Radio Opole » Kraj i świat
2022-07-21, 16:30 Autor: PAP

Sejmowa komisja wysłuchała informacji o użyciu gazu przez policję w Inowrocławiu

Sejmowa komisja administracji i spraw wewnętrznych wysłuchała w czwartek informacji o użyciu przez policję gazu wobec demonstrujących przeciw wizycie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego w Inowrocławiu (Kujawsko-pomorskie) pod koniec czerwca.

Na wniosek opozycji wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Paweł Szefernaker oraz komendant główny policji gen. insp. Jarosław Szymczyk przedstawili informację na temat przebiegu wizyty Kaczyńskiego 26 czerwca w Inowrocławiu, podczas której zamaskowany policjant użył gazu łzawiącego przeciwko demonstrującym.


Według wnioskodawców w zabezpieczeniu uczestniczyło 25 funkcjonariuszy, a działania były nieadekwatne do zagrożeń.


Szefernaker przekonywał, że nie należy upolityczniać tej sprawy, ponieważ każdemu policja zapewnia bezpieczeństwo i chroni go. Zaznaczył, że z uwagi na uzyskane wcześniej informacje inowrocławska policja prewencyjnie podjęła decyzję o takim zakresie zabezpieczenia spotkania. Zapewnił, że po uzyskaniu informacji o możliwości zakłócenia spotkania te siły i działania były adekwatne.


Szef policji powiedział komisji, że prezentowany w mediach fragment zdarzenia wypaczał jego przebieg. Zaprezentował nagranie z osobistej kamery policjanta, które prezentowało całość zachowania się mężczyzn, interwencji policji do momentu użycia gazu.


"Podziwiam moich ludzi za opanowanie - ile jeszcze miał słuchać tych wulgaryzmów, tolerować niewykonywanie poleceń. W mojej ocenie policjant miał prawo zachować się w sposób, w jaki się zachował" - powiedział Szymczyk. Zapewnił, że będzie go bronił jak tylko potrafi.


Podał, że w związku z wizytą szefa PiS w Szkole Muzycznej w Inowrocławiu powstał plan zabezpieczenia prewencyjnego i działań. Policjanci mieli polecenie obserwować, legitymować i zatrzymywać osoby, które mogłyby zakłócać porządek publiczny. Mieli też prawo do użycia środków przymusu bezpośredniego; zakładał to scenariusz ochrony wydarzenia - poinformował.


Po zakończeniu spotkania w szkole dwóch mężczyzn zbliżyło się do kordonu zabezpieczającego wyjazd pojazdów i nie reagowało na wezwanie do odsunięcia się. Szymczak wyliczył, że 20 razy w ciągu 2,5 minuty powtórzono, by odsunęli się od ochranianej strefy, uprzedzono o użyciu gazu - i w efekcie użyto go, wobec faktu, że nie wykonywali poleceń. Po użyciu gazu mężczyźni - Zbigniew S. i Krzysztof K. - zostali ukarani grzywną za wykroczenie.


Szymczyk podał, że prowadzone są czynności wewnętrzne policji dotyczące użycia środków przymusu bezpośredniego i działania prokuratury w sprawie znieważenia policjanta z oddziału prewencji w Bydgoszczy, a także postępowanie na wniosek osoby prywatnej o niezasadnym użyciu środków przymusu bezpośredniego. Mimo to wstępna ocena działań policjanta i jego indywidualnej decyzji o użyciu gazu jest pozytywna - podkreślił.


Wyjaśnił, że szalokominiarka noszona przez interweniującego policjanta należy do wyposażenia funkcjonariuszy od czasu pandemii Covid-19 i nadal stosowana. Zaznaczył, że teren wokół szkoły był swobodnie dostępny, dopiero przy agresywnie zachowujących się osobach został wydzielony. Dodał też, że wydzielenia 13 miejsc parkingowych stale przeznaczonych dla pracowników szkoły muzycznej i gości szkoły dokonali organizatorzy spotkania.


Komendant główny policji podkreślił, że - niezależnie od barw politycznych uczestników spotkania - policja będzie zabezpieczała i reagowała na możliwe zagrożenie bezpieczeństwa uczestników takich imprez. "Nie ma znaczenia kto jest za plecami naszego kordonu. Zawsze będziemy ich bronić, jeśli wystąpi zagrożenie" - stwierdził.


Zaznaczył, że interwencję podjęto nie wobec całej grupy, tylko konkretnych dwóch osób, które nie posłuchały poleceń funkcjonariusza. "Gdyby zastosowali się do tych poleceń, nie byłoby tej interwencji" - przypomniał Szymczyk.


Podczas debaty posłowie opozycji przekonywali m.in. że nie było ze strony policjantów działań "deeskalujących agresję", a wymiana zdań przypominała pyskówkę. Apelowali, by do takich zdarzeń nie dochodziło i edukować interweniujących w dziedzinie psychologii. W ich ocenie ta grupa policjantów mogła być potrzebna gdzie indziej, a nie przy ochronie politycznej imprezy PiS.


Posłowie PiS oceniali, że interwencja była potrzebna i właściwa oraz dziękowali policji za jej pracę. Przekonywali też, że pojedyncza interwencja wobec jednej osoby nie jest sprawą takiej wagi i podstawą do tego, by zajmował się nią polski parlament - konkretnie jedna z jego komisji.


Zaznaczali, że efektem takiego działania ze strony opozycji może być niepodejmowanie zdecydowanej interwencji przez policję w obawie przed konsekwencjami. Ich zdaniem policjant powinien zostać nagrodzony, by dawać przykład zdecydowanej interwencji w uzasadnionej sytuacji. Przekonywali, że działanie polskiej policji było bardzo łagodne w porównaniu do zachowań wobec demonstrantów nieprzestrzegających poleceń policji znanych z telewizyjnych przekazów z ulic Paryża, czy innych miast zachodniej Europy.


Przedstawiciel Rzecznika Praw Obywatelskich zaznaczył, że rzecznik zajął się tym zdarzeniem i bada je. Przypomniał, że przymus bezpośredni jest wyjątkowym i ostatecznym środkiem używanym przeciw obywatelom, dlatego jest to zdarzenie niecodzienne i warte analizy.(PAP)


autor: Aleksander Główczewski


ago/ pat/


Kraj i świat

2024-06-01, godz. 06:00 Piłkarska LM - finał na Wembley z wielkim faworytem Czternastokrotny triumfator Real Madryt kontra rewelacja rozgrywek Borussia Dortmund. Sobotni finał piłkarskiej Ligi Mistrzów w Londynie, choć zdecydowanymi… » więcej 2024-06-01, godz. 06:00 Przez zmiany klimatu grzyby nie nadążają za drzewami Zmiany klimatyczne sprawiają, że drzewa zaczynają rosnąć w miejscach pozbawionych grzybów glebowych, z którymi zwykły symbiotycznie współpracować -… » więcej 2024-06-01, godz. 05:50 Baobaby pochodzą z Madagaskaru Baobaby wyewoluowały na Madagaskarze, skąd rozprzestrzeniły do Afryki i Australii. Naukowcy z międzynarodowego zespołu prześledzili ekspansję tych drzew… » więcej 2024-06-01, godz. 05:40 Włochy/ Kierowcy autobusów z Rzymu masowo zgłosili się do pracy w komisjach wyborczych 600 kierowców autobusów z Rzymu złożyło podania o urlop w związku z wyborami do Parlamentu Europejskiego, które we Włoszech odbywać się będą 8 i 9… » więcej 2024-06-01, godz. 05:40 French Open - Hurkacz znów gra na raty Przerwany z powodu deszczu mecz Huberta Hurkacza z kanadyjskim tenisistą Denisem Shapovalovem w 3. rundzie wielkoszlemowego French Open ma zostać dokończony… » więcej 2024-06-01, godz. 05:40 Prognoza pogody na 1 i 2 czerwca Jak informuje IMiGW północno-wschodnia Europa oraz krańce zachodnie kontynentu znajdą się w zasięgu wyżów, na pozostałym obszarze pogodę kształtować… » więcej 2024-06-01, godz. 04:30 Kwaśniewski dla "GW": Chcę się wytłumaczyć z moich osobistych wyborów. Można je nazwać oportunizmem 'Chcę się jeszcze wytłumaczyć z moich wyborów. Można je nazwać oportunizmem albo pragmatyzmem' - ocenił b. prezydent Aleksander Kwaśniewski w wywiadzie… » więcej 2024-06-01, godz. 04:30 Polskie i sojusznicze statki powietrzne w stanie gotowości w związku z atakami lotnictwa Federacji Rosyjskiej na Ukr… Polskie i sojusznicze statki powietrzne w stanie gotowości w związku z atakami lotnictwa Federacji Rosyjskiej na Ukrainie, poinformowało w sobotę na platformie… » więcej 2024-06-01, godz. 04:30 Islandia/ Była premier wśród faworytów w sobotnich wyborach prezydenckich W sobotnich wyborach prezydenckich w Islandii kandyduje 12 osób, to największa w historii liczba chętnych do objęcia tego urzędu. Według sondażu szanse… » więcej 2024-06-01, godz. 04:20 Wiceszef MON dla "SE: podzielona Polska to łatwiejszy cel dla Rosji 'Jeżeli Polska będzie podzielona, to znacznie łatwiej Rosji będzie wymuszać na Polsce, ale także na NATO różnego rodzaju ustępstwa' - powiedział w wywiadzie… » więcej
2345678
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »