Radio Opole » Kraj i świat
2022-10-02, 16:00 Autor: PAP

Lubelskie/ Obchody 83. rocznicy niemieckiej zbrodni w Szczuczkach

Mord w Szczuczkach był jedną z największych zbrodni popełnionych przez niemiecki Wehrmacht na ziemiach polskich we wrześniu i na początku października 1939 r. – powiedział zastępca prezesa IPN dr Mateusz Szpytma podczas niedzielnych obchodów 83. rocznicy masowego mordu w Szczuczkach.

Podczas uroczystości odsłonięto odrestaurowane miejsce pamięci ofiar z 1 października 1939 r., gdzie spoczywają szczątki ok. 100 osób.


Zastępca prezesa IPN podczas uroczystości powiedział, że to jedna z największych zbrodni, jaką Wehrmacht popełnił na ziemiach polskich we wrześniu i na początku października 1939 r.


"To tu, w Szczuczkach, miała miejsce pierwsza wielka masakra ludności cywilnej. Około stu mężczyzn i młodych chłopców zostało zamordowanych tylko za to, że komuś wydawało się, że chcą przeszkadzać Wehrmachtowi w opanowaniu tych terenów. Zginęli także zdemobilizowani żołnierze Wojska Polskiego" – podał.


Przypomniał, że niemieccy żołnierze z "największą brutalnością" wykonywali rozkaz Adolfa Hitlera, który podczas przemowy do dowództwa Wehrmachtu w Obersalzbergu 22 sierpnia 1939 r. powiedział, że "zniszczenie Polski jest naszym pierwszym zadaniem", celem wojsk jest "zniszczenie żywej siły" i rozkazał żołnierzom postępować "z maksymalną surowością".


Jak podał Szpytma, 4 Dywizja Piechoty dowodzona przez gen. Ericka-Oskara Hansena wykonała żądanie Hitlera i dokonała "zbrodni wojennej na ok. 100 mieszkańcach Szczuczek i żołnierzach Wojska Polskiego", a po mordzie żołnierze spalili zwłoki, bezczeszcząc je. "Naród, który wydał z siebie Goethego teraz mordował niewinnych mężczyzn i chłopców" – powiedział.


Zdaniem zastępcy prezesa IPN wiele osób, zwłaszcza w Niemczech, dziwi się, gdy mówimy o zbrodniach, wydajemy książki i raporty o stratach wojennych. "Ta rana się nie zabliźniła. Ona cały czas jest obecna mimo tych 83 lat" – podał, przypominając, że przed wojną Szczuczki liczyły 300-400 mieszkańców i gdyby nie doszło do zbrodni, to wieś wyglądałyby inaczej.


"Takich miejsc, w którym pacyfikowano polską wieś, mordowano na ogromną skalę, jest niestety wiele" – stwierdził.


Następnie podziękował mieszkańcom za pamięć. "Okrutna, straszna zbrodnia dokonana przez +rycerski+ Wehrmacht wymaga naszej pamięci. Nie tylko pamięci wsi, gminy, powiatu czy województwa, ale pamięci państwowej z IPN" – wyjaśnił.


Dyrektor lubelskiego oddziału IPN Robert Derewenda podkreślił, że mord w Szczuczkach był pierwszą tak liczną masową zbrodnią na Lubelszczyźnie, popełnioną na ludności cywilnej, która niczym nie zawiniła. "Zbrodnia w Szczuczkach świadczy o tym, że Niemcy od samego początku prowadzili wojnę w bardzo brutalny sposób. To nie jest tak, że dopiero z czasem zbrutalizowali swoje postępowanie wobec ludności cywilnej" – powiedział. Dodał, że IPN dokłada wszelkich starań, aby tego typu miejsca były upamiętnione.


Wójt gminy Wojciechów Artur Markowski powiedział, że renowacja miejsca pamięci w Szczuczkach kosztowała ok. 300 tys. zł, z czego prawie 100 tys. zł dołożył IPN, ok. 10 tys. zł pochodzi ze zbiórki. Za te kwotę został wymieniony bruk, odnowiono kapliczkę i kolumny z nazwiskami pomordowanych. W najbliższym czasie, zapowiedział, wymienione zostanie także ogrodzenie.


Mieszkanka wsi Anna Żuchnik powiedziała PAP, że razem z innymi mieszkańcami od lat dbają o miejsce pamięci i nieraz zdarzyło jej się przy wyrywaniu chwastów natrafić na kości pomordowanych, dlatego cieszy się, że miejsce zostało uporządkowane. Dodała, że na cmentarzu spoczywają ojcowie jej mamy i taty oraz brat ojca.


Wyjaśniła, że historię mordu zna z relacji swojej mamy, która jako 17-latka tuż po niemieckim ostrzale przyszła zobaczyć ciało swojego ojca. "Krwi było po kostki. Ojca poznała po kurtce" – powiedziała. Jak przyznała, po śmierci ojca ośmioro dzieci zostało bez środków do życia. "Za tydzień był deszcz ze śniegiem, przemarzły ziemniaki na polu" – powiedziała. Rodzina została z 40 kg kaszy, ale Niemcy ją zabrali. Żeby się utrzymać, dzieci za szklankę mleka pasły krowy sąsiadów.


1 października 1939 r. oddziały Wehrmachtu zatrzymały w domach i obejściach gospodarczych wsi i okolicznych miejscowości mężczyzn, zdemobilizowanych żołnierzy Wojska Polskiego i nastoletnich chłopców. Siedmiu mężczyzn rozstrzelano niezwłocznie pod płotem, a pozostałych umieszczono w budowanej szkole, każąc wszystkim położyć się na ziemi.


Następnie Niemcy otworzyli ogień z dział, trafiając pięciokrotnie w budynek szkolny i w znajdujących się tam ludzi. Następnie obrzucili pomordowanych granatami, dobili kilku leżących strzałami z pistoletów i odjechali. Wrócili następnego dnia, oblali budynek z ciałami naftą i podpalili. Zwęglone szczątki rodziny pochowały na miejscu egzekucji.(PAP)


Autor: Piotr Nowak


pin/ joz/


Kraj i świat

2024-07-14, godz. 13:30 Premier Fico: zamach na Trumpa to scenariusz skopiowany ze Słowacji Sobotni zamach na kandydata na prezydenta USA Donalda Trumpa to scenariusz skopiowany ze Słowacji - ocenił w niedzielę premier tego kraju Robert Fico, który… » więcej 2024-07-14, godz. 13:20 Kraków/ Opowieści o wędrowaniu turystów, pielgrzymów i migrantów na wystawie Muzeum Etnograficznego XIV-wieczna muszla związana z pielgrzymowaniem do Santiago de Compostela oraz tunika rdzennego mieszkańca peruwiańskiej Amazonii znalazły się wśród obiektów… » więcej 2024-07-14, godz. 13:20 Politycy Suwerennej Polski: Adam Bodnar zawiesza sędziów, którzy mu się nie podobają Politycy Suwerennej Polski Patryk Jaki i Jacek Ozdoba zarzucili ministrowi sprawiedliwości Adamowi Bodnarowi, że w sposób bezprawny zawiesza prezesów i wiceprezesów… » więcej 2024-07-14, godz. 13:10 Pomorskie/ Zakaz kąpieli w dwóch kąpieliskach w regionie Dwa kąpieliska w województwie pomorskim są w dalszym ciągu zamknięte dla plażowiczów z powodu przekroczenie dopuszczalnego stężenia bakterii E.coli. Czerwona… » więcej 2024-07-14, godz. 13:10 Białoruś/ Wiasna: noblista Aleś Bialacki jest za kratami od trzech lat Laureat Pokojowej Nagrody Nobla, szef białoruskiego centrum praw człowieka Wiasna Aleś Bialacki oraz jego współpracownicy Walancin Stefanowicz i Uładzimir… » więcej 2024-07-14, godz. 13:10 Synoptyk IMGW: w poniedziałek poprawa pogody, choć pojawią się burze i opady deszczu W niedziele w całym kraju pochmurnie, a na niektórych obszarach pojawią się burze, w poniedziałek poprawa pogody, a wraz z nią kolejne burze - poinformowała… » więcej 2024-07-14, godz. 13:00 Świętokrzyskie/ Około 600 interwncji strażaków po burzach Zalane piwnice i domy, podtopione posesje, nieprzejezdne drogi, zerwane dachy - świętokrzyscy strażacy walczą ze skutkami burz, które przeszły nad regionem… » więcej 2024-07-14, godz. 12:50 Poznań/ W miejscu Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości powstać ma Muzeum Powstania Wielkopolskiego Dotychczasowe, wielooddziałowe Wielkopolskie Muzeum Niepodległości w Poznaniu (WMN) czeka reorganizacja i zmiana nazwy na Muzeum Powstania Wielkopolskiego… » więcej 2024-07-14, godz. 12:50 Stoltenberg po ataku na Trumpa: kraje NATO są zjednoczone w obronie wolności Jesteśmy zjednoczeni w obronie naszej wolności i naszych wartości - napisał w niedzielę na X sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. W ten sposób skomentował… » więcej 2024-07-14, godz. 12:40 Lublin/ Autobus wjechał w ludzi stojących na przystanku Pięć osób trafiło do szpitala, po tym jak autobus komunikacji miejskiej wjechał w niedzielę w wiatę przystankową przy ul. Romera w Lublinie - poinformowała… » więcej
156157158159160161162
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »