Trzaskowski: zależy nam aby wzmocnić listy KO w wyborach do Parlamentu Europejskiego
O wybory do PE Trzaskowski był pytany przez dziennikarzy po ogłoszeniu startu rekrutacji na 4. edycję Campusu Polska Przyszłości w Warszawie.
Trzaskowski podkreślał wagę przekonania obywateli do wzięcia udziału w wyborach do PE, zwłaszcza w obliczu niebezpiecznego trendu wzrostu poparcia dla ugrupowań populistycznych i antyeuropejskich.
Według niego, ważnym zadaniem będzie zmobilizowanie elektoratu do głosowania na ugrupowania proeuropejskie. "Trudno mówić o planach minimum. Ja po prostu mam nadzieję, że frekwencja będzie wyższa niż w ostatnich wyborach do Parlamentu Europejskiego. Trudno oczywiście marzyć, żeby zbliżyła się ona do frekwencji z 15 października w wyborach parlamentarnych, ale żeby była jak najwyższa - wyższa, niż w wyborach samorządowych" - zaznaczył prezydent stolicy.
"Miejmy nadzieję, że to się uda, bo te wybory są naprawdę bardzo istotne" - dodał.
Według Trzaskowskiego, dzięki merytorycznej, proeuropejskiej reprezentacji w europarlamencie, pozycja Polski w Europie będzie silniejsza, a polskie interesy będą stanowczo reprezentowane.
Zapowiedział, że Koalicja Obywatelska wystawi na listach mocne nazwiska. "Zależy nam na tym, żeby wzmocnić listy wyborcze do PE, po to, żeby zachęcić Polki i Polaków do głosowania na kandydatki i kandydatów Koalicji Obywatelskiej" - podkreślił polityk.
Jak dodał, to bardzo ważne, żeby delegacja największej frakcji PE - Europejskiej Partii Ludowej - była najsilniejsza, dlatego, że tam zapadają decyzje.
Według Trzaskowskiego, w odróżnieniu od polityków KO, europosłanki i europosłowie Prawa i Sprawiedliwości znaleźli się w PE, by przede wszystkim wzmacniać się na stanowiskach i zarabiać pieniądze, nie mając przy tym wpływu na podejmowane decyzje.
Wiceszef PO poinformował, że w środę zarząd Platformy będzie dyskutował nad nazwiskami kandydatów na listy wyborcze do PE. (PAP)
iwo/ par/