Izrael/ Krzyki kobiety na widok karalucha wywołały panikę wśród gości restauracji, byli pewni, że to atak terrorystyczny
"To była najstraszniejsza rzecz, jaka kiedykolwiek mi się przytrafiła" - powiedział naoczny świadek, cytowany przez portal Times of Israel.
Świadek zdarzenia powiedział telewizji Channel 12 News, że klienci restauracji usłyszeli krzyki z baru, po czym "ludzie zaczęli przewracać stoły i wszyscy wokół zaczęli krzyczeć, biegać i tratować się wzajemnie. Wiele szklanek roztrzaskało się podczas ucieczki, a ludzie upadali na szkło i doznali skaleczeń".
Dwie osoby zostały lekko ranne przez rozbite szkło podczas próby ucieczki do wyjścia, a jednostki policji pospieszyły na miejsce zdarzenia, aby rozpocząć poszukiwania podejrzanych - pisze Times of Israel.
"Nie winię dziewczyny, która krzyczała z powodu karalucha. W normalnym kraju takie rzeczy traktuje się z humorem" - powiedziała kobieta, która jest w ósmym miesiącu ciąży i musiała udać się do kliniki, aby sprawdzić, czy ciąża nie została zagrożona.
Izraelczycy są w stanie podwyższonej gotowości po serii ataków terrorystycznych, w których zginęło w tym roku 19 osób, a kilka zostało poważnie rannych.
Tel Awiw był miejscem kilku z tych ataków, w tym śmiertelnej strzelaniny w marcu, w której terrorysta otworzył ogień przed kawiarnią, raniąc trzy osoby, z których jedna zmarła kilka dni później. W kwietniu ubiegłego roku terrorysta otworzył ogień do klientów baru w tej nadmorskiej miejscowości, zabijając trzy osoby.
Izrael jest miejscem występowania karalucha pospolitego, ale także dużych, latających gatunków.(PAP)
mma/ sp/