Radio Opole » Kraj i świat
2022-07-01, 17:40 Autor: PAP

Druga część czwartego sezonu "Stranger Things" zbiera bardzo dobre recenzje krytyków

Pierwsza część czwartego sezonu „Stranger Things” pobiła rekordy oglądalności – w zaledwie 28 dni od premiery na produkcję braci Duffer widzowie poświęcili 930 mln godzin, w wyścigu o najwyższą oglądalność serial musiał jedynie ustąpić miejsca „Squid Game”. Wiele wskazuje na to, że druga część czwartego sezonu dorówna tym obiecującym wynikom, bowiem pierwsze recenzje są bardzo pozytywne.

W siódmym odcinku, który kończył pierwszą część czwartego sezonu, widzowie wreszcie poznali, co spowodowało, że to właśnie niewielkie miasteczko Hawkins stało się miejscem narodzin przerażającego zła i kto jest mózgiem całej zbrodniczej operacji. Walka między serialowymi Jedenastką i Jedynką, okazała się doskonałą klamrą zamykającą wszystkie poprzednie sezony, jednocześnie otwierającą drzwi do zupełnie nowego, jeszcze bardziej mrocznego świata, gdzie spryt błyskotliwych nastolatków z Hawkins może okazać się niewystarczający.


Jeszcze przed premierą czwartego sezonu wiadome było, że będzie on podzielony na dwie części, co wręcz zbulwersowało widzów, którzy trzy lata czekali na premierę kolejnej odsłony serialu, a teraz jeszcze będą musieli czekać na jego finał. Jednak śmiało można powiedzieć, że twórcy produkcji Netflix zadbali o to, aby serial wynagrodził im te niedogodności. Jak słusznie zauważyli recenzenci, ta produkcja zaciera granicę między serialem a doskonale wyreżyserowanym filmem. Na seans finałowy trzeba poświęcić niemal cztery godziny.


Ta cyfra może wprawić w przerażenie, tym bardziej że jeszcze przed premierą twórcy zapowiadali, że finał sezonu będzie wyjątkowo krwawy, sugerując nawet śmierć jednego z głównych bohaterów – według widzów wybór miał paść na Steve'a. W tym miejscu należy spuścić zasłonę milczenia – w końcu nikt nie chce poznać finału, przed włączeniem filmu czy serialu. To może okazać się sporym wyzwaniem, bo w piątek serwery platformy na chwilę padły pod naporem ciekawych widzów. Można również iść za radą wyjątkowo niecierpliwych fanów, którzy oglądali dwa ostatnie odcinki na przyspieszeniu, omijając „niepotrzebne” sceny.


Tych jednak omijać nie warto. Poza najważniejszą walką i próbą unicestwienia Vecny, równie ciekawe są sceny, w których bohaterów poznajemy jeszcze lepiej, odkrywają swoje sekrety, pokazują inną twarz. Największa metamorfoza dotyczy Jedenastki. Jednak na uwagę i uznanie zasługuje serialowa Max – to popis doskonałych aktorskich umiejętności Sadie Sink. Z cienia wyjdzie również Will.


Recenzenci zgodnie przyznają, że twórcy zafundowali widzom idealnie skomponowaną mieszankę emocji, wzruszeń a finalnie druzgocącej walki dobra ze złem. „Oglądanie tego serialu jest, jak oglądanie ulubionej drużny piłkarskiej, która wraca znad krawędzi. Kiedy wydaje ci się, że wszystko jest stracone, jeden z zawodników w ostatniej chwili strzela do bramki. +Stranger Things+ w mistrzowski sposób równoważy niezwykłe światło i humor z przerażającą ciemnością” - czytamy w serwisie iNews.


„The Independent” określiło produkcję jako serial, który niemal bezbłędnie zadowala publikę. „Twórcom udało się skomponować niezwykle bogaty a zarazem bardzo intymny dramat, łączący w sobie wszystkie gatunki – horror, komedię, romans. Ten doskonały, przedostatni sezon produkcji, która jest jak kura znoszące złote jajka dla Netfliksa, jest wspaniałym antidotum na telewizyjną bylejakość. Oferuje widzom więcej niż publiczność mogłaby prosić” - podsumowuje brytyjski serwis. (PAP Life)


mdn/moc/


Kraj i świat

2024-06-26, godz. 20:40 ME 2024 - bilans bramek zdecydował o kolejności miejsc w grupie E W grupie E piłkarskich mistrzostw Europy cztery drużyny zdobyły po cztery punkty. O kolejności miejsc zdecydował bilans bramek. Pierwszą lokatę zajęła… » więcej 2024-06-26, godz. 20:30 ME 2024 - Słowacja - Rumunia 1:1 (opis) Grupa E: Słowacja - Rumunia 1:1 (1:1). Bramki: 1:0 Ondrej Duda (24-głową), 1:1 Razvan Marin (37-karny). Żółta kartka - Rumunia: Andrei Burca, Nicusor… » więcej 2024-06-26, godz. 20:30 ME 2024 - terminarz fazy pucharowej Terminarz fazy pucharowej piłkarskich mistrzostw Europy: 1/8 finału29 czerwca, sobota 1. Szwajcaria - Włochy (Berlin, 18.00) 2. Niemcy - Dania (Dortmund… » więcej 2024-06-26, godz. 20:20 Francja/ Sondaż: Republikanie z rekordowo niskim wynikiem przedwyborczym Partia Republikanie uzyskała rekordowo niski wynik w opublikowanym w środę sondażu przed niedzielnymi wyborami parlamentarnymi we Francji - podał portal dziennika… » więcej 2024-06-26, godz. 20:20 Dr Marszalec: Zależy nam na tym, aby wystawa w integralny sposób pokazywała przesłanie, idee, w pierwotnej wersji Zależy nam na tym, aby wystawa w integralny sposób pokazywała przesłanie, idee, w pierwotnej wersji, stworzonej przez czterech autorów i zespół dwudziestu… » więcej 2024-06-26, godz. 20:20 Śląskie/ Lasy Państwowe: darowizny na kampanię Suwerennej Polski Nadleśnictwa udzielały darowizn w okręgach wyborczych, w których kandydowali politycy Suwerennej Polski, co mogło służyć budowaniu poparcia politycznego… » więcej 2024-06-26, godz. 20:20 USA/ Były prezydent Hondurasu skazany na 45 lat więzienia za udział w przemycie narkotyków Na 45 lat więzienia skazany został w środę przez sąd w Nowym Jorku były prezydent Hondurasu Juan Orlando Hernandez, który przez amerykańską prokuraturę… » więcej 2024-06-26, godz. 20:10 Paryż - trener polskich siatkarzy Grbic: grupa nic nie zmienia, musimy zagrać najlepszą siatkówkę 'Grupa nic nie zmienia. Musimy zagrać swoją najlepszą siatkówkę' - powiedział trener polskich siatkarzy Nikola Grbic po losowaniu grup turnieju olimpijskiego… » więcej 2024-06-26, godz. 20:10 ME 2024 - Ukraina - Belgia 0:0 (opis) Grupa E: Ukraina - Belgia 0:0. Żółta kartka - Ukraina: Artem Dowbyk. Belgia: Wout Faes. Sędzia: Anthony Taylor (Anglia). Widzów 54 000. Ukraina: Antolij… » więcej 2024-06-26, godz. 20:10 Ekstraklasa piłkarska – Piast Gliwice – Pogoń Szczecin 1:0 w sparingu Piłkarze Piasta Gliwice pokonali grającą również w ekstraklasie Pogoń Szczecin 1:0 (1:0) w sparingu rozgranym w Opalenicy, gdzie oba zespoły przybywają… » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »