"Włosi i Polacy: braterskie narody zjednoczone marzeniem o wolności” - wystawa w Rzymie
Ekspozycję przygotowało stowarzyszenie rodzin polskich kombatantów we Włoszech we współpracy z dowództwem włoskiego wojska w regionie Apulia i pod patronatem ambasady RP w Rzymie.
W otwarciu wystawy uczestniczyli polska ambasador we Włoszech Anna Maria Anders, prezes Związku Polaków we Włoszech Urszula Stefańska-Andreini, prezes stowarzyszenia rodzin kombatantów Maurizio Nowak, deputowany Andrea Caroppo, senator Roberto Marti, przedstawiciele włoskiej armii.
18 maja na Monte Cassino odbędą się uroczyste polsko-włoskie obchody 80. rocznicy bitwy, stoczonej przez 2. Korpus Polski generała Władysława Andersa.
Na wystawie przedstawiono historię udziału Włoch w II wojnie światowej, w tym przejście na stronie aliantów i niemiecką okupację Rzymu.
Przypomniana została obecność żołnierzy 2. Korpusu Polskiego w Apulii na południu Włoch. Wojciech Pankiewicz ze stowarzyszenia rodzin kombatantów podkreślił heroiczny wkład polskich żołnierzy w wyzwolenie Włoch i ofiarę tysięcy poległych.
Wystawa prezentuje wszystkie miejsca w Apulii, do których dotarli żołnierze 2. Korpusu, uczestniczący w walkach na froncie włoskim. Na mapie ich obecności wymienione zostało Lecce, gdzie powstała szkoła rolna, kierowana przez kapitana Iwo Kazimierza Andrusiewicza.
Kolejnym punktem jest miejscowość Galatina, dokąd w styczniu 1945 roku przybyli polscy oficerowie i podoficerowie, których dwa miesiące później odwiedził generał Anders.
W Casarano działały liczne szkoły dla polskich żołnierzy, a dziesięciu z nich ożeniło się potem z Włoszkami. W Matino powstało liceum o profilu nauk ścisłych, przygotowujące żołnierzy do matury. Kierował nim Wiktor Gieruszczak.
Polacy byli także do Maglie oraz do Casamassima, gdzie znajduje się jeden z czterech polskich cmentarzy wojennych we Włoszech.
Przedstawiciele włoskiej armii z Apulii podkreślili, że należy przywoływać historię obecności polskich żołnierzy w tym regionie. Jak zaznaczono, wiedza na ten temat musi być przekazywana mieszkańcom Apulii i wszystkim Włochom, bo nadal nie jest ona powszechnie znana.
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ ap/