Słowacja/ Po dymisji trzech ministrów gabinet Eudarda Hegera traci większość w parlamencie
W związku z kryzysem w koalicji już w ubiegłym tygodniu podał się do dymisji wicepremier, minister gospodarki Richard Suli, który jest szefem SaS. Z gabinetu odeszli ministrowie spraw zagranicznych, sprawiedliwości i szkolnictwa. Zdaniem premiera Hegera powinni zostać zastąpieni przez fachowców. Nazwiska kandydatów ma przedstawić po konsultacjach z głową państwa.
O wycofaniu się z rządu lider SaS mówił od kilku miesięcy. W lipcu wycofał się z umowy koalicyjnej, a on i inni politycy związani z liberalnym ugrupowaniem pozostali na stanowiskach pod warunkiem, że z gabinetu odejdzie minister finansów i szef najsilniejszej partia koalicji Zwykli Ludzie i Niezależne Osobowości (OLaNO) Igor Matovicz. Zarówno Matovicz , jak i jego ugrupowanie odrzucili ultimatum SaS.
Po odejściu SaS pozostałe trzy partie koalicji: OLaNO, Jesteśmy Rodziną (Sme Rodina) i Dla Ludzi (Za L’udi), będą miały łącznie 70 posłów w 150-osobowej izbie.
Po wyjściu z koalicji SaS deklaruje, że chce być twardą opozycją i odrzuca ideę przeprowadzenia wyborów przedterminowych. Do takiego rozwiązania wzywa opozycyjna partia Kierunek-Socjaldemokracja (Smer-SD) byłego premiera Roberta Fica, który stara się doprowadzić do referendum w tej sprawie.
Bezpośrednią przyczyną obecnej fazy kryzysu rządowego na Słowacji było przeforsowanie przez Matovicza, wbrew stanowisku prezydent Czaputovej i bez głosów SaS, wyższej pomocy finansową dla rodzin. Było to możliwe dzięki poparciu w głosowaniu posłów, którzy weszli do parlamentu z listy skrajnie prawicowej partii Kotleba Partia Ludowa Nasza Słowacja. Po rozpadzie macierzystej formacji utworzyli w parlamencie osobne ugrupowanie.
Komentatorzy i część dziennikarzy podkreśliła, że długotrwały kryzys w koalicji spowodowany był konfliktem dwóch osobowości Matovicza oraz Sulika. Prasa pisała o konflikcie dwóch silnych ego, a czasami porównywała polityków do chłopców bawiących się w piaskownicy.
Piotr Górecki (PAP)
ptg/ tebe/