Radio Opole » Kraj i świat
2023-05-30, 15:20 Autor: PAP

Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz wezmą udział w marszu 4 czerwca (opis)

Lider Polski 2050 Szymon Hołownia i szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz wezmą udział w organizowanym 4 czerwca marszu, do udziału w którym wezwał szef PO Donald Tusk. Chcemy być z tymi, którzy chcą wolnych wyborów - oświadczył Hołownia. Zaznaczył zarazem, że nie oznacza to możliwości stworzenia jednej listy w wyborach.

Liderzy Polski 2050 oraz PSL ogłosili swój udział w marszu, który organizowany jest 4 czerwca w Warszawie podczas wtorkowej konferencji prasowej. Tłem tej decyzji jest podpisanie przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawy powołującej komisję ds. badania wpływów rosyjskich.


Hołownia przypomniał, że w poniedziałek Rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller oświadczył, iż rząd USA jest zaniepokojony ustawą o komisji ds. badania rosyjskich wpływów, która może być użyta do ingerencji w wolne i uczciwe wybory w Polsce. Lider Polski2050 podkreślił, że Stany Zjednoczone to nasz sojusznik, wojska amerykańskie stacjonują w Polsce broniąc także naszego bezpieczeństwa przed rosyjską agresją i - jak stwierdził - zdaniem władz USA ta ustawa nie jest wymierzona przeciwko Rosji, tylko przeciwko Polakom.


"Nikt z nas nie weźmie udziału w tej komisji i nikt z nas nie zamierza przed tą komisją stawać. To jest bezprawny sąd kapturowy, który nie powinien mieć miejsca w demokracji" - zapowiedział Hołownia.


Oświadczył, że on i Kosiniak-Kamysz, Polska 2050, PSL, i ich porozumienie wyborcze - Trzecia Droga, są za tym, żeby "ludzie w Polsce mieli wybór, żeby mogli wybierać tak jak chcą, tego kogo chcą". "W tych dniach chcemy dać temu w bardzo jasny, wyraźny sposób wyraz. Chcemy być z wszystkimi tymi, którzy mówią dziś: chcemy jesienią wolnych wyborów; chcemy jesienią być społeczeństwem, które wybiera tego kogo chce do odpowiedzialności za nasze wspólne dobro" - powiedział Hołownia.


Dlatego - poinformował - wspólnie podjęli decyzję o udziale w marszu 4 czerwca. "Weźmiemy udział w marszu organizowanym 4 czerwca w Warszawie razem z naszymi działaczami, którzy zapowiadali na nim swoją obecność. Będziemy tam z naszą żółtą ekipą, z naszą zieloną ekipą, żeby powiedzieć: jesteśmy z tymi, którzy chcą w Polsce wolnych wyborów, którzy nie chcą żeby w Polsce wolność wyborów była ludziom odbierana" - oświadczył Hołownia. Zaznaczył zarazem, że tego dnia będzie też - jak wcześniej zapowiadał - w Lesznie. Dotychczas liderzy Polski2050 i PSL informowali, że w marszu 4 czerwca będą uczestniczyć działacze ich ugrupowań, sami nie deklarowali udziału.


Kosiniak-Kamysz podkreślał, że jesienne wybory "będą najważniejsze i chcemy, aby one były wolne, demokratyczne, uczciwe i sprawiedliwe". "Gdy pan prezydent podejmuje fatalną decyzję, okropną i haniebną podpisując się pod bolszewicką komisją, nikt kto chce być i żyć w Polsce najlepszej nie będzie przechodził obok tego obojętnie" - mówił szef ludowców. Zaapelował jednocześnie do Rzecznika Praw Obywatelskich "o podjęcie wszystkich możliwych kroków w celu monitorowania tej komisji, która niestety za chwilę podejmie swoją działalność".


Dziennikarze pytali liderów Polski 2050 i PSL, czy decyzja prezydenta o podpisaniu ustawy powołującej komisję ds. badania wpływów rosyjskich, może wpłynąć na zmianę ich strategii przedwyborczej i czy Trzecia Droga dołączy do jednaj wspólnej listy z innymi ugrupowaniami opozycji demokratycznej.


Hołownia podkreślił, że jego zdaniem kluczową rzeczą jest dzisiaj to, by dać wyborcom jasny i czytelny sygnał: "chcemy, żebyście mieli wybór, żeby w Polsce były wolne wybory i żebyście mogli wybierać". "Po to stworzyliśmy Trzecią Drogę i nie będziemy z niej rezygnować. Nie ma takich planów, żeby Trzecia Droga dołączała do jakichś innych sojuszy" - powiedział. Jego zdaniem, jedna lista nie powstanie, jednak dobrze by było, gdyby powstał drugi blok, np. Platformy Obywatelskiej i Lewicy.


"Czy będzie jedna lista? Z największym prawdopodobieństwem mogę powiedzieć, że nie będzie" - ocenił. Według niego, jedna lista opozycji odebrałaby ludziom wybór i doprowadziłaby do tego, że mniej osób poszłoby do wyborów, a tym samym opozycja miałaby mniejsze szanse na wygraną z PiS.


W poniedziałek przed południem prezydent poinformował, że zdecydował o podpisaniu ustawy o powołaniu Państwowej Komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007-2022 oraz że skieruje ją w trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego.


Komisja ma analizować m.in. czynności urzędowe, tworzenie, powielanie, udostępnianie informacji osobom trzecim; wpływanie na treść decyzji administracyjnych; wydawanie szkodliwych decyzji; składanie oświadczeń woli w imieniu organu władzy publicznej lub spółki; zawieranie umów czy dysponowanie środkami publicznymi lub spółki.


Decyzje, które mogłaby podejmować komisja, to m.in.: uchylenie decyzji administracyjnej wydanej w wyniku wpływów rosyjskich, wydanie zakazu pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi do 10 lat oraz cofnięcie i zakaz poświadczania bezpieczeństwa na 10 lat.


Uzasadniając swą decyzję prezydent mówił m.in., że opinia publiczna powinna móc sama ocenić to, w jaki sposób działają różni jej przedstawiciele, także ci wybierani w wyborach powszechnych, którym powierzane były bardzo odpowiedzialne funkcje państwowe, "w jaki sposób te funkcje realizowali, czy w istocie i jak rozumieli interesy Rzeczypospolitej, czy one w opinii publicznej rzeczywiście były w należyty sposób realizowane". Wyraził nadzieję, że transparentne działanie komisji będzie miało kluczowe znaczenie w zwalczaniu nielegalnych działań lobbingowych i wpływów na polskie interesy. Według prezydenta "to jest forma obrony interesów Rzeczypospolitej".


Rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller oświadczył w poniedziałek, że rząd USA jest zaniepokojony ustawą o komisji ds. badania rosyjskich wpływów, która może być użyta do ingerencji w wolne i uczciwe wybory w Polsce. "Podzielamy obawy wyrażane przez wielu obserwatorów, że to prawo tworzące komisję badającą rosyjskie wpływy, może być wykorzystane do blokowania kandydatur polityków opozycji bez należytego procesu prawnego" - napisał w oświadczeniu. Wezwał przy tym rząd w Warszawie, by zapewnić, że komisja nie będzie używana do ograniczania wyboru dla wyborców lub "nadużywana w sposób, który może wpłynąć na postrzeganą prawowitość wyborów".


Polskie MSZ oświadczyło we wtorek, że prace komisji ds. badania rosyjskich wpływów nie będą ograniczać wyborcom możliwości głosowania na swoich kandydatów w wyborach. Zaznaczając, że stanowienie przepisów krajowych to suwerenna kompetencja polskiego parlamentu MSZ zapewniło o gotowości do wyjaśniania wszelkich nadinterpretacji i wątpliwości.(PAP)


Autor: Daria Kania


dka/ mok/


Kraj i świat

2024-07-17, godz. 16:40 Paryż - Korzeniowski: to igrzyska, podczas których miasto zrasta się ze sportem 'Jestem zachwycony koncepcją tych igrzysk, one są rewolucyjne. To impreza, podczas której miasto zrasta się ze sportem' - ocenił czterokrotny mistrz olimpijski… » więcej 2024-07-17, godz. 16:40 Szef MS o obecnym statusie Romanowskiego: poczekajmy na pisemne uzasadnienie decyzji sądu (krótka4) Szef MS, prokurator generalny Adam Bodnar - pytany w środę o obecny status Marcina Romanowskiego - ocenił, że należy zaczekać na pisemne uzasadnienie decyzji… » więcej 2024-07-17, godz. 16:40 Hiszpania wyda ponad 100 mln euro na ochronę przed dezinformacją Rząd Hiszpanii Pedro Sancheza wyda ponad 100 mln euro w ramach nowelizacji ustawy medialnej chroniącej przed dezinformacją, ogłosił w środę w Kongresie… » więcej 2024-07-17, godz. 16:30 Białoruś/ Od 19 lipca Mińsk wprowadzi ruch bezwizowy dla obywateli 35 krajów europejskich Od 19 lipca Białoruś wprowadzi (czasowo) ruch bezwizowy przez przejścia drogowe i kolejowe dla obywateli dodatkowych 35 krajów europejskich - powiadomiły… » więcej 2024-07-17, godz. 16:30 ESA przyspiesza misję badania asteroidy Apophis, która znajdzie się blisko Ziemi Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) przyspiesza realizację nowej misji o nazwie Ramses, która ma na celu dotarcie do asteroidy Apophis - podał portal Space.com… » więcej 2024-07-17, godz. 16:20 Niemcy/ Rząd przyjął projekt budżetu na 2025 rok Rząd Niemiec przyjął w środę projekt budżetu na 2025 rok, w którym zaplanowano łącznie wydatki w wysokości 480,6 mld euro. Plan finansowy był jednym… » więcej 2024-07-17, godz. 16:20 W radomskiej Elektrowni powstanie stała wystawa prac Wojciecha Fangora Fangorium - miejsce, w którym będzie eksponowana stała wystawa dzieł Wojciecha Fangora - powstanie w Mazowieckim Centrum Sztuki Współczesnej 'Elektrownia'… » więcej 2024-07-17, godz. 16:20 Bodnar: odmowa zastosowania aresztu wobec Romanowskiego nie przekreśla śledztwa ws. FS (krótka3) Decyzja sądu o odmowie zastosowania tymczasowego aresztowania wobec Marcina Romanowskiego nie przekreśla śledztwa związanego z Funduszem Sprawiedliwości -… » więcej 2024-07-17, godz. 16:20 Opublikowano pierwsze zdjęcia z prequela „Dziecka Rosemary” 27 września 2024 roku na platformie streamingowej Paramount+ swoją premierę będzie miał film „Apartment 7A” („Apartament 7A”). Pod tym niepozornym… » więcej 2024-07-17, godz. 16:20 Chiny/ Media: pożar w centrum handlowym w prowincji Syczuan; ludzie uwięzieni w budynku Nieznana liczba osób została uwięziona w centrum handlowym w Zigong w prowincji Syczuan na południowym wschodzie Chin, gdzie w środę wybuchł pożar - podała… » więcej
104105106107108109110
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »