Atak zimy i obfite opady śniegu sprawiły, że w weekend nie odbyło się kilka spotkań ekstraklasy oraz 1. i 2. ligi, a na niektórych stadionach grano np. pomarańczowymi piłkami na białej murawie z czerwonymi liniami.

Kluby będące gospodarzami meczów 1/8 finału Pucharu Polski mają kilka dni, by odpowiednio przygotować boiska, ale np. w Kielcach w sobotę wieczorem mecz rozgrywano w iście zimowej scenerii i na zaśnieżonej nawierzchni.

Na boisko ponownie drużyny wyjdą w środę o godz. 21, kiedy Korona podejmie Legię. Termometry mają wtedy wskazywać 1-2 stopnie poniżej zera. Niewielkie opady śniegu są spodziewane dopiero w nocy.

Warszawianie nie tylko bronią trofeum, ale i z 20 triumfami są najbardziej utytułowaną drużyną rozgrywek, których obecna edycja jest jubileuszową, bo już 70. W lidze w ostatnich latach kielczanie kilka razy napsuli krwi faworyzowanej Legii, a smaczku tej potyczce doda fakt, że ekipa trenera Kamila Kuzery w poprzedniej rundzie wyeliminowała... rezerwy stołecznego klubu.

Łącznie w 1/8 finału dojdzie do pięciu pojedynków między drużynami najwyższej klasy. Ta runda zacznie się we wtorek od spotkania Pogoni Szczecin z Górnikiem Zabrze, które w piątek rywalizowały w lidze, ale na Śląsku. Gospodarze wygrali 1:0, ale...

"Mecz Pucharu Polski to zupełnie coś innego. Taktycznie można zagrać inaczej i zapewne będą zmiany kadrowe i u nas, i w Pogoni, która na na pewno nie odpuści, bo ma bardzo duże ambicje" - przyznał szkoleniowiec Górnika Jan Urban.

Podobnie wygląda sytuacja w parze Jagiellonia Białystok - Warta Poznań. W piątek w Grodzisku Wlkp. wicelider ekstraklasy zwyciężył 2:1, ale trener "Zielonych" Dawid Szulczek już zaraz po końcowym gwizdku zapowiadał rewanż.

"Dużo pechowych rzeczy nam się przytrafiło. Na początku sprezentowaliśmy gola rywalom, później czerwona kartka, której można było uniknąć. Przy stanie 1:1 mieliśmy szanse na objęcie prowadzenia, ale się nie udało. Musimy Jagiellonii zrewanżować się we wtorek" - zaznaczył Szulczek.

Inne pary złożone z drużyn ekstraklasy to Stal - Widzew i Raków - Cracovia.

W sobotę w Mielcu nie udało się rozegrać mecz ligowego z ŁKS Łódź, ale klub sprzedaje bilety i zaprasza na pojedynek z Widzewem.

Z kolei Cracovia to jeden z przeciwników najbardziej niewygodnych dla Rakowa, od kiedy ten zespół w 2019 roku wrócił do ekstraklasy - drużyna spod Jasnej Góry wygrała tylko jedną z dziewięciu konfrontacji. Półtora tygodnia temu mistrz kraju remis (1:1) na własnym stadionie uratował w końcówce z rzutu karnego. Ostatnio obie jedenastki dwukrotnie spotkały się też w Pucharze Polski i bilans jest remisowy.

Teoretycznie najwięcej szczęścia w losowaniu 1/8 finału miał gliwicki Piast, którego w środę czeka wyjazdowy mecz z Cariną Gubin, najniżej notowaną drużyną w stawce. W poprzedniej rundzie ze względu na zły stan boiska trzecioligowiec podejmował Stal ze Stalowej Woli (1:0) w Krośnie Odrzańskim, ale teraz ma zagrać na własnym obiekcie.

W ćwierćfinale na pewno znajdzie się jeden zespół spoza ekstraklasy, gdyż w jednej z par zmierzą się pierwszoligowe Wisła Kraków i Stal Rzeszów. "Biała Gwiazda" po raz pierwszy wystąpi bez Radosława Sobolewskiego w roli trenera, który po ostatniej porażce z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza zrezygnował z dalszej pracy. Jego miejsce tymczasowo zajął Mariusz Jop.

Ciekawie zapowiada się też starcie niepokonanej od 23 września Arki Gdynia, która dzięki serii zwycięstw została liderem 1. ligi, z Lechem Poznań.

Finał - tradycyjnie - odbędzie się 2 maja 2024 na PGE Narodowym w Warszawie. Pula nagród wynosi 10 milionów złotych, z czego połowa przypadnie zwycięzcy.

Zgodnie z regulaminem rozgrywek na boisku w każdym zespole musi występować co najmniej jeden piłkarz z rocznika 2002 lub młodszy.

Program 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski:

5 grudnia, wtorek
Pogoń Szczecin - Górnik Zabrze (godz. 18.00)
Jagiellonia Białystok - Warta Poznań (21.00)

6 grudnia, środa
Stal Mielec - Widzew Łódź (15.00)
Raków Częstochowa - Cracovia (18.00)
Korona Kielce - Legia Warszawa (21.00)

7 grudnia, czwartek
Carina Gubin - Piast Gliwice (12.00)
Wisła Kraków - Stal Rzeszów (18.00)
Arka Gdynia - Lech Poznań (21.00)

(PAP)

pp/ krys/