W. Czarzasty: mam marzenie, aby nowym szefem NATO została osoba związana z socjaldemokracją; taką osobą jest A. Kwaśniewski
Od wtorku w Warszawie przebywa delegacja przedstawicieli partii lewicowych z 10 europejskich krajów, którzy w ramach konferencji "Zeitenwende" dyskutują o wspólnej socjaldemokratycznej polityce bezpieczeństwa.
Podczas wspólnej konferencji z prezydentem Partii Europejskich Socjalistów Stefanem Lofvenem i szefem niemieckiego SPD Larsem Klingbeilem Włodzimierz Czarzasty poinformował, że w rozmowach zagraniczni partnerzy zaprezentowali zbliżone poglądy w zakresie polityki powstrzymywania Rosji, poparcia dla Ukrainy i zdecydowanego umacniania państw wschodniej flanki NATO.
"Jako socjaldemokracja polska nie damy się wpisać w jakąkolwiek formułę ataku na Niemców czy na niemiecką socjaldemokrację" - mówił Czarzasty. Dodał, że "rozumiemy, że niemiecka +Ostpolitik+ znalazła się w momencie bardzo dużych przewartościowań, że uprawiana w ostatnich latach polityka zbliżania z Rosją została oceniona krytycznie".
"To, co prezentuje przewodniczący SPD Lars Klingbeil to jest nowe podejście do tej polityki, właściwa ocena Rosji i właściwa ocena zagrożeń dla europejskiego bezpieczeństwa płynącego ze strony Rosji" - podkreślił. Czarzasty zadeklarował pełne poparcie dla akcesji Szwecji i Finlandii do Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Nawiązał też do tego, że w październiku kończy się kadencja obecnego szefa NATO Jensa Stoltenberga i będzie zmiana na stanowisku sekretarza generalnego Sojuszu. "Wydaje mi się, że można mieć takie marzenia, i mówię to jako szef socjaldemokracji w Polsce, że będzie to osoba związana z Europą Środkowo-Wschodnią i najlepiej, gdyby to była osoba związana z socjaldemokracją" - powiedział lider Nowej Lewicy.
Czarzasty dodał, że "jest taki polityk w Polsce, nazywa się Aleksander Kwaśniewski, który w czasach bardzo trudnych dał Polsce bezpieczeństwo wprowadzając Polskę do Unii Europejskiej, dając Polsce konstytucję oraz podpisując umowę z NATO" - dodał. "W tej chwili to bezpieczeństwo jest potrzebne światu, a on wie, jak to zrobić" - dodał.
Szef SPD został zapytany, co uważa o pomyśle, aby były polski prezydent Aleksander Kwaśniewski mógłby zastąpić na stanowisku Jensa Stoltenerga i czy jego partia oraz niemiecki rząd mogłyby go poprzeć. "Każde nazwisko, które padnie, zostanie przez nas dokładnie sprawdzone" - odpowiedział Lars Klingbeil. "O kwestiach kadrowych, personalnych nie będę mówił na konferencjach prasowych, a będzie to przedmiotem spokojnego rozważenia w gronie władz partyjnych i rządu niemieckiego" - dodał.
Niemiecki polityk zaznaczył, że NATO musi zachować wielkie znaczenie i potrzebna jest doświadczona osoba na stanowisku sekretarza generalnego Sojuszu.
Klingbeil podkreślał, że "Niemcy popełniły błędy, jeżeli chodzi o politykę związaną z Rosją i Europą Wschodnią".
Przekazał, że do Warszawy przyjechał prosto z Kijowa, gdzie spotkał się m.in. z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i z merem miasta Witalijem Kliczką. "To były bardzo wzruszające rozmowy. Pokazały mi z jaką odwagą Ukraińcy bronią swojej ojczyzny i pokazały mi, że stawką tej wojny są nasze wspólne, europejskie wartości" - powiedział szef SPD.
Zapewnił też, że pomoc wojskowa będzie dalej udzielana przez Niemcy Ukrainie w nieograniczonym zakresie. "Z ministrem obrony Borisem Pistoriusem byłem niedawno w Munster i tam niedaleko są szkoleni żołnierze ukraińscy z obsługi czołgów Leopard 2 i cieszę się, że w marcu już te czołgi będą walczyć na froncie i że ukraińscy żołnierze będą fachowo te czołgi obsługiwać" - powiedział Klingbeil.
Stefan Lofven podkreślił, że obecna sytuacja w Europie to nowa rzeczywistość. "Nie ma możliwości, żeby wrócić do tego, co było wcześniej, żeby powrócić do business as usual i mówię, to też w kontekście członkostwa Finlandii i Szwecji" - powiedział.
"Dla ruchu socjaldemokratycznego w Europie bardzo ważną kwestią jest suwerenność Ukrainy, dlatego też nasze stanowisko jest bardzo wyraźne: będziemy wspierać Ukrainę w wymiarze wojskowym, ale nie tylko - również w wymiarze humanitarnym" - podkreślał na konferencji prezydent PES.
Czarzasty stwierdził, że Komisja Europejska powinna państwu polskiemu pomóc w zakresie środków finansowych przeznaczanych dla uchodźców. "My jesteśmy krajem, w którym niedawno był milion ukraińskich dzieci" - dodał. "Komisja Europejska powinna pomóc Polsce. Jeśli nie uzyskamy tej pomocy, to zaczną się rodzić diabły: diabły ksenofobii, diabły ultraprawicowe, które będą mówiły: +Polak jest lepszy od Ukraińca+, a Polak jest taki sam jak Ukrainiec, jak Niemiec i każdemu w biedzie trzeba pomagać" - podkreślił. (PAP)
autor: Grzegorz Bruszewski
gb/ mok/