Posłowie PiS: Donald Tusk chce doprowadzić do prywatyzacji polskich spółek
„Rzeczpospolita” poinformowała w czwartek, że Poczta Polska ma radykalnie zredukować zatrudnienie i ograniczyć liczbę okienek i czas pracy urzędów. Wcześniej ogłoszona redukcja zatrudnienia w spółce o 5 tys. osób ma odbywać się poprzez niezapełnianie wakatów po pracownikach odchodzących na emeryturę, czy tych, którym kończą się umowy. Z doniesień dziennika wynika, że dodatkowo ma dojść do zwolnień grupowych.
Milewski na czwartkowej konferencji prasowej zauważył, że media od kilku dni informują o licznych przypadkach tysięcy planowanych do redukcji miejsc pracy.
Zdaniem posła PiS, premier Donald Tusk chce doprowadzić do sytuacji, „w której kondycja finansowa polskich spółek zostanie sprowadzona do takiego poziomu, z którego dużo łatwiej będzie można je sprywatyzować”. „Za każdą z tych sytuacji stoją przecież konkretne dramaty polskich rodzin. Sytuacja rodzin, które mogą zostać bez środków do życia, bez źródła dochodu, bez perspektywy stabilnego życia przez jakiś czas” - podkreślił.
Według Milewskiego, poprzedni rząd „obniżył bezrobocie i chronił miejsca pracy w najtrudniejszych momentach: podczas pandemii, kryzysu energetycznego, kryzysu inflacyjnego oraz kryzysu wywołanego wojną w Ukrainie. „Zbudowaliśmy mechanizmy, które zabezpieczały te miejsca, pokonując największą plagę III RP - bezrobocie” - dodał.
Andrzej Kosztowniak podkreślił, że polski rząd musi przede wszystkim skupić się na przygotowaniu „tarcz dla polskiego przemysłu”, ponieważ może dojść do „upadłości firm i dużo większego bezrobocia”.
„To, co nas dotyka, to niestety wzrost bezrobocia, to spadek rentowności polskich firm, to spadek również ratingów naszego kraju, to spadek poziomu życia, to spadek możliwości realizowania podstawowych potrzeb dla Polaków. Te wszystkie rzeczy skłaniają do stwierdzenia, że Donald Tusk powinien rzeczywiście zająć się rzeczywiście gospodarką” - podkreślił Kosztowniak. (PAP)
Autorka: Agata Andrzejczak
andr/ par/