Jamie Lee Henry i jego żona Anna Gabrielian, lekarka anestezjolożka w bazie wojskowej Fort Bragg w Karolinie Północnej, spotkali się w hotelu w Baltimore z agentem FBI, który podawał się za pracownika rosyjskiej ambasady, i zaoferowali mu tajne dane medyczne.

Gabrielian powiedziała agentowi, że powoduje nią rosyjski patriotyzm i chce pomóc Rosji "na wszelkie możliwe sposoby, nawet jeśli oznacza to, że zostanie zwolniona z pracy lub trafi do więzienia".

Poinformowała też agenta, że jej małżonek ma dostęp do informacji na temat tego, w jaki sposób amerykańska armia organizuje szpitale polowe w warunkach wojennych, oraz na temat szkolenia ukraińskiego personelu wojskowego.

Gabrielian przekazała agentowi FBI m.in. informacje medyczne dotyczące rodziny osoby pracującej dla wywiadu marynarki wojennej USA, które jej zdaniem "Rosja mogłaby wykorzystać" - głosi opublikowany w czwartek akt oskarżenia. (PAP)

fit/ akl/