16 czerwca w Trieście rozpoczyna się Bloomsday. Setne urodziny "Ulissesa" Joyce'a
Skąd pomysł, aby to święto literatury z najwyższej półki ochrzcić mianem - Bloomsday? Bo głównym bohaterem powieści jest Leopold Bloom. 16 czerwca, bo akcja tej liczącej około tysiąca stron książki toczy się właśnie 16 czerwca 1904 roku. W ten sposób Joyce uwiecznił datę randki ze swoją przyszłą żoną. Dlaczego w takim razie w Trieście, a nie w Dublinie, po którym wędruje Bloom? Bo właśnie w Trieście pomieszkiwał Joyce w latach 1904-1920 i tam zaczął pisać “Ulissesa”.
Powieść, która najpierw drukowana była w odcinkach w amerykańskim “The Little Review”, po raz pierwszy jako całość ukazała się w Paryżu w 40. urodziny pisarza - 2 lutego 1922 roku.
“Ulisses” uznawany jest za jedno z najwybitniejszych, ale też najrzadziej czytanych arcydzieł literatury. Organizowane co roku w Trieście Bloomsday są próbą zmiany tej sytuacji. Jak podaje ANSA, tegorocznym, jubileuszowym obchodom od rana do późnej nocy towarzyszyć będą liczne atrakcje kulturalne - produkcje teatralne, koncerty muzyczne, wystawy sztuki, spektakle taneczne i pokazy malowania na żywo.
Atrakcje kulturalne odbywające się w różnych punktach miasta nawiązują do tych z powieści, od Numeru 7 Eccles Street, gdzie Stephen Dedalus, Leopold i Molly Bloom jedzą śniadanie, aż po słynny ostatni monolog Molly.
Głównym organizatorem ogólnoświatowych obchodów setnej rocznicy wydania “Ulissesa” jest Muzeum Joyce’a w Trieście, ale wspierają je również tamtejszy uniwersytet, biuro targów w Trieście i teatr Politeama Rossetti. (PAP Life)
agf/moc/