Radio Opole » Kraj i świat
2023-02-07, 14:20 Autor: PAP

Chiny/ Minęły trzy lata od śmierci lekarza z Wuhanu, który ostrzegał przed koronawirusem

We wtorek minęły trzy lata od śmierci chińskiego lekarza-sygnalisty Li Wenlianga, który w początkowej fazie pandemii Covid-19 w Wuhanie próbował ostrzec kolegów po fachu przed koronawirusem, ale został za to ukarany przez chińską policję.

W grudniu 2019 roku Li, okulista pracujący w jednym z wuhańskich szpitali, poinformował na prywatnej grupie na komunikatorze internetowym, że w Wuhanie wykryto kilka przypadków choroby przypominającej SARS. Wkrótce policja zarzuciła mu rozsiewanie „fałszywych informacji” i zmusiła do podpisania samokrytyki.


Później Li sam zakaził się koronawirusem od jednego z pacjentów. Zmarł 7 lutego 2020 roku. Władze pośmiertnie go zrehabilitowały, ale dla wielu ludzi w kraju i za granicą pozostał symbolem walki o wolność słowa w Chinach. Z okazji rocznicy jego śmierci zorganizowano demonstracje w Nowym Jorku, Bostonie, Los Angeles i innych miastach USA – podało amerykańskie Radio Wolna Azja.


W Chinach na profilu Li w sieci społecznościowej Weibo (chiński odpowiednik Twittera) wciąż co kilka minut pojawiają się nowe komentarze. We wtorek setki osób pozostawiały pod jego ostatnim wpisem emotikony zniczy, by uczcić jego pamięć.


Internauci wspominają jego odwagę, ale też opisują własne problemy i rozterki zdrowotne, zawodowe czy uczuciowe. „To jest ostatni wpis doktora Li Wenlianga, pod nim niezliczona liczba komentarzy. W rzeczywistości jego profil stał się chińską Ścianą Płaczu” – napisał jeden z komentujących.


Chiny wychodzą obecnie z pierwszej dużej fali zakażeń. Koronawirus zaczął się tam szerzyć bez żadnej kontroli, gdy pod koniec 2022 roku władze nagle zrezygnowały z utrzymywanej dotąd polityki „zero Covid”. Drakońskie restrykcje, lockdowny, przymusowa izolacja zakażonych i masowe testy chroniły ludność przed wirusem, ale hamowały gospodarkę i wywoływały niezadowolenie społeczne.


Wraz z koronawirusem powrócił również problem braku zaufania do oficjalnych informacji napływających z Pekinu. Chińskie władze zrezygnowały z podawania codziennych bilansów zakażeń i zawęziły kryteria kwalifikacji zgonów wyłącznie do tych spowodowanych bezpośrednio przez zapalenie płuc lub niewydolność oddechową. Cytowani przez zachodnie media lekarze informowali o naciskach, by nie wpisywać Covid-19 do aktów zgonu.


Po zniesieniu restrykcji na profilu doktora Li pojawiały się komentarze dotyczące sytuacji covidowej. "W mojej wsi starsi ludzie umierają jeden po drugim", "Teraz praktycznie wszyscy są zakażeni. Na szczęście zmutowany wirus jest słabszy, ale ludzie umierają", "Wiele starszych osób nie przeżyło zimy, w tym mój dziadek" - pisali internauci, których wpisy przytaczał tygodnik "Economist".


Chińskie służby medyczne zgłosiły Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) łącznie około 117,5 tys. zgonów na Covid-19 od początku pandemii, w tym ponad 80 tys. od końca grudnia – wynika z danych zamieszczonych na stronie WHO.


Te statystyki powszechnie uważane są jednak za znacznie zaniżone. Brytyjska firma analityczna Airfinity prognozowała na podstawie modeli matematycznych, że pod koniec stycznia na Covid-19 mogło w Chinach umierać nawet 36 tys. osób dziennie, a łączna liczba zgonów od początku grudnia może wynosić nawet 1,3 mln.


Dziennik „New York Times” zaznacza, że dane dotyczące potwierdzonych zakażeń i zgonów muszą być niekompletne, ponieważ wraz z restrykcjami władze zrezygnowały w grudniu również z masowych badań przesiewowych. Ujemne wyniki testów nie są już wymagane od osób korzystających z transportu publicznego, wchodzących do budynków publicznych ani podróżujących pomiędzy miastami.


„Rzeczywistość jest taka, że nawet rząd może nie wiedzieć wszystkiego” – ocenił cytowany przez amerykańską gazetę wirusolog z Uniwersytetu Hongkońskiego Jin Dongyan. Według niego zbieranie i przekazywanie precyzyjnych informacji jest jednak zadaniem władz, które nie wywiązują się z tego obowiązku.


Według służb medycznych punkt szczytowy pierwszej dużej fali minął, a kolejne fale w najbliższych miesiącach są mało prawdopodobne. Główny epidemiolog chińskiego Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom Wu Zunyou ogłosił pod koniec stycznia, że do tamtej pory zakaziło się już około 80 proc. z 1,4 mld mieszkańców kraju.(PAP)


anb/ adj/


Kraj i świat

2024-05-01, godz. 18:20 Izrael/ Netanjahu: nie zgodzę się na koniec wojny w zamian za porozumienie ws. zakładników Premier Izraela Benjamin Netanjahu powiedział w środę sekretarzowi stanu USA Antony'emu Blinkenowi, że nie zgodzi się zakończenie wojny z Hamasem w zamian… » więcej 2024-05-01, godz. 18:20 Eschborn-Frankfurt - zwycięstwo Belga Van Gilsa Belg Maxim Van Gils z Lotto Dstny wygrał kolarski klasyk Eschborn - Frankfurt nad Menem (201,5 km), zaliczany do najwyższej kategorii UCI World Tour. Jedyny… » więcej 2024-05-01, godz. 18:10 Katowice/ W mieście można zobaczyć prace Banksy’ego Prace Banksy’ego i innych artystów związanych ze sztuką uliczną wystawiono w Katowicach. W środę udostępniono zwiedzającym wystawę „W ramach miasta:… » więcej 2024-05-01, godz. 18:10 ME w boksie - Gruzinowi Laszy Guruliemu grozi dyskwalifikacja Europejska Konfederacja Bokserska (EUBC) sprawdzi wypowiedzi Laszy Guruliego, który po finałowym pojedynku (67 kg) mistrzostw Europy w Belgradzie z Rosjaninem… » więcej 2024-05-01, godz. 18:00 1. liga piłkarska – trener Lechii: pokazać nasze DNA i prawdziwą twarz W meczu na szczycie 1. ligi piłkarze liderującej Lechii podejmą w sobotę trzeci GKS Tychy. „Po porażce w Rzeszowie ze Stalą siedzi w nas sportowa złość… » więcej 2024-05-01, godz. 18:00 Węgry/ „Nepszava”: wojna na Ukrainie zaszkodzi Fideszowi w wyborach samorządowych Rosyjska inwazja na Ukrainę wpłynie na wynik zbliżających wyborów samorządowych na Węgrzech w regionach położonych blisko granicy z Ukrainą - komentuje… » więcej 2024-05-01, godz. 17:50 M. Schudrich: nie ma miejsca w Polsce na nienawiść i antysemityzm (krótka) Nie ma miejsca w Polsce na nienawiść i antysemityzm - oświadczył naczelny rabin Polski Michael Schudrich odnosząc się do próby podpalenia Synagogi Nożyków… » więcej 2024-05-01, godz. 17:40 Korzystne postanowienie sądu wobec byłego tenisisty Beckera Niemiecka legenda tenisa Boris Becker został zwolniony z wyroku sądu upadłościowego w Londynie po tym, jak sędzia uznał w środę, że zrobił 'wszystko… » więcej 2024-05-01, godz. 17:30 Piłkarski PP - Grosicki: ten finał to najważniejszy mecz w mojej karierze klubowej 'To najważniejszy mecz w mojej karierze klubowej' - powiedział piłkarz Pogoni Szczecin Kamil Grosicki przed czwartkowym finałem Pucharu Polski (godz. 16) z… » więcej 2024-05-01, godz. 17:30 Sikorski: nadzieje związane z 1 maja 2004 r. spełniły się z nawiązką (opis) Przystępując do UE 1 maja 2004 r. Polska znalazła się wśród przyjaciół; nadzieje związane z tym dniem spełniły się z nawiązką - ocenił szef MSZ… » więcej
45678910
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »