Radio Opole » Kraj i świat
2022-01-22, 13:10 Autor: PAP

Prof. Kuna: kolejnym krokiem powinno być skrócenie kwarantanny do 5 dni

Kolejnym krokiem w walce z epidemią COVID-19 w Polsce powinno być skrócenie kwarantanny do 5 dni oraz skrócenie izolacji osób zaszczepionych do zakończenia objawów — powiedział PAP prof. Piotr Kuna z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

Ekspert przyznał, że wielu ludzi po 2-3 dawkach szczepionki zakaża się omikronem, ale ma po prostu katar i ból gardła przez 2-3 dni.


"Uważam, że następnym krokiem powinno być skrócenie okresu kwarantanny z siedmiu do pięciu dni. Wynika to z badań naukowych. Wirus po prostu zaczyna zakażać przed jego wykryciem, a potem zakaża przez ok. 5 dni. Później — nawet jeżeli stwierdza się testem wirusa w drogach oddechowych, to ten wirus nie ma potencjału zakażenia kogokolwiek" - powiedziała w rozmowie z PAP Kuna, profesor medycyny w zakresie chorób wewnętrznych i alergologii.


Ponado podkreślił, że obserwuje w ostatnich dwóch tygodniach "coraz więcej osób zaszczepionych 2 bądź 3 dawkami szczepionek mających dodatni wynik na obecność koronawirusa SARS-CoV-2, które "na szczęście przechodzą chorobę niezwykle łagodnie". "To najczęściej jest katar i ból gardła przez 2-3 dni. Ponieważ mają dodatni wynik, to są izolowani. Tak do końca nie wiemy nawet, czy oni są w stanie kogokolwiek zakażać. Nie ma dobrych badań w tym kierunku, bo trudno badać osoby bez objawów choroby. Dlatego dla tych osób — zaszczepionych dwoma bądź trzema dawkami — należałoby skrócić izolację do momentu ustania objawów. Po co kazać im siedzieć w domu 10 dni?" - powiedział prof. Kuna.


Dodał, że w jego ocenie mądrą, rozsądną i dobrą decyzją jest nakaz zbadania przez lekarzy POZ w ciągu 48 godzin wszystkich osób z dodatnim wynikiem powyżej 60. roku życia. Przyznał, że w Polsce większość osób w tej grupie wiekowej ma przynajmniej 2-3 poważne choroby m.in. nadciśnienie, przewlekłe choroby układu oddechowego, czy układu krążenia. Zdaniem prof. Kuny tę grupę trzeba rozszerzyć o osoby młodsze, które mają BMI powyżej 35, czyli osoby otyłe, a także osoby z niedoborami odporności.


"W ogóle byłbym za większą elastycznością w tym zakresie lekarzy POZ. Oni powinni znać doskonale swoich pacjentów. Dla danej przychodni stworzenie listy pacjentów 60+ i dodatkowo młodszych narażonych szczególnie na ciężki przebieg COVID-19 nie powinno stanowić najmniejszego wyzwania. I te wszystkie osoby konieczne powinny być badane" - wyjaśnił.


Prof. Kuna dodał, że ideałem byłaby wzmocniona opieka pielęgniarska nad takimi pacjentami.


"To nie jest bowiem tak, że taką osobę z COVID-19 zbada się w poniedziałek i do piątku mamy spokój. Trzeba się z nią kontaktować co kilka godzin. Trzeba sprawdzać postęp choroby. Tak dałoby się uratować wiele istnień ludzkich, wyleczyć wiele osób. Do tego trzeba skończyć z podawaniem antybiotyków na choroby wirusowe. Lekiem powszechnie stosowanym w pierwszej fazie choroby powinien być wziewny steryd. W dużych dawkach. Te nowe leki, które trafiają do Polski, jak Molnupiravir, mają bardzo wąskie okienko czasowe do podania. Rozdysponowanie ich, a są to leki niezwykle drogie, do szpitali to wyrzucanie pieniędzy w błoto. One nie pomogą bowiem pacjentowi, który zakaził się 7 czy 14 dni temu. Je powinien wypisywać lekarz POZ i powinny być stosowane w domu od pierwszego dnia. Jak mamy tego leku mało, a na razie tak jest, to powinna być wyszczególniona grupa osób, która go otrzyma. Szczególnie chodzi o osoby z obniżoną odpornością" - dodał.


Prof. Kuna stwierdził, że medycyna jest sztuką, a nie matematyką. W całej walce z COVID-19 brakuje mu holistycznego podejścia do pacjentów. Leczenie zdaniem eksperta powinno być bardzo mocno spersonalizowane i dostosowane do stanu zdrowia każdego chorego.


"W najbliższych tygodniach będziemy obserwowali wysokie wyniki nowych zakażeń. Jeżeli włączymy w testowanie apteki, to być może nawet powyżej 100 tysięcy przypadków dziennie. W mojej ocenie nie przełoży się to jednak na paraliż służby zdrowia. Widać wyraźnie, że potwierdzają się doniesienia lekarzy z RPA. Zdecydowana większość pacjentów przejdzie zakażenie Omikronem bardzo lekko. Jako państwo powinniśmy zrobić wszystko, aby prowadzić racjonalną i celowaną politykę pomocy osobom szczególnie narażonym. Te osoby, jeżeli jeszcze tego nie zrobiły, muszą przyjąć trzecią dawkę szczepionki. No i trzeba je badać, leczyć, otoczyć opieką" - powiedział PAP prof. Kuna.


Dodał, że do kwietnia praktycznie wszyscy Polacy nabędą odporności przeciw wirusowi SARS-CoV-2, dlatego że się zaszczepią, lub przechorują, lub są poddani okresowemu niewielkiemu narażeniu na wirusa i też się uodparniają. Ten proces nazywany jest wariolizacją.


"To stanie się przez najbliższe trzy miesiące. Potem czeka nas normalne lato. Od jesieni 2022 powinniśmy zacząć traktować chorobę COVID-19 tak, jak wszystkie inne sezonowe choroby wirusowe. Odetchnijmy, Omikron nie jest bardzo groźnym wirusem. Postępujmy racjonalnie, suplementujmy witaminę D, szczepmy się, dbajmy o naturalną odporność. No i nie straszmy ludzi, jak robią niestety czasami także moi koledzy po fachu. Strach zabija ludzi na wszelkie możliwe choroby. A te musimy w trybie pilnym zacząć znów leczyć normalnie. Trzeba postawić ten cały system znów na nogi, a nie na głowę" - ocenił prof. Kuna. (PAP)


autor: Tomasz Więcławski


twi/ mok/


Kraj i świat

2024-07-20, godz. 16:30 Na Radzie Naczelnej PSL o niższej składce zdrowotnej, projektach o wychowaniu patriotycznym i statusie bliskiej osoby… Obniżenie stawki zdrowotnej, projekt ustawy o wychowaniu patriotycznym i statusie bliskiej osoby, a także dalsza praca w resortach gospodarczych - to propozycje… » więcej 2024-07-20, godz. 16:10 Turniej ATP w Gstaad - Berrettini i Halys zagrają w finale Matteo Berrettini dotarł do finału tenisowego turnieju ATP 250 w szwajcarskim Gstaad. Włoch, który wygrał tę imprezę w roku 2018, zagra w nim z Francuzem… » więcej 2024-07-20, godz. 16:00 Pomorskie/ Utrudnienia w ruchu po wypadku pięciu aut na A1 pod Gdańskiem (aktl.) Po zderzeniu pięciu aut osobowych między węzłami Rusocin a Stanisławie na A1 w kierunku Łodzi zablokowane są dwa pasy. W wypadu zostały ranne trzy osoby… » więcej 2024-07-20, godz. 16:00 Diamentowa Liga - Kaczmarek pobiła w Londynie rekord Polski w biegu na 400 m (krótka) Natalia Kaczmarek czasem 48,90 pobiła własny rekord Polski w biegu na 400 m podczas mityngu Diamentowej Ligi w Londynie. Poprzedni wynosił 48,98. W stolicy… » więcej 2024-07-20, godz. 15:50 Baloise Ladies Tour - Daria Pikulik znów w czołówce Daria Pikulik (Human Powered Health) zajęła w belgijskim Zwevegem trzecie miejsce na sobotnim trzecim etapie wyścigu kolarskiego Baloise Ladies Tour. Wygrała… » więcej 2024-07-20, godz. 15:50 Ekstraklasa piłkarska - GKS - Radomiak 0:2 (do przerwy) GKS Katowice - Radomiak Radom 0:2 do przerwy Bramki: 0:1 Leonardo Rocha (24-głową), 0:2 Leonardo Rocha (37). Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).(PAP)… » więcej 2024-07-20, godz. 15:40 Liga saudyjska - Neymar po raz trzeci został ojcem Neymar, piłkarska gwiazda saudyjskiego Al-Hilal, ogłosił radosną nowinę. Brazylijczyk w mediach społecznościowych podał, że po raz trzeci został ojcem… » więcej 2024-07-20, godz. 15:20 Pomorskie/ Utrudnienia w ruchu po karambolu czterech aut na A1 pod Gdańskiem Po zderzeniu czterech aut osobowych między węzłami Rusocin a Stanisławie na A1 w kierunku Łodzi zablokowane są dwa pasy. W kolizji nikt nie został ranny… » więcej 2024-07-20, godz. 15:10 Poznań/Straż miejska i sanepid przestrzegają przed ochłodą w fontannach Nawet w największe upały schładzanie się w miejskich fontannach to zły pomysł - przestrzegają Straż Miejska Miasta Poznania oraz poznański sanepid. Wchodzenie… » więcej 2024-07-20, godz. 15:10 Ekstraklasa koszykarzy – Łukasz Kolenda zawodnikiem Arki Gdynia Łukasz Kolenda został koszykarzem występującej w ekstraklasie KGS Arki Gdynia. 25-letni rozgrywający reprezentacji Polski trzy ostatnie sezony spędził w… » więcej
32333435363738
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »