MP w kajakarstwie – dwudniowy maraton na poznańskiej Malcie
Do zawodów zgłosiło się blisko 200 zawodników z 44 klubów. Dla wielu z nich te regaty będą prawdziwym maratonem. Pierwsze biegi eliminacyjne zaplanowano na sobotę na godz. 8, a ostatnie finały odbędą się wieczorem. Także niedzielny program jest bardzo bogaty, w ciągu dwóch dni rozegrane zostaną 153 wyścigi.
"Jak spojrzałem na program zawodów, to chwyciłem się za głowę. To jest impreza dla klubów, które zbierają punkty, medale. I często mocno eksploatują swoich zawodników, którzy w jednym dniu startują po pięć, sześć razy. Mistrzostwa powinny być rozgrywane jednak przez trzy dni" – powiedział PAP trener kadry kajakarzy Ryszard Hoppe.
Zawodnicy rywalizować będą w osadach klubowych, ciekawie zapowiadają się wyścigi na jedynkach, szczególnie w grupie kajakarek. O krajowe podium powalczy kilka medalistek olimpijskich: Karolina Naja, Anna Puławska, Justyna Iskrzycka, Helena Wiśniewska oraz Marta Walczykiewicz.
Ta ostatnia, ze względu na słabszy występ w eliminacjach krajowych, w tym sezonie znalazła się poza kadrą i trenuje indywidualnie. Wicemistrzyni olimpijska z Rio de Janeiro zgłosiła się do startu na czterech dystansach: na 200, 500, 1000 i 5000 m.
Przy okazji mistrzostw Polski w piątek o godz. 16 rozegrane zostaną dwa wyścigi dwójek – C2 kobiet na 500 m i K2 mężczyzn na 500 m. Zwycięzca uzyska prawo startu w sierpniowych mistrzostwach świata w Duisburgu, które będą główną kwalifikacją do przyszłorocznych igrzysk.
W kobiecych kanadyjkach wystąpią Julia Walczak z Sylwią Szczerbińską oraz duet Dorota Borowska - Aleksandra Jacewicz.
"Miały też rywalizować dwie męskie dwójki, ale na tę chwilę Wiktor Głazunow ma skupić się na jedynce. Nie wykluczam, że taką eliminację przeprowadzimy może na miesiąc przed startem w Duisburgu" – tłumaczył trener kadry kanadyjkarzy Marek Ploch.
W męskich dwójkach kajakowych na starcie stanie aż pięć osad, w tym trzy reprezentacyjne. O zwycięstwo walczyć będą m.in. Jakub Stepun z Przemysławem Korsakiem, Sławomir Witczak z Jakubem Michalskim oraz Wojciech Pilarz z Wiktorem Leszczyńskim.
"Zgłosiły się również dwie dwójki spoza kadry seniorów, bo formuła jest otwarta. Natomiast trudno mi sobie wyobrazić, by ten wyścig wygrała jakaś osada nie będąca w kadrze. Chyba wówczas musiałbym... podać się do dymisji" – przyznał Hoppe.
Mistrzostwa Polski będą też ostatnim sprawdzianem przed Igrzyskami Europejskimi, które rozegrane zostaną w Krakowie. Rywalizację kajakarzy i kanadyjkarzy zaplanowano na 21-24 czerwca.(PAP)
autor: Marcin Pawlicki
lic/ pp/