W czwartek parlament Turcji ratyfikował wniosek Finlandii o przystąpienie do NATO, usuwając ostatnią przeszkodę w długo opóźnianym przystąpieniu tego kraju do zachodniego sojuszu wojskowego. Turcja wciąż jednak nie ratyfikowała wniosku Szwecji.

O to, czy Finlandii i Szwecji uda się wejść do NATO jeszcze przed lipcowym szczytem Sojuszu w Wilnie, PAP spytała szefa prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcina Przydacza.

"Wszyscy członkowie NATO na szczycie w Madrycie podjęli decyzję o procesie rozszerzenia Paktu Północnoatlantyckiego o Szwecję i Finlandię równolegle. Turcja podpisała porozumienie ze Szwecją i Finlandią, które miało doprowadzić finalnie do zgody politycznej osiągniętej w Ankarze na ten proces rozszerzenia. Proces wypełniania tych zobowiązań to jest sprawa pomiędzy Turcją, Finlandią a Szwecją" - podkreślił Przydacz.

Jak jednocześnie zaznaczył, Polska wielokrotnie afirmatywnie wypowiadała się o procesie rozszerzenia NATO o Szwecję i Finlandię. "Włączenie tych dwóch państw, państw sąsiednich w basenie Morza Bałtyckiego, znacząco zwiększy bezpieczeństwo tego regionu i wpłynie także bardzo pozytywnie na bezpieczeństwo Polski" - podkreślił prezydencki minister.

"Przyjmujemy z zadowoleniem fakt, że kolejne państwo uzyskuje tę zgodę, ale uznajemy, że jesteśmy - jako organizacja Paktu Północnoatlantyckiego - dopiero w połowie drogi do pełnego wypełnienia tych zobowiązań z Madrytu. Finlandia to pierwszy krok, czekamy na kolejny krok, na akceptację i ratyfikację także i Szwecji. Choć mamy świadomość, że ten proces może zająć nieco więcej czasu" - powiedział Przydacz. Jak zaznaczył, "teraz ta sprawa należy do jednego państwa sojuszniczego, do drugiego państwa aspirującego do bycia sojusznikiem".

Finlandia i Szwecja złożyły wnioski o przystąpienie do NATO w maju ub. roku w odpowiedzi na atak zbrojny Rosji na Ukrainę. Na wstąpienie nowych państw do NATO potrzebna jest zgoda wszystkich 30 sojuszników. Władze Turcji deklarowały, że akcesja obu państw będzie możliwa po spełnieniu szeregu warunków, dotyczących głównie polityki Sztokholmu i Helsinek wobec organizacji kurdyjskich, uznawanych przez Ankarę za terrorystyczne.

W marcu prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan ogłosił swoją zgodę na wejście do NATO samej Finlandii, bez Szwecji, która – według niego – nie wypełniła swoich zobowiązań wynikających z trójstronnej deklaracji ze szczytu NATO w Madrycie w połowie 2022 r. o przeciwdziałaniu terroryzmowi i nie przekazała Turcji członków organizacji kurdyjskich uznawanych za terrorystów.

W czwartek parlament Turcji ratyfikował wniosek Finlandii, usuwając ostatnią przeszkodę w długo opóźnianym przystąpieniu tego kraju do zachodniego sojuszu wojskowego. Turcja wciąż jednak nie ratyfikowała wniosku Szwecji.

Szwecja, która dokonała zmian w konstytucji w celu uchwalenia surowszych przepisów antyterrorystycznych, wyraziła nadzieję, że będzie mogła przystąpić do NATO przed lipcowym szczytem Paktu w Wilnie.

Oprócz Turcji, jedynym krajem NATO, który nie zatwierdził jeszcze wniosku akcesyjnego Szwecji, są Węgry.(PAP)

Autorka: Sylwia Dąbkowska-Pożyczka

sdd/ par/