Radio Opole » Kraj i świat
2023-02-05, 17:20 Autor: PAP

Ekstraklasa piłkarska - Lech - Miedź 1:0 (opis2)

Lech Poznań - Miedź Legnica 1:0 (1:0)


Bramki: 1:0 Mikael Ishak (17).


Żółta kartka - Lech Poznań: Filip Marchwiński. Miedź Legnica: Levent Guelen, Giannis Massouras.


Sędzia: Damian Kos (Wejherowo). Widzów: 10 820.


Lech Poznań: Filip Bednarek - Joel Pereira, Antonio Milic (82. Bartosz Salamon), Filip Dagerstaal, Alan Czerwiński - Kristoffer Velde (70. Michał Skóraś), Nika Kwekweskiri, Afonso Sousa (70. Jesper Karlstroem), Filip Marchwiński (87. Radosław Murawski), Filip Szymczak - Mikael Ishak.


Miedź Legnica: Mateusz Abramowicz - Levent Guelen, Andrzej Niewulis, Jurich Carolina - Giannis Massouras, Kamil Drygas, Maxime Dominguez (83. Chuca), Hubert Matynia (67. Michael Kostka) - Luciano Narsingh (61. Kamil Zapolnik), Angelo Henriquez, Olaf Kobacki (46. Koldo Obieta).


Mistrz Polski zdobył pierwszy w tym roku komplet punktów, ale wciąż gra wyjątkowo nieskutecznie. Niewykorzystane sytuacje kosztowały poznaniaków stratę punktów w Mielcu i Legnicy, tym razem jedna bramka autorstwa Mikaela Ishaka wystarczyła do zwycięstwa.


Oba zespoły spotkały się ze sobą zaledwie cztery dni temu w zaległym spotkaniu z drugiej kolejki. W Legnicy pojedynek zakończył się remisem 2:2. Trener beniaminka Grzegorz Mokry wystawił niemal identyczną "11" co w środę, dokonując tylko jednej zmiany - Olaf Kobacki zastąpił Koldo Obietę. Z kolei opiekun Kolejorza John van den Brom dokonał aż pięciu zmian w wyjściowym składzie. Holender ma jednak na uwadze, że luty jest dla jego zespołu intensywnym miesiącem i rotacje będą na porządku dziennym.


Legniczanie podbudowani punktem wywalczonym na własnym stadionie nie zamierzali się wyłącznie bronić i już w pierwszym kwadransie kilkakrotnie zagościli pod bramką Filipa Bednarka. Poznaniacy starali się grać cierpliwie, ale początkowo mieli kłopoty ze sforsowaniem defensywy rywala. W 17. minucie obrońcy Miedzy zagapili się, gdy po główce Antonio Milicia piłkę odegrał Filip Dagerstal, a Ishak sfinalizował całkiem ładną akcję.


Kilkadziesiąt sekund później mogło być już 2:0. Filip Szymczak znalazł się w sytuacji sam na sam i „podcinką” próbował pokonać Mateusza Abramowicza, lecz trafił w poprzeczkę. Lech powoli się rozkręcał i stwarzał kolejne okazje, m.in. Kristoffer Velde posłał piłkę tuż obok spojenia słupka z poprzeczką.


Piłkarzom Miedzi udało się przetrwać ten trudny moment w meczu i znów coraz częściej pojawiali się w polu karnym gospodarzy. W 27. minucie Kamil Drygas po rzucie wolnym zaskoczył poznańską defensywę i trafił do siatki. Na szczęście dla Lecha, asystent sędziego głównego szybko uniósł chorągiewkę nie czekając na podpowiedź z wozu VAR.


Goście nie zarazili się tym niepowodzeniem i po chwili Angelo Henriquez uderzył z ponad 20 m, a wyciągnięty jak struna Bednarek nie sięgnął piłki. Ta jednak minimalnie minęła słupek. Legniczanie sprawiali sporo kłopotów obronie "Kolejorza", która w tym spotkaniu nie do końca była monolitem.


Pierwsze minuty po przerwie należały do Miedzi. Gdyby wprowadzony w drugiej połowie Obieta lepiej przymierzył z linii pola karnego, Bednarek mógłby nie zapobiec utracie gola.


Role na boisku szybko się jednak odwróciły i podopieczni van den Broma znów przejęli inicjatywę. Mistrzowie Polski nadal razili nieskutecznością; najpierw Ishak trafił w poprzeczkę, a w kolejnej akcji Filip Marchwiński w jeszcze lepszej sytuacji powtórzył jego wyczyn. Piłka wpadła pod nogi Ishaka, który z trzech metrów huknął wysoko nad bramką. Z dystansu tym razem celnie uderzył Nika Kwekweskiri, lecz Abramowicz był na posterunku.


Niewykorzystane okazje mogły się srodze zemścić. Legniczanie swoich szans szukali w kontrach i po jednej z nich Henriquez w sytuacji jeden na jeden strzelił prosto w ręce Bednarka. W końcówce lechici nie forsowali piłkę i pilnowali wyniku, który nie uległ już zmianie. (PAP)


autor: Marcin Pawlicki


lic/ sab/


Kraj i świat

2024-05-01, godz. 18:20 Izrael/ Netanjahu: nie zgodzę się na koniec wojny w zamian za porozumienie ws. zakładników Premier Izraela Benjamin Netanjahu powiedział w środę sekretarzowi stanu USA Antony'emu Blinkenowi, że nie zgodzi się zakończenie wojny z Hamasem w zamian… » więcej 2024-05-01, godz. 18:20 Eschborn-Frankfurt - zwycięstwo Belga Van Gilsa Belg Maxim Van Gils z Lotto Dstny wygrał kolarski klasyk Eschborn - Frankfurt nad Menem (201,5 km), zaliczany do najwyższej kategorii UCI World Tour. Jedyny… » więcej 2024-05-01, godz. 18:10 Katowice/ W mieście można zobaczyć prace Banksy’ego Prace Banksy’ego i innych artystów związanych ze sztuką uliczną wystawiono w Katowicach. W środę udostępniono zwiedzającym wystawę „W ramach miasta:… » więcej 2024-05-01, godz. 18:10 ME w boksie - Gruzinowi Laszy Guruliemu grozi dyskwalifikacja Europejska Konfederacja Bokserska (EUBC) sprawdzi wypowiedzi Laszy Guruliego, który po finałowym pojedynku (67 kg) mistrzostw Europy w Belgradzie z Rosjaninem… » więcej 2024-05-01, godz. 18:00 1. liga piłkarska – trener Lechii: pokazać nasze DNA i prawdziwą twarz W meczu na szczycie 1. ligi piłkarze liderującej Lechii podejmą w sobotę trzeci GKS Tychy. „Po porażce w Rzeszowie ze Stalą siedzi w nas sportowa złość… » więcej 2024-05-01, godz. 18:00 Węgry/ „Nepszava”: wojna na Ukrainie zaszkodzi Fideszowi w wyborach samorządowych Rosyjska inwazja na Ukrainę wpłynie na wynik zbliżających wyborów samorządowych na Węgrzech w regionach położonych blisko granicy z Ukrainą - komentuje… » więcej 2024-05-01, godz. 17:50 M. Schudrich: nie ma miejsca w Polsce na nienawiść i antysemityzm (krótka) Nie ma miejsca w Polsce na nienawiść i antysemityzm - oświadczył naczelny rabin Polski Michael Schudrich odnosząc się do próby podpalenia Synagogi Nożyków… » więcej 2024-05-01, godz. 17:40 Korzystne postanowienie sądu wobec byłego tenisisty Beckera Niemiecka legenda tenisa Boris Becker został zwolniony z wyroku sądu upadłościowego w Londynie po tym, jak sędzia uznał w środę, że zrobił 'wszystko… » więcej 2024-05-01, godz. 17:30 Piłkarski PP - Grosicki: ten finał to najważniejszy mecz w mojej karierze klubowej 'To najważniejszy mecz w mojej karierze klubowej' - powiedział piłkarz Pogoni Szczecin Kamil Grosicki przed czwartkowym finałem Pucharu Polski (godz. 16) z… » więcej 2024-05-01, godz. 17:30 Sikorski: nadzieje związane z 1 maja 2004 r. spełniły się z nawiązką (opis) Przystępując do UE 1 maja 2004 r. Polska znalazła się wśród przyjaciół; nadzieje związane z tym dniem spełniły się z nawiązką - ocenił szef MSZ… » więcej
891011121314
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »