Tusk: rząd powinien przygotować Polskę na konsekwencje sankcji na Rosję
Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zaprezentowała w środę szczegóły szóstego pakietu sankcji przeciwko Rosji w odpowiedzi na inwazję na Ukrainę; zakłada on całkowity zakaz importu rosyjskiej ropy; w ciągu pół roku miałby się zakończyć import ropy naftowej, a produktów rafinowanych do końca roku.
Lider PO na konferencji prasowej w Międzyrzecu Podlaskim (woj. lubelskie) mówił o potrzebie solidarnej, jednolitej, europejskiej polityki sankcyjnej. "Bardzo bym chciał, aby rząd Polski był w tym froncie europejskim" - powiedział Tusk, wskazując, że do nowego pakietu sankcji trzeba przekonać także inne, niechętne im rządy.
"Bardzo mi zależy też na tym, żeby polski rząd przede wszystkim przygotował Polskę do tych sankcji, bo to jest bardzo poważny problem dla wszystkich krajów europejskich, jak przygotować polską gospodarkę i polskie rodziny do konsekwencji tych sankcji" - podkreślił szef PO.
Wskazywał, że Polacy są gotowi ponieść pewne ciężary, żeby pomóc Ukrainie. "Natomiast dobrze byłoby, żeby rząd nas przygotował na sytuację, w której za kilka miesięcy - jeśli Europa będzie zgodna - nie będziemy mieli rosyjskiej ropy i innych źródeł energii ze strony Rosji. Trzeba być twardym, ale trzeba też się przygotować, żebyśmy nie zapłacili za to zbyt wysokiej ceny - i mówię tu o budżetach rodzinnych, nie tylko o sytuacji całego państwa" - podkreślił Tusk.(PAP)
autorki: Aleksandra Rebelińska, Gabriela Bogaczyk
reb/ gab/ itm/