Radio Opole » Kraj i świat
2023-07-15, 06:20 Autor: PAP

Prof. Meissner: człowiek odebrał zwierzętom duże obszary ich naturalnych siedlisk

Na przestrzeni wieków człowiek odebrał zwierzętom duże obszary ich naturalnych siedlisk. Jednak część z nich doskonale przystosowała się do nowych warunków jakie zastają w aglomeracjach miejskich - ocenił w rozmowie z PAP kierownik Katedry Ekologii i Zoologii Kręgowców Uniwersytetu Gdańskiego prof. Włodzimierz Meissner.

"Główną przyczyną, dla których zwierzęta wchodzą do miast, jest łatwy dostęp do pokarmu pochodzenia antropogenicznego. Ludzie pozostawiają bowiem wokół siebie mnóstwo odpadków, które mogą stanowić źródło pokarmu" - stwierdził prof. Meissner.


Rozmówca PAP podkreślił, że zwierzęta coraz bardziej przyzwyczajają się do bliskiej obecności człowieka. "W praktyce nie doznają z jego strony wysokiej presji. W miastach na zwierzęta się nie poluje, a stosunek ludzi do zwierząt jest tutaj jak najbardziej pozytywny" - ocenił.


Ponadto, jak podkreślił, zimą w miastach temperatura powietrza jest zawsze o kilka stopni wyższa niż na obszarach pozamiejskich, co ma szczególne znaczenie w ograniczaniu wydatków energetycznych w tej najtrudniejszej dla zwierząt porze roku. Mieszkańcy miast oswoili się z widokiem lisów czy dzików spacerującymi ulicami. Coraz śmielej do terenów zamieszkałych podchodzą również łosie. W ubiegłym tygodniu na ulicach Sanoka (w województwie małopolskim) widziany był niedźwiedź.


Zdaniem prof. Meissnera na przestrzeni wieków człowiek odebrał zwierzętom duże obszary ich naturalnych siedlisk. Jednak część zwierząt doskonale przystosowała się do nowych warunków jakie zastają w aglomeracjach miejskich. "Tutaj doskonałym przykładem są jerzyki, dla których wysokie betonowe budynki są odpowiednikiem skał, w szczelinach których zakładają swoje gniazda. W efekcie ogromna większość par tego gatunku przeniosła się do miast" - mówił naukowiec.


Zaznaczył, że na Pomorzu w ostatnich 20 latach, takim gatunkiem stała się też mewa srebrzysta, która przeniosła się prawie zupełnie do miast, gdzie gniazduje na dachach budynków. "Te przykłady, a można by ich tu wymienić znacznie więcej, pokazują, że niektóre gatunki przenoszą się do miast znajdując tu podobne, a czasami nawet lepsze warunki do bytowania niż w ich naturalnych siedliskach" - stwierdził.


Jego zdaniem inaczej sprawa wygląda jeśli rozpatrujemy ją w kontekście wchodzenia zabudową miejską na tereny, w których bytowały zwierzęta. "Tutaj większość zwierząt się wycofa, a pozostaną tylko takie, które są oportunistami, a więc szybko dostosują się do zmieniających się warunków" - ocenił kierownik Katedry Ekologii i Zoologii Kręgowców.


Podkreślił, że coraz częściej będziemy spotykać dzikie zwierzęta na ulicach miast. "Widać to na przykładzie zachodniej Europy, gdzie w niektórych miastach np. lisy stały się licznym i stałym elementem fauny".


Profesor dodał, że dla osobników, które trafiły do miasta, wędrując ze swych naturalnych siedlisk, wejście w obszar zabudowy będzie zawsze dużym zagrożeniem. Co innego zwierzęta, które już w miastach od dawna przebywają tworząc tu miejskie populacje swojego gatunku. "Te są znacznie lepiej przystosowane do życia na obszarach zabudowanych i potrafią unikach kontaktu z człowiekiem ale także korzystać z jego obecności" - ocenił naukowiec.


Zastrzegł, że ze strony zwierząt w miastach człowiekowi zazwyczaj nic nie zagraża, pod warunkiem, że ludzie będą się zachowywać w stosunku do nich nienachalnie. "Są oczywiście, powszechnie znane wyjątki, np. locha z warchlakami, czy wtargnięcie do miasta dużego drapieżnika jakim jest np. niedźwiedź, o czym donosiły niedawno media. Jednak trzeba pamiętać, że to zwierzę będzie pierwsze unikało kontaktu z człowiekiem i jeśli nie będziemy się do niego zanadto zbliżać, to nas nie zaatakuje" - podkreślił profesor.


Zdaniem naukowca proces wnikania zwierząt do miast trudno będzie zahamować. "Dla wielu z nich miasta oferują atrakcyjne warunki do bytowania. Na pewno dobrym kierunkiem działania byłoby silne ograniczenie dostępu do odpadków organicznych" – zaznaczył.


Wyjaśnił, że w tym celu w niektórych miastach tworzy się np. odpowiednie zamknięcia śmietników i koszy na śmieci. "Jednak to tylko częściowo załatwia sprawę, bo ludzie pozostawiają po sobie mnóstwo odpadków poza miejscami przeznaczonymi do ich składowania" - ocenił i dodał, że na terenie Gdańska, na jednym z dużych osiedli mieszkaniowych, obserwował lisy, które korzystały z karmy dla osiedlowych kotów, która była wykładana przez osiedlowe miłośniczki tych zwierząt. "Takich przykładów pewnie można by pokazać więcej i świadczą one o tym, że nie jesteśmy w stanie zlikwidować w miastach dostępu do antropogenicznych źródeł pokarmu, a to jest jeden z głównych czynników ściągających zwierzęta do miast" - zaznaczył.


Prof. Meissner stwierdził, że wyłapywanie i wywożenie zwierząt z miast na odległe tereny byłoby jak przysłowiowa walka z wiatrakami. "Na ich miejsca przyjdą inne osobniki" – ocenił.


Jego zdaniem ludzie będą musieli przyzwyczaić się do lisów, tak jak w wielu miastach zachodniej Europy. "Trochę inaczej jest z dzikami, które mogą stanowić dla człowieka fizyczne zagrożenie, zwłaszcza jak będziemy się do nich zanadto zbliżać. Tutaj jedynym rozwiązaniem jest ich chwytanie i wywożenie na duże odległości, ale tutaj trzeba mieć świadomość, że nigdy nie będzie to akcja jednorazowa i na miejsce wywiezionych zwierząt w krótkim czasie pojawią się inne" - ocenił i dodał, że będzie się tak działo dopóki dziki i inne zwierzęta nie będą odczuwały lęku przed człowiekiem. "To by się zmieniło, gdyby np. do nich strzelano, a jak wiemy po pierwsze w miastach jest to niemożliwe, a po drugie budzi duże wątpliwości moralne" - zaznaczył.


autor: Piotr Mirowicz


pm/ apiech/


Kraj i świat

2024-07-24, godz. 19:30 Radio Rzeszów i Radio Łódź dostaną pieniądze z abonamentu bezpośrednio na ich konta Radio Rzeszów i Radio Łódź to kolejne spółki mediów publicznych, które 14 sierpnia dostaną pieniądze z abonamentu bezpośrednio na ich konta - uchwaliła… » więcej 2024-07-24, godz. 19:30 Ekstraklasa piłkarska - Podolski: nie można robić transferów "na wariata" „Nie można brać pożyczek i robić transferów na wariata, tylko mądrze pracować na boisku i poza nim” - powiedział piłkarz Górnika Zabrze Lukas Podolski… » więcej 2024-07-24, godz. 19:20 Premier: na miejscu Romanowskiego nie robiłbym sobie nadziei, że ominie go kara Premier Donald Tusk pytany w środę co dalej w sprawie Marcina Romanowskiego i Funduszu Sprawiedliwości powiedział, że prokuratura pracuje, a na miejscu Romanowskiego… » więcej 2024-07-24, godz. 19:20 Premier: kobiety w Polsce nie są zainteresowane powrotem do kompromisu aborcyjnego Premier Donald Tusk powiedział, że choć w Sejmie prawdopodobnie znalazłaby się większość dla przywrócenia tzw. kompromisu aborcyjnego, to kobiety w Polsce… » więcej 2024-07-24, godz. 19:10 Paryż - łuczniczka Myszor w czwartek rozpocznie starty Polaków Łuczniczka Wioleta Myszor będzie w czwartek pierwszym polskim sportowcem, który wystąpi w igrzyskach w Paryżu. Tego dnia rozpocznie się też olimpijska rywalizacja… » więcej 2024-07-24, godz. 19:10 Paryż - 25 lipca (program) Program wydarzeń olimpijskich 25 lipca - czwartek: ŁUCZNICTWO 9.30, kobiety indywidualnie, runda rankingowa14.15, mężczyźni indywidualnie, runda rankingowaPIŁKA… » więcej 2024-07-24, godz. 19:10 Paryż - 25 lipca (program-Polacy) Program wydarzeń olimpijskich z udziałem Polaków - 25 lipca, czwartek: ŁUCZNICTWO 9.30, kobiety indywidualnie, runda rankingowa - Wioleta Myszor (PAP)… » więcej 2024-07-24, godz. 19:10 Senat chce rocznego vacatio legis dla zmiany definicji zgwałcenia Senat opowiedział się w środę za nowelizacją Kodeksu karnego z poprawką zakładającą, że zmieniona definicja gwałtu wejdzie w życie rok po opublikowaniu… » więcej 2024-07-24, godz. 19:10 Poznań/ Bez utrudnień po wypadku na A2 za węzłem Krzesiny (aktl.) Zakończyły się utrudnienia po wypadku, do którego doszło w czwartek po południu na autostradzie A2 między węzłem Krzesiny a węzłem Poznań Wschód… » więcej 2024-07-24, godz. 19:10 USA/ Sprawca zamachu na Trumpa wyszukiwał informacje na temat zabójcy Kennedy'ego Sprawca zamachu na Donalda Trumpa, Thomas Matthew Crooks, poszukiwał w sieci informacji na temat tego, jak działał zabójca prezydenta Johna Kennedy'ego; obserwował… » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »