Bułgaria/ CKW ogłosiła ostateczne wyniki wyborów parlamentarnych; wygrała partia GERB
Zwycięska partia GERB otrzymała 25,33 proc. głosów, co zapewnia jej 67 mandatów. Drugą siłą w 240-osobowym Zgromadzeniu Narodowym będzie ugrupowanie Kontynuujemy Zmiany byłego premiera Kiriła Petkowa, które zdobyło 20,2 proc. głosów i 53 mandaty.
Trzecie miejsce zajął turecki Ruch na rzecz Praw i Swobód z poparciem 13,76 proc., co zapewniło mu 36 mandatów. Dalej jest rusofilskie Wyzrażdane – 10,18 proc. i 27 miejsc, lewicowa Bułgarska Partia Socjalistyczna – 9,3 proc. i 25 miejsc oraz koalicja Demokratyczna Bułgaria - 7,44 proc. i 20 mandatów. Ostatnim ugrupowaniem, które znalazło się w parlamencie jest Bułgarski Postęp – 4,63 proc. głosów i 12 miejsc.
Na konferencji prasowej we wtorek Bojko Borisow opowiedział się za powstaniem rządu koalicyjnego. Wezwał do szerokiego dialogu, a przywódców centrowego ugrupowania Kontynuujemy Zmiany i centroprawicowej koalicji Demokratyczna Bułgaria do ustępstw i utworzenia rządu ekspertów bez udziału liderów partyjnych. Borisow zaapelował o porozumienie, aby kraj sprostał nadchodzącej zimie i nie trzeba było rozpisywać kolejnych wyborów. Obie partie, do których zwrócił się Borisow, zareagowały kategoryczną odmową.
Lewicowa Bułgarska Partia Socjalistyczna, współrządząca z Petkowem, również odmówiła współpracy z GERB. Gotowość do negocjacji wyraził natomiast turecki Ruch na rzecz Praw i Swobód, od dawna nawołujący do rządu ekspertów. Partia Bułgarski Postęp byłego premiera Stefana Janewa również jest gotowa do negocjacji. Ugrupowanie Wazrażdane odmówiło negocjacji.
Powołanie rządu w rozdrobnionym parlamencie będzie trudne i zdaniem większości obserwatorów wymagające trudnych kompromisów, do których na razie nie ma gotowości. Brak porozumienia będzie oznaczał kolejne wybory parlamentarne w Bułgarii już na wiosnę.
Ewgenia Manołowa (PAP)
man/ ap/