Bohaterem filmu „Oblicz śmierci” z 1978 roku jest patolog Francis B. Gross grany przez Michaela Carra. Zapowiada on serię nagrań prezentujących sceny śmierci. Pochodzą one z różnych źródeł i zostały podzielone na segmenty, w których pokazano egzekucje, zamachy, tragiczne wypadki, zabijanie zwierząt czy wojenne zbrodnie. Choć twórcy filmu przekonywali, że wszystkie nagrania są prawdziwe, z czasem wyszło na jaw, że niemal połowa z nich to inscenizacje nagrane specjalnie na potrzeby tej produkcji. Jednak fakt, że około 60 proc. filmu to nagrania autentycznych zabójstw bądź wypadków, i tak jest szokujący. Na popularność „Oblicz śmierci” wpłynął rozwój rynku VHS, na którym dzieło Schwartza okazało się prawdziwym hitem. Legenda, jaką obrósł ten film sprawiła, że w kolejnych latach powstały następne części.

Scenariuszem i reżyserią nowej wersji „Oblicz śmierci” mają zająć się Isa Mazzei i Daniel Goldhaber. To twórcy, którzy na swoim koncie mają takie filmy jak „Cam” i „How to Blow Up a Pipeline”. „Film Schwartza był jednym z pierwszych filmów wideo, które dziś nazwalibyśmy viralowymi. Jesteśmy szczęśliwi, że możemy wykorzystać +Oblicza śmierci+ jako punkt wyjścia do eksploracji przemocy i sposobu, w jaki utrwalana jest ona w sieci” – zapowiadają twórcy remake’u cytowani przez portal „The Hollywood Reporter”.

Role główne w filmie „Faces of Death” zagrają dwie serialowe gwiazdy - Barbie Ferreira i Dacre Montgomery. Ona zdobyła sławę dzięki występowi w dwóch sezonach „Euforii” stacji HBO. Niedawno można ją było zobaczyć w horrorze „Nie!” Jordana Pelle’a, a na premierę czeka już inny horror z jej udziałem zatytułowany „House of Spoils”. Z kolei Dacre Montgomery ogromną popularność zyskał dzięki roli Billy’ego Hargrove’a w serialu „Stranger Things”. W ubiegłym roku wystąpił też w „Elvisie” Baza Luhrmanna. (PAP Life)

kal/ gra/