Radio Opole » Kraj i świat
2022-06-28, 06:30 Autor: PAP

28 czerwca obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Poznańskiego Czerwca 1956

28 czerwca obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Poznańskiego Czerwca 1956. Święto zostało ustanowione przez Sejm RP 21 czerwca 2006 r. i upamiętnia zryw poznańskich robotników z czerwca 1956 r.

Uchwała ustanawiająca Narodowy Dzień Pamięci Poznańskiego Czerwca 1956 została przyjęta w pięćdziesiątą rocznicę wydarzeń. Napisano w niej, że Sejm „pragnie oddać hołd bohaterom, których odwaga i patriotyzm stały się kamieniem węgielnym późniejszych antykomunistycznych zrywów w Polsce”.


W uchwale Sejmu zaznaczono także, że „zryw ten, choć krwawo stłumiony z użyciem wojska i czołgów, przyniósł zwycięstwo moralne, które odbiło się szerokim echem w Polsce i poza Jej granicami”. „Polacy przechowali w pamięci te wydarzenia, na gruncie których wyrosły nie tylko przemiany października ‘56, ale i Grudzień ‘70, i Sierpień ‘80” - napisano. Jak podsumowano w uchwale, Sejm „składa hołd tym, którzy mieli odwagę sprzeciwić się złu i walczyć o wolną, niepodległą i sprawiedliwą Polskę”.


W dniach 28 i 29 czerwca 1956 r. doszło do pierwszego robotniczego buntu przeciwko niesprawiedliwości systemu komunistycznego. Poznański Czerwiec był pierwszym „polskim miesiącem”. Masowe wystąpienie w poważnym stopniu przyspieszyło zmiany polityczno-gospodarcze w PRL.


Po śmierci Stalina w kilku państwach rządzonych przez komunistów wybuchły bunty przeciwko fatalnym warunkom życia i dyktaturze. W Poznaniu i innych ośrodkach przemysłowych Polski narastało napięcie spowodowane wyśrubowanymi normami pracy i bardzo niskimi płacami. W tamtejszych Zakładach im. Stalina robotnicy próbowali negocjować z władzami, ale wysiłki te nie przyniosły rezultatu.


O godz. 6.30 28 czerwca nad zakładami zabrzmiała syrena. Robotnicy w pochodzie ruszyli w kierunku Miejskiej Rady Narodowej, która mieściła się przy pl. Mickiewicza (wówczas noszącego imię Stalina). W trakcie marszu przyłączali się do nich pracownicy innych zakładów. Idący skandowali m.in. hasła: „Precz z normami”, „My chcemy chleba dla naszych dzieci”, „Chcemy Polski katolickiej, a nie bolszewickiej”.


„Hasła, które wznoszono, jak i te, które pojawiły się czy to na transparentach, czy też na murach lub bokach tramwajów, pokazywały zróżnicowany charakter żądań. Obok: +Precz z normami+, +Żądamy podwyżki+, +Jesteśmy głodni+, +Chleba i wolności+, pojawiły się też +Precz z ruską demokracją+, +My chcemy Boga, żądamy religii w szkołach+, +Precz z katami narodu+ czy +Śmierć zdrajcom+” – zaznaczył w wywiadzie z PAP udzielonym w 2021 r. dr hab. Konrad Białecki z Uniwersytetu Adama Mickiewicza, naczelnik Oddziałowego Biura Badań Historycznych IPN w Poznaniu.


Jak zauważył wówczas badacz, początkowo poznański bunt przybrał formę pokojowej demonstracji. „Do rangi symbolu nastrojów panujących w początkowej fazie protestu urasta wzajemne upominanie się robotników, aby idąc w stronę centrum miasta +nie deptać trawników+. Na zdjęciach wykonanych w godzinach porannych widać twarze, na których maluje się spokojna determinacja. Powiedziałbym nawet, że w postawie maszerujących był jakiś rodzaj dostojeństwa” – wskazał Białecki.


Dopiero fiasko rozmów – najpierw z przewodniczącym Prezydium Miejskiej Rady Narodowej Franciszkiem Frąckowiakiem, a następnie z Wincentym Kraśko z KW PZPR – oraz brak reakcji władz w Warszawie spowodowały wyraźny wzrost napięcia wśród manifestujących. Jak zaznaczył historyk, „ważną rolę w podniesieniu temperatury protestu odegrała też, jak się miało później okazać, plotka o uwięzieniu robotniczych delegatów”.


Manifestanci skierowali się również na teren Międzynarodowych Targów Poznańskich, wzbudzając wśród gości targowych zainteresowanie. Po kilku pierwszych godzinach protestu wielu spośród tych, którzy pojawili się rankiem na ulicy Czerwonej Armii, powróciło do zakładów pracy. „Pozostali albo brali udział w oblężeniu budynku Wojewódzkiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Publicznego przy ul. Kochanowskiego, albo atakowali posterunki MO w stolicy Wielkopolski i pod Poznaniem, albo niszczyli urządzenia zagłuszające audycje Radia Wolna Europa, albo przyczynili się do zdobycia więzienia przy ul. Młyńskiej itp.” – podkreślił historyk.


Pierwsze strzały padły przy ul. Kochanowskiego, gdzie mieścił się Wojewódzki Urząd Bezpieczeństwa Publicznego, który około południa został oblężony przez tłum. Po kilku godzinach Biuro Polityczne KC PZPR zatwierdziło decyzję o pacyfikacji miasta przy wykorzystaniu wojsk pancernych. Dowodzenie akcją powierzono wiceministrowi obrony narodowej gen. Stanisławowi Popławskiemu, sowieckiemu oficerowi delegowanemu do Ludowego Wojska Polskiego. Żołnierzy wysyłanych do Poznania dowódcy przekonywali, że będą tłumić rozruchy wywołane przez zachodnioniemieckich agentów.


Wieczorem 29 czerwca premier Józef Cyrankiewicz w przemówieniu radiowym wygłosił słowa, które przeszły do historii dyktatury w Polsce: „Każdy prowokator czy szaleniec, który odważy się podnieść rękę przeciw władzy ludowej, niech będzie pewny, że mu tę rękę władza ludowa odrąbie w interesie klasy robotniczej, w interesie chłopstwa pracującego i inteligencji, w interesie walki o podwyższenie stopy życiowej ludności, w interesie dalszej demokratyzacji naszego życia, w interesie naszej ojczyzny”.


Ostatnie walki zakończyły się rankiem 30 czerwca. Zginęło 58 osób (w tym 50 cywilów oraz 8 żołnierzy i funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa). Nad kilkuset aresztowanymi znęcali się funkcjonariusze UB i MO. Przez kolejne ćwierć wieku mówienie o wydarzeniach z czerwca 1956 r. było zakazane. Dopiero po powstaniu „Solidarności” zbudowano pomnik ofiar Czerwca. Uroczystość jego odsłonięcia odbyła się 28 czerwca 1981 r. Szacuje się, że na placu zgromadził się tłum liczący ok. 200 tys. osób.(PAP)


Autorka: Anna Kruszyńska


akr/ szuk/ skp/


Kraj i świat

2024-06-08, godz. 08:00 „Amerykańscy gladiatorzy” powracają Platforma streamingowa Amazon Prime Video zamówiła nową wersję legendarnego programu telewizyjnego „Amerykańscy gladiatorzy”. W tym nadawanym w latach… » więcej 2024-06-08, godz. 07:40 Wybory do PE/ Belgijski ekspert: wybory zdecydują, czy powstanie druga Komisja von der Leyen Wybory do Parlamentu Europejskiego zdecydują, czy Ursula von der Leyen stanie po raz drugi na czele Komisji Europejskiej oraz czy jej program ulegnie rewizji… » więcej 2024-06-08, godz. 07:30 Nicole Kidman była sfrustrowana, grając w „Wielkich kłamstewkach”. Aktorka ze złości rozbiła szklane drzwi Australijska gwiazda w najnowszym wywiadzie wróciła wspomnieniami do pewnego incydentu, do którego doszło na planie głośnego serialu „Wielkie kłamstewka”… » więcej 2024-06-08, godz. 07:30 Andrew Nagorski: Freud był przekonany, że człowiek jest zdolny do stworzenia nieludzkiego systemu Freud zdawał sobie sprawę z możliwości stworzenia przez człowieka systemu idącego dalej niż klasyczne systemy władzy oparte o przemoc i opresję - mówi… » więcej 2024-06-08, godz. 07:20 P. Pietrzyk: archiwa to historia w skali mikro (wywiad) 9 czerwca obchodzimy Międzynarodowy Dzień Archiwów. Archiwa Państwowe dbają o przeszłość, a jednocześnie są mocno osadzone w teraźniejszości, by zabezpieczyć… » więcej 2024-06-08, godz. 07:20 Wracają bezpośrednie połączenia kolejowe z Wrocławia do Jeleniej Góry i Szklarskiej Poręby Powrót bezpośrednich połączeń z Wrocławia do Jeleniej Góry i Szklarskiej Poręby oraz pociągi do nadmorskich Międzyzdrojów i Świnoujścia to niektóre… » więcej 2024-06-08, godz. 07:10 GIS przestrzega przed wykonywaniem tatuażu nieoznaczonymi tuszami Główny Inspektor Sanitarny przestrzega przed wykonywaniem tatuażu i makijażu permanentnego tuszami nieoznaczonymi zwrotem „Mieszanina do stosowania w tatuażach… » więcej 2024-06-08, godz. 07:10 Warmińsko-mazurskie/ Kant nie spędził całego życia w Królewcu, spotkanie nt. jego pracy w Jarnołtowie Nie jest prawdą, że nazywany filozofem z Królewca Immanuel Kant całe życie spędził w tym mieście. Kilka lat Kant spędził w dzisiejszej wsi Jarnołtowo… » więcej 2024-06-08, godz. 07:10 Ekstraklasa koszykarzy – trener Górnika Adamek: historia pisana emocjonalną kredką Andrzej Adamek, rodowity wałbrzyszanin, który wprowadził Górnika Zamek Książ do ekstraklasy koszykarzy po 15 latach przerwy, nie ukrywa, że awans z tym… » więcej 2024-06-08, godz. 06:50 Malezja/ Morscy nomadzi z Borneo zagrożeni eksmisjami prowadzonymi przez władze migracyjne Około 500 chat na palach, zamieszkanych przez morskich nomadów Bajau Laut na Morzu Sulu w Malezji, zostało w tym tygodniu zniszczonych przez nieznanych sprawców… » więcej
567891011
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »