Radio Opole » Kraj i świat
2022-01-27, 18:20 Autor: PAP

Zakończyły się uroczystości obchodów 77. rocznicy wyzwolenia Auschwitz

Głosy ocalonych wybrzmiały podczas czwartkowych obchodów 77. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz. "Widok cierpień nadludzkich i masowych śmierci, wyryty jest w mojej duszy jak ten numer wytatuowany na ramieniu" - mówiła b. więźniarka Halina Birenbaum.

"W ciągu tych wszystkich długich lat od wyzwolenia z tych piekieł na ziemi, nie przestaję opowiadać, czego doświadczyłam wtedy, czego byłam ofiarą i naocznym świadkiem" - mówiła Halina Birenbaum.


To właśnie przemówienia ocalonych były najważniejszymi głosami, wybrzmiewającymi podczas uroczystości 77. rocznicy wyzwolenia Auschwitz, która zakończyła się w czwartek po południu.


Jak mówiła urodzona w 1929 r. w Warszawie Birenbaum, przez całe życie nosi w sobie obraz utraconej rodziny oraz "towarzyszy losu" - w getcie, na Majdanku, Auschwitz i w obozach w Niemczech. "Widok ich cierpień nadludzkich i masowych śmierci wyryty jest w mojej duszy, jak ten numer wytatuowany w Auschwitz na ramieniu" - mówiła była więźniarka.


Oceniła, że "w obecnym świecie, pełnym aktualnych palących problemów, ciężkich konfliktów, nowych śmiertelnych chorób, pandemii, coraz mniej absorbuje ludzkość Holokaust". "Ten ogrom straconych istnień, życia, cierpień daremnych, zadawanych mąk, śmierci niewinnych. Czas i niewiedza mogą zatrzeć ślady o nich" - dodała.


Głównym motywem tegorocznych obchodów był początek zagłady w Auschwitz wiosną 1942 r. Wówczas to Niemcy rozpoczęli masowe deportacje Żydów do Auschwitz, a władze obozowe zdecydowały o utworzeniu dwóch prowizorycznych komór gazowych w pobliżu obozu Auschwitz II-Birkenau; obok nich najpierw kopano masowe groby, a następnie ciała ofiar zaczęto spalać na wolnym powietrzu.


Podczas czwartkowych uroczystości przywołano wspomnienia trzech byłych więźniarek ze Słowacji, które przybyły do obozu w oficjalnie pierwszym transporcie Żydówek w marcu 1942 r.


"Nie miałyśmy w ogóle pojęcia, co się dzieje. Było nas pięćdziesiąt czy sześćdziesiąt, siedziałyśmy w środku i czekałyśmy, żeby gdzieś dojechać. Nawet nie zdawałyśmy sobie sprawy, co się z nami dzieje. Siedziałam w kącie i patrzyłam na to, co się dzieje. Niektórzy krzyczeli, płakali - ale nikt nie był w stanie przewidzieć, co miało nadejść" - opowiadała w nagraniu Elisabeth Silberstein Bence. Z kolei Judith Spielberg Mittelman i Edith Friedman Grosman opowiadały o bolesnych rozstaniach z bliskimi.


Kolejny ocalałym, który zabrał głos, był urodzony w 1932 r. w stolicy Bogdan Bartnikowski, który trafił do Auschwitz po Powstaniu Warszawskim. Jak wspominał, przybyłe wraz z nim do obozu dzieci, nazywano "małymi bandytami z Warszawy". Liczbę dzieci w transporcie z ocenia na około pół tysiąca; sam, wraz ze swoimi kolegami trafił do obozu męskiego w Birkenau. W kolejnych tygodniach dzieci wielokrotnie pytały kapo o przyczynę swojego pobytu i podkreślały, że chcą wolności. "Stąd na wolność wychodzi się przez kominy" – odpowiadali, według relacji ocalonego, obozowi kapo.


Bartnikowski wspominał także swoje niedawne spotkanie z uczniami jednej ze szkół, którzy pytali go, czy w Birkenau była szkoła. "Była to szkoła przetrwania. Chciano z nas zrobić niewolników i pozbawić nadziei na jakiekolwiek życie, tak abyśmy karnie pomaszerowali do komory gazowej. Birkenau było przecież nie obozem koncentracyjnym, ale zagłady – Vernichtungslager" – powiedział ocalony. "Nie daliśmy się złamać naszym nauczycielom, czyli esesmanom i kapo, którzy w szkole Birkenau przygotowywali nas do potulnej śmierci lub pracy dla III Rzeszy. W tych tragicznych warunkach zachowaliśmy ludzkie odruchy i marzenia o wolności. One pozwoliły nam dotrwać do końca" - mówił były więzień.


Dyrektor Muzeum Auschwitz podkreślał z kolei wagę pamięci i jej znaczenie dla przyszłości. "W tym miejscu i w tej chwili trzeba przypomnieć, że "hasło +Nigdy więcej+ nie powstało po wojnie" - zauważył Piotr Cywiński. Jak podkreślił, ten apel słuchać było już w obozie. "I nie był to krzyk o wieczną pamięć, ale o opamiętanie, swoiste motto dla czasów przyszłych. A czasy są takie, jakie chcieliśmy i zdołaliśmy stworzyć. Nadal w naszej pamięci zbyt mało rodzi się owego moralnego niepokoju, który każe nam podważać naszą zbyt częstą obojętność" - ocenił.


Według dyrektora Muzeum Auschwitz, "nie o taką pamięć chodziło ofiarom, byłym więźniom, ocalałym". Zaapelował do wszystkich "o chwilę ciszy, o własną refleksję nad swoją własną odpowiedzialnością, własną obojętnością i własnym zaangażowaniem". "To jesteśmy winni ofiarom i temu przede wszystkim ma dziś służyć pamięć" - podsumował.


Podczas tegorocznych obchodów mocno wybrzmiała też kwestia konieczności podtrzymywania pamięci o Zagładzie, co niestety, w dobie trwającej pandemii i ograniczeń w podróżowaniu, staje się coraz trudniejsze.


Ronald S. Lauder, przewodniczący Światowego Kongresu Żydów, podkreślił rolę nowych technologii w propagowaniu pamięci i wiedzy. "Upłynęło 77 lat i trzy pokolenia od chwili wyzwolenia obozu Auschwitz, a są wśród nas młodzi ludzie, którzy nic o nim nie wiedzą" – mówił przewodniczący nowojorskiej Auschwitz-Birkenau Memorial Foundation, która w Stanach Zjednoczonych wspiera misję polskiej Fundacji Auschwitz-Birkenau.


Wskazał, że to zwłaszcza młodzi powinni zobaczyć, co pozostawiło po sobie okrucieństwo wojny, jednak w obecnych czasach jest to coraz trudniejsze; dlatego też powstała nowa koncepcja edukacji – zdalne zwiedzanie na żywo z przewodnikiem. "Nie będzie to tylko nagrany wcześniej materiał, ale i spotkanie na żywo z przewodnikiem, który oprowadzi, wytłumaczy, odpowie na pytania. To nie to samo co zwiedzanie osobiste, ale najbliższe tradycyjnym wizytom rozwiązanie" - ocenił Lauder.


Do korzystania z nowej technologii zachęcał też m.in. historyk, publicysta, działacz społeczny Marian Turski, były więzień obozu. "Kiedy będziecie z przewodnikiem online wędrowali tą drogą, którą ja w innych warunkach kroczyłem, drogą moich cierpień, nie myślcie o tym, ale przede wszystkim o sobie - co ja mogę zrobić, co ja powinienem zrobić, żeby coś takiego mnie, czyli wam, się nie przydarzyło" - apelował. "Jak w innych warunkach człowiek człowiekowi zgotował los; ale można go uniknąć, trzeba, musi się go uniknąć. To rzecz dla was" - podsumował Turski.


W uroczystości, poza grupą ocalonych, wzięli udział też przedstawiciele władz, m.in. premier Francji Jean Castex i prezydencki minister Wojciech Kolarski. Wydarzenie swoim patronatem objął prezydent Andrzej Duda.


Uroczystości zwieńczyła wspólna modlitwa w intencji zgładzonych, ocalonych i o pokój na świecie. Następnie na pomniku w Birkenau złożone zostały znicze. Z kolei przed obchodami ocalali z obozu złożyli znicze przy pomniku znajdującym się pomiędzy ruinami komór gazowych i krematoriów II i III w Auschwitz II-Birkenau.


Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r., aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała zarazem sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości.


W 2005 r. Organizacja Narodów Zjednoczonych uchwaliła dzień 27 stycznia Międzynarodowym Dniem Pamięci o Ofiarach Holokaustu.(PAP)


nak/ aszw/


Kraj i świat

2024-07-10, godz. 17:00 Centrum Analiz, Szkolenia i Analiz NATO - Ukraina będzie kolejną jednostką Sojuszu w Bydgoszczy Centrum Analiz, Szkolenia i Analiz NATO - Ukraina będzie kolejną jednostką Sojuszu Północnoatlantyckiego w Bydgoszczy, która już jest nazywana natowską… » więcej 2024-07-10, godz. 17:00 Posłowie PiS przeciwko cięciom w CPK: w tej formie będzie drogą zabawką dla mieszkańców wielkich miast Posłowie PiS zarzucili rządzącym, że przez cięcia w infrastrukturze kolejowej CPK będzie nie przedsięwzięciem poprawiającym mobilność wszystkich Polaków… » więcej 2024-07-10, godz. 17:00 Tour de France - Vingegaard wygrał 11. etap, Pogacar wciąż liderem (krótka) Duńczyk Jonas Vingegaard (Visma-Lease a Bike) wygrał górski 11. etap kolarskiego wyścigu Tour de France z Evaux-les-Bains do Le Lioran (211 km). Prowadzenie… » więcej 2024-07-10, godz. 17:00 Na Komisji Finansów Publicznych m.in. o szeregu nieprawidłowości w Instytucie Kolbego Sejmowa Komisja Finansów Publicznych zapoznała się w środę m.in. z negatywną opinią dotyczącą Instytutu Kolbego oraz z pozytywnymi opiniami Komisji: Edukacji… » więcej 2024-07-10, godz. 17:00 Ukraina/ Delegacja RP oddała hołd ofiarom zbrodni wołyńskiej w Kisielinie Delegacja RP oddała hołd ofiarom zbrodni wołyńskiej w Kisielinie. Przewodniczący Rady ds. Współpracy z Ukrainą Paweł Kowal złożył w środę wieniec… » więcej 2024-07-10, godz. 16:50 Litwa/ Premier: przeznaczyliśmy 1 mln euro na odbudowę placówek medycznych na Ukrainie Premier Litwy Ingrida Szimonyte poinformowała w środę na platformie X, że rząd w Wilnie przeznaczył 1 mln euro na wsparcie odbudowy szpitala dziecięcego… » więcej 2024-07-10, godz. 16:50 Opolskie/Prezes wojewódzkich struktur PSL nie wszedł do zarządu województwa Prezes wojewódzkich struktur PSL Marcin Oszańca nie został członkiem zarządu województwa opolskiego. Podczas tajnego głosowania Oszańca, który był jedynym… » więcej 2024-07-10, godz. 16:40 Na kampusie UwB kolejne powierzchnie szklane "w kropki", by ograniczyć kolizje ptaków Kolejne szklane powierzchnie na kampusie Uniwersytetu w Białymstoku wyklejane są specjalną folią z kropkami, które mają ograniczyć kolizje ptaków - poinformowała… » więcej 2024-07-10, godz. 16:40 Senat/ Bez poprawek do ustawy o zapewnianiu dostępności Senat w środę nie zaproponował poprawek do noweli, która o dwa lata wydłuża obowiązywanie przepisów wykonawczych do Prawa budowlanego związanych z dostępnością… » więcej 2024-07-10, godz. 16:40 Biegli w procesie ws. pożaru escape roomu: wentylacja miałaby niewielki wpływ na przebieg pożaru Wentylacja, gdyby działała, miałaby niewielki wpływ na sposób przemieszczania się gazu z nieszczelności, tym samym na przebieg pożaru - mówili w środę… » więcej
245246247248249250251
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »