Ukrainie, według Bretona, potrzebne są także inne rodzaje amunicji, np. do czołgów. Jak mówił Breton, Republika Czeska przoduje w wysiłkach na rzecz wzmocnienia europejskiego przemysłu obronnego.

Komisarz przypomniał, że kraje UE uzgodniły w tym tygodniu wspólne zakupy i finansowanie amunicji dla Ukrainy, na co UE ma wydzielić 2 mld euro.

Komisarz Breton odwiedza obecnie kraje UE, by zapoznać się z możliwościami zwiększenia produkcji ich przemysłów obronnych. "Jestem pewien, że Czechy będą jednym z kluczowych graczy w tym zakresie" - powiedział dziennikarzom. Oprócz Czech Breton odwiedził już Francję i Bułgarię. Pojedzie też na Słowację, a w przyszłym tygodniu do Polski. W sumie planuje odwiedzić 11 krajów.

Komisarz chce też zachęcić państwa członkowskie, by wykorzystały swoje obecne arsenały do zaopatrzenia Ukrainy, w co tylko mogą. "Będziemy oczywiście kupować i mój kolega Josep Borrell (szef unijnej dyplomacji) postanowił uruchomić instrument z miliardem euro na wsparcie tych dostaw z krajów członkowskich" - powiedział Breton.

Z Pragi Piotr Górecki (PAP)

ptg/ mms/