Radio Opole » Kraj i świat
2023-05-26, 07:50 Autor: PAP

Polityczny impas wokół budżetu grozi bankructwem USA - i skutkami dla gospodarki światowej

Przedłużający się impas i spór polityczny wokół podniesienia limitu zadłużenia USA grozi pierwszym w historii bankructwem i nieprzewidywalnymi skutkami gospodarczymi. Zdaniem ekonomisty Eda Dolana z Niskanen Center, jedynie pewne jest to, że pociągnie za sobą niepewność i chaos - i że będzie on odczuwalny także poza USA.

Jeśli wierzyć ostrzeżeniom szefowej resortu skarbu Janet Yellen, już 1 czerwca rządowi Stanów Zjednoczonych może zabraknąć pieniędzy na zaspokajanie wszystkich zobowiązań finansowych USA. Aby uniknąć bankructwa, potrzebne jest podniesienie ustanawianego przez Kongres limitu zadłużenia wynoszącego 31,4 bln dolarów. Mimo to, na niecały tydzień przed tą datą, Biały Dom i Republikanie kontrolujący Izbę Reprezentantów nadal nie doszli do porozumienia, zaś Kongres już w czwartek udał się na przerwę związaną ze świętem Memorial Day (Dzień Pamięci), która ma potrwać do 5 czerwca (choć w razie potrzeby może zostać przerwana).


Kryzysowe negocjacje prowadzone nad krawędzią niewypłacalności państwa stały się w ostatnich latach amerykańską tradycją powtarzaną co kilkanaście-kilkadziesiąt miesięcy (ostatnie miały miejsce w grudniu 2021). Dotychczas za każdym razem Kongres zgadzał się na kompromis i podnosił finansowy "sufit". Tym razem jednak niepokoje są większe, niż zwykle. Jest tak głównie ze względu na stale zwiększającą się polaryzację, a także układ sił w Kongresie, który daje skrajnemu skrzydłu Partii Republikańskiej niewspółmierne wpływy na decyzje podejmowane przez spikera i parlament.


W negocjacjach udział biorą spiker Izby Reprezenantów Kevin McCarthy oraz prezydent USA Joe Biden. Republikanie proponują, że zgodzą się na podniesienie limitu w zamian za głębokie cięcia wydatków budżetowych (m.in. na prgramy socjalne). Biden, który początkowo żądał bezwarunkowego podniesienia limitu, ostatecznie zgodził się na zamrożenie wydatków na poziomie z obecnego roku.


Ale mimo stale wysyłanych pozytywnych sygnałów i doniesień o bliskości porozumienia, wciąż nie ogłoszono przełomu. Jednak nawet wypracowane porozumienie nie da gwarancji, że zaakceptują je kongresmeni z obydwu partii. Posłowie ze skrajnej prawicy jak Matt Gaetz deklarują, że McCarthy nie powinien pójść na żadne ustępstwa wobec "zakładników" (mówił o Bidenie i Demokratach). Część Demokratów deklaruje twardą niezgodę na cięcia. Zaś do ostrej walki zagrzewa Republikanów również Donald Trump, który wezwał McCarthy'ego, by nie zgadzał się na żadne porozumienie, jeśli "nie otrzyma wszystkiego, czego chce".


"Ten moment wydaje się bardziej niebezpieczny, niż wcześniejsze, bo zarówno republikańskie kierownictwo, jak i do pewnego stopnia nawet Biały Dom mają mniej kontroli nad swoimi partiami, niż kiedyś. Więc jedynym rozwiązaniem wydaje się stworzenie pewnego rodzaju porozumienia, które poprą umiarkowani politycy w obydwu partiach. A to zawsze jest bardzo trudne w naszym systemie" - powiedział PAP Ed Dolan, ekonomista i ekspert polityki fiskalnej ponadpartyjnego ośrodka Niskanen Center. Mimo to, ocenił on szanse na uniknięcie bankructwa na ok. 90 proc. "Póki co jeszcze nie podjąłem żadnych decyzji na temat swoich własnych finansów" - dodał.


Co stanie się, jeśli Kongres nie uchwali przed wyznaczoną przez resort finansów datą 1 czerwca? Krótka odpowiedź brzmi: nie wiadomo, bo eksperci mówią o szeregu możliwych scenariuszy. Według Dolana, choć Departament Skarbu prawdopodobnie będzie w stanie użyć pewnych zabiegów, by oddalić niewypłacalność przez kilka dni, ale ostatecznie nie będzie w stanie spłacić wszystkich zobowiązań finansowych. A wtedy stanie przed wyborem, które zobowiązania regulować: obsługę długu, czy np. świadczenia emerytalne, wynagrodzenia dla pracowników federalnych czy podwykonawców. Prędzej czy później, przy braku podniesienia limitu, dotknie to również spłacania długu USA.


To - twierdzi Dolan - może z kolei pociągnąć kaskadę negatywnych i destabilizujących efektów, od poważnego osłabienia dolara, przez wzrost rentowności amerykańskich obligacji (a więc zwiększenia kosztów zaciągania długu). A ponieważ światowe rynki finansowe w dużej mierze zależy od stabilnej amerykańskiej waluty i amerykańskich obligacji, szok gospodarczy rozlałby się daleko poza Stany Zjednoczone.


"Washington Post" przywołuje szacunki, według których efektem byłaby m.in. utrata 8 milionów miejsc pracy, wzrost oprocentowania kredytów hipotecznych o ponad 20 proc. i recesja o skali takiej, jak podczas kryzysu finansowego w 2008 r. Jednak wielu ekspertów twierdzi, że skutki takiego scenariusza są po prostu nieprzewydywalne.


Pytany przez PAP, czy nie obawia się katastrofalnych scenariuszy bankructwa były prezes Banku Światowego Robert Zoellick - przebywający obecnie na wakacjach na pustyni w Arizonie - odpowiada pół żartem, pół serio: "Ludzie tu gromadzą już zapasy broni i jedzenia".


Zdaniem Dolana, powtarzane cyklicznie kryzysy związane z limitem pokazują, że "sufit" jest niepotrzebny i należałoby go zlikwidować.


"On jest po prostu polityczne destruktywny. Jeśli ma jakikolwiek użytek, to po to, by skupić debatę publiczną na polityce fiskalnej, ale i tak szybko o tym się zapomina po tym, jak kryzys minie" - powiedział. Jak dodał, jego zdaniem prezydent mógłby go jednostronnie pominąć, powołując się na 14. poprawkę do konstytucji USA, która głosi, że "Nie będzie podawana w wątpliwość ważność zadłużenia Stanów Zjednoczonych powstałego zgodnie z prawem".


Minusem takiego rozwiązania jest czas potrzebny na rozpatrzenie sprawy przez sądy oraz niepewność prawna, która w międzyczasie mogłaby zachwiać rynkami i gospodarką.


Według Dolana, aby trwale rozwiązać problem związany z kolejnymi kryzysami i rosnącym długiem USA, potrzebne są długofalowe rozwiązania, np. ustalenie zasad i ram budżetowych, które trzymałyby deficyty w wyznaczonych ryzach i w ten sposób ustabilizowałyby rosnący dług, stanowiący obecnie już 120 proc. amerykańskiego PKB.


"Do tego potrzeba jednak wyjścia poza krótkoterminowe myślenie polityczne. A tego nam w Ameryce bardzo brakuje" - ocenił.


Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)


osk/ jm/


Kraj i świat

2024-05-04, godz. 07:10 ZUS: do emerytów i rencistów trafią listy dotyczące wypłacanych świadczeń ZUS rozpoczął coroczną wysyłkę listów do emerytów i rencistów. W kopercie znajdą się dwie informacje: na temat marcowej waloryzacji oraz trzynastych… » więcej 2024-05-04, godz. 07:10 Warszawa/ Marcin Kierwiński (KO), Małgorzata Gosiewska (PiS), Michał Kobosko (TD) - liderami list w wyborach do PE Obecny szef MSWiA Marcin Kierwiński, posłanka Małgorzata Gosiewska (PiS) i wiceszef Polski 2050 poseł Michał Kobosko (TD) - to jedynki głównych ugrupowań… » więcej 2024-05-04, godz. 07:10 Wybory do PE/ Berkowicz, Jarubas, Sienkiewicz, Szejna, Szydło - liderami list w okręgu małopolsko-świętokrzyskim Konrad Berkowicz, Adam Jarubas, Bartłomiej Sienkiewicz, Andrzej Szejna i Beata Szydło - to liderzy list w wyborach do Parlamentu Europejskiego z okręgu nr 10… » więcej 2024-05-04, godz. 07:10 Andrzej Halicki (KO), Adam Bielan (PiS), Bożena Żelazowska (TD) - liderami list do PE na Mazowszu Ubiegający się o reelekcję europosłowie Andrzej Halicki (KO) i Adam Bielan (PiS), wiceszefowa MKiDN Bożena Żelazowska (TD), szefowa klubu Lewicy Anna Maria… » więcej 2024-05-04, godz. 07:10 Ta ciasnota... tu ściana, tam cudze okno - Polaków problemy mieszkaniowe w kinie PRL Ta ciasnota... tu ściana, tam cudze okno - mówiła bohaterka 'Za ścianą' Krzysztofa Zanussiego. W kinie z czasów PRL problem braku mieszkań, długiego oczekiwania… » więcej 2024-05-04, godz. 07:00 Lubelskie/ Kamiński, Wcisło, Ćwik liderami list wyborczych do Parlamentu Europejskiego w regionie Były szef MSWiA Mariusz Kamiński (PiS), posłanka Marta Wcisło (KO) oraz poseł i przedsiębiorca Sławomir Ćwik (Polska 2050) zawalczą o mandaty do Parlamentu… » więcej 2024-05-04, godz. 07:00 Podkarpackie/ Łukacijewska i Obajtek wśród liderów podkarpackich list do PE Europosłanka Elżbieta Łukacijewska z KO, były prezes Orlenu Daniel Obajtek z PiS znaleźli się wśród „jedynek” na podkarpackich listach do Parlamentu… » więcej 2024-05-04, godz. 07:00 Wybory do PE na Pomorzu – rywalizacja znanych postaci w KO i PiS W okręgu gdańskim w wyborach do Parlamentu Europejskiego ciekawa rywalizacja szykuje się na liście Koalicji Obywatelskiej, gdzie o mandaty walczą m.in. Janusz… » więcej 2024-05-04, godz. 07:00 Kujawsko-pomorskie/Brejza (KO), Złotowski (PiS) i Bober (TD), Kowal (Lewica) liderami list w wyborach do PE Komitety Wyborcze ogłosiły już kandydatów w wyborach do Parlamentu Europejskiego; w okręgu nr 2 (woj. kujawsko-pomorskie) jedynką listy KO jest europoseł… » więcej 2024-05-04, godz. 07:00 Joński, Waszczykowski, Belka i Zięba-Gzik wśród "jedynek" na listach do PE w okręgu łódzkim Podobnie, jak pięć lat temu, w okręgu łódzkim w wyborach do PE z pierwszych miejsc list wystartują ubiegający się o reelekcję europarlamentarzyści Witold… » więcej
567891011
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »