Rozmowy między Ruchem Samorządowym "TAK! Dla Polski" a czterema głównymi partiami opozycyjnymi toczą się od początku roku. 11 stycznia liderzy stowarzyszenia spotkali się w Warszawie z liderami: PO Donaldem Tuskiem, PSL Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, Polski 2050 Szymonem Hołownią oraz Lewicy Włodzimierzem Czarzastym. Samorządowcy podkreślali wówczas, że oprócz realizacji postulatów programowych zależy im na powstaniu wspólnej listy opozycji w najbliższych wyborach parlamentarnych. Ideę tą jednoznacznie popiera jedynie Platforma Obywatelska, pozostałe formacje dystansują się od tego typu inicjatyw.

Ostatecznie - jak wynika z informacji PAP - 25 maja ma zostać podpisana w Warszawie wspólna deklaracja, obejmująca jednak wyłącznie zagadnienia dotyczące samorządu. Swój podpis pod dokumentem mają złożyć przedstawiciele ruchu "TAK! Dla Polski!" oraz liderzy PO, PSL, Lewicy oraz Polski 2050.

Według prezesa Ruchu Samorządowego "TAK! Dla Polski", prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego, deklaracja, która jest prawie gotowa, obejmuje postulaty, które samorządowcy chcieliby zrealizować, jeśli opozycja przejmie władzę w Polsce. "Obecny rząd, jak żaden inny, doprowadził do centralizacji kraju, co jest także jednym z objawów braku demokracji. Setki samorządowców z kraju zgłasza sześć głównych problemów. Pierwszy jest związany z finansami gmin, brakiem w dochodach własnych. Pamiętajmy, że aby móc dobrze zarządzać gminą potrzebujemy stabilnych budżetów wspólnot lokalnych, które są współtworzone i współzarządzane z mieszkańcami i które nie zależą od decyzji politycznych" - powiedział Karnowski PAP.

Drugi postulat - dodał - ma związek z oświatą, zarówno z jej "demokratyczną organizacją", jak i finansowaniem. "Trzecia sprawa wiąże się ze służbą zdrowia - chcielibyśmy, aby samorządy miały wpływ na rozdział pieniędzy na ochronę zdrowia, a samorządy województwa miały prawo prowadzenia rzeczywistej polityki zdrowotnej na poziomie regionalnym, w oparciu o strategię ochrony zdrowia Polaków" - wyjaśnił prezydent Sopotu.

Czwarty postulat samorządowców dotyczy polityki klimatycznej - chodzi m.in o przywrócenie powiatowych funduszy ochrony środowiska. "Piąty jest związany z powołaniem specjalnego funduszu na rozwój małych gmin wiejskich, które nie mają dostatecznego dochodu z PIT. Jest jeszcze postulat ustrojowy dotyczący wpisania województw i powiatów do konstytucji" - wskazał Karnowski.

Najmniej wątpliwości, jeśli chodzi o inicjatywę samorządowców z "TAK! Dla Polski!", miała Platforma Obywatelska. W połowie kwietnia rada krajowa partii przyjęła nawet uchwałę, w której zobowiązała Donalda Tuska do podpisania porozumienia ze stowarzyszeniem, które współtworzy zresztą wielu samorządowców wywodzących się z Platformy, w tym Jacek Karnowski i prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

"Trwają ostatnie szlify, w przyszłym tygodniu pewnie wszystko się uda. Samorządy zawsze były ważne dla Platformy, wielu członków PO przecież uczestniczy w stowarzyszeniu +TAK! Dla Polski+. To jest dla nas naturalne" - powiedział w środę PAP sekretarz generalny PO Marcin Kierwiński.

Donald Tusk nie krył na początku maja, iż liczy na to, że podpisanie deklaracji z samorządowcami przyczyni się do jednoczenia opozycji. "Mam nadzieję, że jeśli moje argumenty nie zawsze są respektowane przez partnerów w innych partiach, to być może taka dobra, serdeczna, z najlepszą wolą presja samorządowców z całej Polski może przybliży innych polityków do myślenia o tej idei zjednoczonej opozycji do wyborów" - mówił Tusk 5 maja na konferencji w Warszawie.

Na taki pomysł nie zgadza się jednak PSL. Szef ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz przyznał w rozmowie z PAP, że to na prośbę Stronnictwa z deklaracji wykreślono postulat dotyczący tworzenia wspólnej listy wyborczej. "Po naszym wniosku nie będzie w tej deklaracji żadnej zachęty do jednej listy. I bardzo dobrze, bo to ma być o sprawach samorządowych" - podkreślił prezes PSL, który od dawna opowiada się za budową dwóch bloków wyborczych: centrolewicowego, w którym widzi KO i Lewicę, oraz centroprawicowego, który chciałby współtworzyć m.in. z Polską 2050.

Na programowy charakter deklaracji zwrócił też w rozmowie z PAP uwagę pierwszy wiceprzewodniczący Polski 2050 Michał Kobosko. "To nie jest porozumienie dotyczące polityki centralnej, czy np. tworzenia list wyborczych do wyborów parlamentarnych, tylko dotyczące przede wszystkim obrony i rozwoju samorządu terytorialnego, tych realiów, które są trudniejsze z roku na rok funkcjonowania samorządów w wyniku działania rządu Prawa i Sprawiedliwości. Jesteśmy konsultowani jeżeli chodzi o treść porozumienia, nie wykluczamy, że również podpiszemy to porozumienie" - dodał Kobosko.

Swój podpis pod deklaracją mają złożyć także liderzy Lewicy. "Lewica zawsze wspierała samorząd terytorialny, który za rządów PiS został bardzo osłabiony. Deklaracja samorządowa jest też dobrym przykładem na to, że opozycja potrafi ze sobą współpracować i widzi fora do szybkiej naprawy, jeżeli razem by objęła rządy. Dlatego cieszymy się i jako Lewica będziemy deklarowali wsparcie dla takich inicjatyw" - powiedział PAP szef klubu Lewicy w Sejmie Krzysztof Gawkowski.

Ruch Samorządowy "TAK! Dla Polski" powstał 31 sierpnia 2020 roku, w 40. rocznicę Porozumień Sierpniowych. Współtworzy je wielu samorządowców związanych lub współpracujących z PO (m.in. prezydenci Warszawy Rafał Trzaskowski, Sopotu Jacek Karnowski, Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, Poznania Jacek Jaśkowiak czy Wrocławia Jacek Sutryk), ale także wywodzących się z Lewicy (np. prezydenci Świdnicy Beata Moskal-Słaniewska i Rzeszowa Konrad Fijołek) czy PSL (prezydent Ciechanowa Krzysztof Kosiński, marszałek woj. mazowieckiego Adam Struzik). (PAP)

autor: Marta Rawicz

mkr/ itm/