Całodobowy oddział psychiatryczny dzieci i młodzieży został otwarty w listopadzie 2018 r. W jednym z pawilonów na parterze umieszczono wówczas dzienny oddział psychiatryczny oraz poradnię, a na piętrze całodobowy oddział z 17 miejscami. Łóżka szybko się zapełniły. Trzeba było dostawić kolejne, ale to też nie wystarczyło. „Mieliśmy dotąd 17 łóżek, ale praktycznie nie zdarzyło nam się, żeby nie było +dostawek+. Przeważnie na oddziale mieliśmy 22 pacjentów” – powiedziała dyrektor szpitala Katarzyna Czauderna

Jak zaznaczyła, coraz więcej młodych pacjentów przyjmowanych jest po próbach samobójczych. Tylko około połowy z trafiających na oddział to mieszkańcy powiatu bielskiego i Bielska-Białej. „Współpracujemy ze szpitalami w Sosnowcu czy w Warszawie. Leczy się u nas pacjentka z Białegostoku”- dodała Czauderna.

W pawilonie, który zajmuje psychiatria, drugie piętro pozostawało dotychczas puste. Szpital i starostwo w Bielsku-Białej, które jest organem prowadzącym placówki, zdecydowali o jego adaptacji. Pozyskano na ten cel ponad 1,5 mln zł z Ministerstwa Zdrowia. Ponad 330 tys. zł dołożył powiat. Całkowita wartość projektu to 1,9 mln zł.

Fritz powiedziała, że po przebudowie oddział zwiększył liczbę łóżek z 17 do 30, w tym 3 w izolatkach na wypadek pacjentów z COVID-19. Na drugim piętrze powstały m.in. gabinety psychoterapii indywidualnej, terapii grupowej, sala terapii zajęciowej oraz sala integracji sensorycznej, trzy izolatki dla chorych na COVID-19, punkt pielęgniarski i gabinet zabiegowy. „W nowej kuchni oddziałowej i jadalni będą dodatkowo prowadzone zajęcia kulinoterapii” – dodała.

Bielski szpital pediatryczny prowadzony jest przez powiat ziemski. Na działającym od czterech lat oddziale psychiatrycznym hospitalizowano dotychczas kilkuset pacjentów. (PAP)

Autor: Marek Szafrański

szf/ mhr/