Radio Opole » Kraj i świat
2023-06-09, 17:10 Autor: PAP

"Economist": Ukraińska kontrofensywa zdeterminuje na przyszłość bezpieczeństwo Europy

Zaczyna się ukraińska kontrofensywa, która zdeterminuje na przyszłość bezpieczeństwo Europy. Rosja nie ma środków, by odepchnąć tę ofensywę. Jednak Chiny nie chcą porażki Moskwy, a Putin gra na zwłokę, by doczekać zwycięstwa Donalda Trumpa w wyborach w USA - pisze "Economist".

Przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabu USA gen. Mark Milley porównał wojnę na Ukrainie do walki aliantów z nazistowskimi Niemcami, a o ukraińskiej kontrofensywie powiedział, że jej celem, tak jak niegdyś celem aliantów, jest "wyzwolić okupowane terytorium i wyzwolić kraj niesprawiedliwie zaatakowany przez państwo-agresora, w tym przypadku Rosję" - relacjonuje brytyjski tygodnik.


Różnica polega jednak na tym, że w odróżnieniu od Rosji Niemcy nie miały broni nuklearnej, a dla zachodnich sojuszników Ukrainy cel walki jest mniej klarowny, niż dla aliantów, i trudno jest im sobie wyobrazić całkowitą kapitulację Moskwy. Pojawiają się też obawy, że odepchnięcie rosyjskich wojsk z Ukrainy byłoby dla Kremla takim upokorzeniem, że skłonny będzie użyć opcji atomowej, by tego uniknąć - ostrzega "Economist".


Amerykańscy generałowie są jednak coraz bardziej skłonni uznać, że możliwe jest uzyskanie "strategicznej porażki" Rosjan. Dla sił zbrojnych USA jest to bardzo atrakcyjny scenariusz, ponieważ od dłuższego czasu obawiają się sytuacji, w której Ameryka musiałaby prowadzić dwie wojny - jedną przeciw Rosji, a drugą przeciw Chinom.


Tymczasem Władimir Putin i chiński prezydent Xi Jingping ogłosili, że Rosję i Chiny łączy przyjaźń "bez granic". Jednak Xi wyznaczył pewne granice - chce wprawdzie nie dopuścić do całkowitej porażki Rosji w tej wojnie, ale z drugiej strony nie zamierza pozwolić na gwałtowne pogorszenie relacji Chin z Europą, lub na użycie broni nuklearnej przez Rosję - pisze tygodnik, powołując się na oceny amerykańskich i europejskich polityków.


Zachodni analitycy uważają, że ukraińska kontrofensywa może się potoczyć według trzech scenariuszy. W pierwszym Ukraina albo przecięłaby linie zaopatrzenia na Krym, albo zdobyła znaczną część wschodniego Donbasu. Tak istotna porażka rosyjskich sił mogłaby nawet doprowadzić do sytuacji, w której Putin traci władzę.


W drugim scenariuszu starty Rosjan byłyby mniejsze, ale na tyle istotne, by osłabić Putina. W trzecim, najbardziej pesymistycznym wariancie, doszłoby do impasu, który pozwoliłby Rosji zachować terytorialne zdobycze. Putin postanowiłby wtedy przeciągać wojnę, by wykazać się większą cierpliwością niż Zachód, a przede wszystkim, by doczekać się ewentualnego powrotu Trumpa do Białego Domu - relacjonuje "Economist". Przypomina też, że były prezydent USA wielokrotnie narzekał, że Ameryka niepotrzebnie traci miliardy dolarów, pomagając Ukrainie.


Trump powtarzał też, że mógłby zakończyć wojnę na Ukrainie w jeden dzień. W wywiadzie dla Fox News stwierdził, że w "najgorszym wypadku" dogadałby się z Rosją, by "coś przejęła".


Ukraińcy boją się więc, że jeśli Trump dojdzie do władzy, to odetnie pomoc dla Kijowa, albo będzie dążył do rozwiązania konfliktu na warunkach Putina - podkreśla tygodnik.


Zachód musi zatem uczynić swoje obietnice, że "będzie wspierał Ukrainę tak długo, jak to będzie konieczne" bardziej wiarygodnymi. Prezydent Francji Emmanuel Macron, który początkowo uważany był za zbyt ugodowego wobec Rosji, zmienił jednak zdanie i zażądał "namacalnych i wiarygodnych gwarancji dla Ukrainy". Jak bowiem uznał z opóźnieniem: "dziś Ukraina chroni Europę" - konkluduje "Economist". (PAP)


fit/ tebe/


arch.


Kraj i świat

2024-05-02, godz. 04:20 ME 2024 - trzynastu piłkarzy z dubletem za triumf w Lidze Mistrzów i Euro Trzynastu piłkarzom w historii udało się w tym samym roku sięgnąć po Puchar Europy (obecnie w formule Ligi Mistrzów) oraz triumfować w mistrzostwach Starego… » więcej 2024-05-02, godz. 04:10 ME 2024 - mecze otwarcia (dokumentacja) W pierwszym spotkaniu rozpoczynających się 14 czerwca piłkarskich mistrzostw Europy Niemcy - gospodarze - zmierzą się w Monachium ze Szkocją. Turniej potrwa… » więcej 2024-05-02, godz. 04:10 ME 2024 - mecze finałowe (dokumentacja) Dwa razy w historii - w tym przed trzema laty na londyńskim Wembley - w finale piłkarskich mistrzostw Europy zwycięzcę wyłoniły rzuty karne. Pierwszy raz… » więcej 2024-05-02, godz. 04:10 ME 2024 - triumfatorzy (dokumentacja) Niemcy i Hiszpania to najbardziej utytułowane reprezentacje w historii piłkarskich mistrzostw Europy. Obie triumfowały w turnieju finałowym po trzy razy… » więcej 2024-05-02, godz. 04:10 ME 2024 - trenerzy mistrzów (dokumentacja) Na liście trenerów, którzy poprowadzili drużyny narodowe do triumfu w mistrzostwach Europy, jest 16 nazwisk. Czterech z nich jest niemieckiej narodowości… » więcej 2024-05-02, godz. 04:10 ME 2024 - królowie strzelców (dokumentacja) Rekordzistą pod względem liczby bramek zdobytych w jednej edycji piłkarskich mistrzostw Europy jest Francuz Michel Platini. W 1984 roku zanotował dziewięć… » więcej 2024-05-02, godz. 04:10 ME 2024 - piłkarze z największą liczbą występów w historii (dokumentacja) Cristiano Ronaldo jest rekordzistą pod względem liczby rozegranych meczów piłkarskich mistrzostw Europy. W turniejach finałowych 39-letni Portugalczyk zaliczył… » więcej 2024-05-02, godz. 04:10 ME 2024 - trenerzy z największą liczbą meczów (dokumentacja) Były selekcjoner reprezentacji Niemiec Joachim Loew zaliczył najwięcej meczów - 21 - w roli trenera w turniejach finałowych piłkarskich mistrzostw Europy… » więcej 2024-05-02, godz. 04:10 ME 2024 - Ronaldo najlepszym strzelcem w historii (dokumentacja) Portugalczyk Cristiano Ronaldo zdobył w dotychczasowych występach w mistrzostwach Europy 14 goli i jest najskuteczniejszym piłkarzem w historii turniejów… » więcej 2024-05-02, godz. 04:10 ME 2024 - osiem hat-tricków siedmiu piłkarzy (dokumentacja) Siedmiu piłkarzy może pochwalić się hat-trickiem w turniejach finałowych mistrzostw Europy. Dwukrotnie ta sztuka udała się Francuzowi Michelowi Platiniemu… » więcej
45678910
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »