą się zmniejszały. Krytyczną kwestią będzie to, jak Polska i inne kraje będą rozwijały aktywności (gospodarcze) o wysokiej wartości dodanej, bo tylko to będzie mogło zagwarantować dalszą konwergencję dochodów" - podkreślił.


Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)


luo/ akl/ mow/


Kraj i świat

2024-06-01, godz. 14:20 Ekstraliga rugby – Orkan Sochaczew po raz drugi mistrzem Polski (krótka) Rugbiści Orlen Orkana zostali mistrzami Polski. W rozegranym w sobotę w Sochaczewie finale play off gospodarze pokonali Ogniwo Sopot 22:18 (12:6) i wywalczyli… » więcej 2024-06-01, godz. 14:20 Ekstraliga rugby - drugi tytuł dla Orkana (dokumentacja) Rugbiści Orkana Sochaczew zostali mistrzami Polski. W finale ekstraligi pokonali w sobotę na własnym stadionie Ogniwo Sopot 22:18 (12:6) i - po roku przerwy… » więcej 2024-06-01, godz. 14:20 Gdańsk/Młodzi: udział w wyborach to nasz przywilej Udział w wyborach to nasz przywilej, nie tylko obowiązek, ale wspaniałe prawo, które trzeba celebrować, a najważniejsze dla młodzieży tematy to edukacja… » więcej 2024-06-01, godz. 14:10 French Open - Rybakina awansowała do 1/8 finału Rozstawiona z numerem czwartym reprezentantka Kazachstanu Jelena Rybakina awansowała do 1/8 finału wielkoszlemowego turnieju tenisowego French Open w Paryżu… » więcej 2024-06-01, godz. 14:10 Dzień Dziecka - obchody w kancelarii premiera i życzenia od pary prezydenckiej Z okazji Dnia Dziecka premier Donald Tusk otworzył 'Bajkowy ogród' dla najmłodszych w ogrodach swojej kancelarii. Życzenia 'spełnienia marzeń, prawdziwych… » więcej 2024-06-01, godz. 14:10 Synoptyk IMGW: sobota pod znakiem burz W sobotę zachmurzenie umiarkowane i duże. Na przeważającym obszarze kraju przelotne opady deszczu i burze, także te z gradem - poinformował PAP synoptyk… » więcej 2024-06-01, godz. 14:00 Gruzja/ Ekspert: po przyjęciu ustawy o "agentach" na pierwszy ogień pójdą obserwatorzy wyborów W pierwszej kolejności na celowniku władz Gruzji po przyjęciu ustawy o tzw. agentach zagranicznych znajdą się organizacje kontroli obywatelskiej (watchdog)… » więcej 2024-06-01, godz. 13:50 1. liga piłkarska - Mariusz Misiura poprowadzi Wisłę Płock Mariusz Misiura został nowym trenerem Wisły Płock. 43-letni szkoleniowiec związał się z płockim klubem kontraktem obowiązującym do 30 czerwca 2026 roku… » więcej 2024-06-01, godz. 13:40 "Sueddeutsche Zeitung": wbrew deklaracjom rząd Merkel ściśle współpracował przy powstaniu Nord Stream 2 Rząd kanclerz Niemiec Angeli Merkel konsekwentnie utrzymywał, że rosyjski gazociąg Nord Stream 2 jest 'prywatnym przedsięwzięciem biznesowym', ale poufne… » więcej 2024-06-01, godz. 13:40 Analityk PISM o wyborach do parlamentu Indii: niepewna jest tylko skala zwycięstwa Modiego Wynik kończących się w sobotę wyborów parlamentarnych w Indiach będzie korzystny dla premiera Narendry Modiego, ale skala jego zwycięstwa jest niepewna… » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »