Prezes PiS: chciałbym, żeby Legia była klubem porównywalnym z Barceloną
W czwartek Kaczyński spotkał się z mieszkańcami Chojnic (woj. pomorskie).
"Na jednych ze spotkań powiedziałem, że byłbym bardzo rad, gdyby Robert Lewandowski występował w Legii. Oczywiście mówiłem to nie w tym znaczeniu, że bym chciał, żeby w dzisiejszej Legii - przy całym szacunku - występował, bo to byłoby w ogóle bez sensu. Mi chodziło o to, żeby Legia była takim klubem jak Bayern, nie mówię już o Realu Madryt, ale po prostu - żeby była potężnym klubem, który ma za sobą przynajmniej kilka zwycięstw w tych pucharach europejskich (...), który ma dorobek porównywalny z tymi najsilniejszymi klubami, nie z Realem, bo to jest poza konkurencją, ale już z Barceloną tak" - mówił Kaczyński.
Dodał, że chciałby, żeby tak było "w wielu dziedzinach życia". "Żebyśmy w wielu dziedzinach życia byli w pierwszej lidze. Czy możemy? Oczywiście, że możemy, ale to nie jest kwestia jednego pokolenia, ale kwestia wysiłku, kształcenia... Naprawdę, Korea Południowa - z którą dzisiaj jesteśmy w tak dobrych stosunkach - w momencie zakończenia wojny koreańskiej (...) była drugim co do biedy krajem świata" - mówił prezes PiS.
"A do czego doszli w ciągu tego czasu? Historycznie rzecz biorąc to jest bardzo krótki czas, choć oczywiście bardzo długi w życiu człowieka (...) Dziś są naprawdę potężnym państwem - i to jest droga, którą my też musimy iść. Oczywiście, to jest droga pod górę, trudna i ciężka (...) ale może szybko prowadzić do naprawdę wielkiego sukcesu" - zaznaczył Kaczyński.
Prezes PiS dodał, że obecnie różnica między Polską a Koreą - w PKB per capita (według parytetu siły nabywczej) - maleje i nie jest już duża.(PAP)
autorzy: Mikołaj Małecki, Krzysztof Wójcik
mml/ kszy/ mrr/