Australian Open - Brazylijczycy najlepsi w mikście
Był to ostatni mecz wielkoszlemowy w karierze utytułowanej 36-letniej Mirzy, która ma w dorobku sześć tytułów tej rangi, po trzy w deblu i mikście. Hinduska już wcześniej ogłosiła, że w lutym w Dubaju po raz ostatni pojawi się na korcie.
już wcześniej ogłosiła, że start w Australian Open będzie jej pożegnaniem z zawodowym tenisem.
"Nie martwcie się, że płaczę, bo to są łzy szczęścia" - zwróciła się do kibiców. Jak dodała, nie chce być w centrum uwagi, bo to zwycięzcy zasłużyli na największe brawa.
"To jest ich chwila" - przyznała tenisistka, która 18 lat temu debiutowała w rywalizacji wielkoszlemowej właśnie w Australian Open.
"Zagrać z nią na jej pożegnanie z Wielkim Szlemem to wielki zaszczyt" - dodał 42-letni Bopanna, który w parze z Mirzą wystąpił po raz pierwszy, gdy miała... 14 lat.
Stefani i Matos również piszą historię tenisa w Brazylii. Zostali pierwszym duetem z tego kraju, który sięgnął po wielkoszlemowy tytuł.
Stefani, która w tym roku skończy 26 lat, i świętujący niedawno 27. urodziny Matos jako para pozostają niepokonani. Wspólnie wygrali dwa mecze w United Cup na przełomie roku, a teraz odnieśli pięć zwycięstw w Australian Open.
Wynik finału gry mieszanej:
Rafael Matos, Luisa Stefani (Brazylia) - Rohan Bopanna, Sania Mirza (Indie) 7:6 (7-2), 6:2.(PAP)
pp/