Wiceszef MSZ: mechanizm izolowania Rosji w organizacjach międzynarodowych nie działa tak, jak powinien
Paweł Jabłoński był pytany w Telewizji Republika o przewodnictwo Rosji w Radzie Bezpieczeństwa ONZ od 1 kwietnia; jak przypomniano, szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba ocenił to jako "kiepski żart".
"To w ogóle nie jest zabawne, bo to jest niestety dowód na to, że w organizacjach międzynarodowych ten mechanizm izolowania Rosji nie działa tak, jak powinien" - stwierdził wiceszef polskiej dyplomacji. "My opowiadamy się za tym, żeby Rosja była pozbawiana możliwości wpływu oddziaływania, także na inne państwa, poprzez jak największą, jak najdalej idącą izolację" - dodał.
Jabłoński przypomniał, że choć Polska nie jest już członkiem RB ONZ, to będzie rozmawiała z sojusznikami, którzy w niej zasiadają.
"Trzeba sobie zdawać sprawę, że efektywność ONZ i Rady Bezpieczeństwa także dlatego, że zasiada tam na kluczowych miejscu państwo-agresor, państwo łamiące prawo międzynarodowe, to te działania do niczego nie będą prowadziły" - ocenił wiceminister. "Powinno być tak, że Rosja w ogóle jest w tym organach wykluczona albo zawieszona" - podkreślił.
Jak wskazał wiceszef MSZ, Rosja ma wielu sojuszników w innych państwach, a zwłaszcza w państwa, które dawniej były kolonizowane i są negatywnie nastawione do Zachodu. "Rosja ma tam sieć powiązań, także osobistych. Wielu ludzi np. z państw Afryki, Bliskiego Wschodu mają te relacje" - zauważył.
Jabłoński podkreślił, że Polska stara się też brać udział odbudowywaniu relacji Europa-Afryka na zasadach partnerskich.
Rosja, obok USA, Chin, Wielkiej Brytanii i Francji, jest jednym z pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ. Od lutego 2022 roku, czyli początku inwazji Kremla na Ukrainę, władze w Kijowie wielokrotnie kwestionowały prawo Rosji do zasiadania w Radzie. (PAP)
autor: Grzegorz Bruszewski
gb/ par/