Województwo podkarpackie od początku wojny w Ukrainie miało charakter recepcyjny i uchodźcy, którzy przekraczali granicę byli przemieszczani do innych regionów.

"Jednak część z nich postanowiła zostać w regionie, dlatego wojewoda zawarła z samorządami porozumienia na prowadzenie punktów, w których udzielana jest pomoc uchodźcom, m.in. w zakresie zabezpieczania pobytu lub wyżywienia” – zaznaczył rzecznik.

Takie miejsca na Podkarpaciu istnieją m.in. w Tarnobrzegu, Stalowej Woli, Hyżnem, Roźwienicy, Białobrzegach, Bóbrce, Domaradzu, Besku, Rozalinie i Wielkich Oczach.

Jak podał Mielniczuk, łączna kwota, na którą zostały zawarte porozumienia z samorządami to ponad 1,1 mln zł.

Dodatkowo do gmin i powiatów województwa podkarpackiego wojewoda przekazała w sumie niemal 14,9 mln zł. Te pieniądze przeznaczone są na wypłatę jednorazowego świadczenia w kwocie 300 zł na osobę dla 33 262 obywateli Ukrainy.

"Chodzi o takie świadczenie, jak wypłata zasiłków okresowych, stałych, wydatki na organizację pogrzebów, na sfinansowanie posiłków w szkole i w przedszkolu dla młodzieży oraz dzieci uchodźców ukraińskich” – wyliczył Mielniczuk.

Rzecznik podkreślił, że na wypłatę świadczenie dla osób, które przyjęły uchodźców pod swój dach przekazana została kwota ponad 86,2 mln zł. „Te pieniądze pokrywają zapotrzebowanie na przyjęcie łącznie 59 947 osób” – dodał Mielniczuk.

Dodatkowo do tej pory na obsługę ruchu migracyjnego w oparciu o punkty recepcyjne wojewoda przekazała samorządom niemal 20,5 mln zł. Zawarte są w niej koszty poniesione na organizację pracy punktów, opieki medycznej, opieki psychologicznej, transport medyczny oraz transport z granicy. (PAP)

Autor: Wojciech Huk

huk/ mhr/