Radio Opole » Kraj i świat
2022-01-12, 07:40 Autor: PAP

Ekspert o sytuacji po protestach w Kazachstanie: umocnienie Tokajewa i postępująca poradziecka reintegracja

Efektem protestów, które zaczęły się lokalnie i rozszerzyły na cały Kazachstan, a następnie zostały spacyfikowane, jest umocnienie prezydenta Kasyma-Żomarta Tokajewa i postępująca reintegracja obszaru poradzieckiego pod skrzydłami Rosji – mówi PAP ekspert OSW Krzysztof Strachota.

„Protesty stały się wyzwaniem i, najwyraźniej, zaskoczeniem dla władz. Prezydent Tokajew po pierwszej fazie koncyliacyjnego i dość umiarkowanego podejścia, wraz z perspektywą zapaści państwa przeszedł do zdecydowanych działań siłowych oraz zawnioskował o pomoc OUBZ (ros. ODKB, poradzieckiego Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym)” – mówi PAP Strachota.


„Chaos szybko opanowano. W efekcie (Tokajew) umocnił swoją pozycję wewnątrz kraju, demonstrując, że jest w stanie ustabilizować sytuację i +przywrócić porządek+ także w szerszym kontekście – gospodarczo-politycznym. Z drugiej strony tzw. misja pokojowa ODKB pod przewodnictwem Rosji ma być sygnałem, że to ten kraj ma rozstrzygający głos w regionie” – wskazuje analityk.


Protesty, które rozpoczęły na zachodzie kraju w Żangaozen od sprzeciwu wobec dwukrotnej podwyżki ceny gazu LPG, używanego powszechnie jako paliwo, szybko się rozszerzyły i nabrały charakteru politycznego. Ich uczestnicy domagali się rozliczeń z lokalnymi władzami oraz odejścia wieloletniego przywódcy Nursułtana Nazarbajewa, formalnie szefa Rady Bezpieczeństwa, lecz wciąż odgrywającego kluczową rolę w krajowej polityce.


5 stycznia eskalowała sytuacja na południu kraju, przede wszystkim w Ałmaty, gdzie zbuntowany tłum zajął budynki użyteczności publicznej – siedziby lokalnych władz i służby bezpieczeństwa, lotnisko. Doszło do starć, pogromów, maruderstwa, niszczenia własności publicznej i prywatnej.


„W tej sytuacji Tokajew zmuszony był radykalnie zmienić taktykę i postawić na wariant siłowy. Odpowiedzialnością za sytuację w Ałmaty oficjalnie obarczono zorganizowane za granicą siły terrorystyczne w liczbie 20 tys. (osób). Prezydent zapowiedział rozprawę z +terrorystami+, wezwał na pomoc siły ODKB. Jednocześnie ogłosił informację o ustąpieniu Nazarbajewa z funkcji szefa Rady Bezpieczeństwa” – podsumowuje Strachota, w ocenie którego była to reakcja Tokajewa na narastający chaos, demoralizację aparatu państwowego i struktur siłowych. Kierownictwu KNB, głównej służby bezpieczeństwa, zarzucono zaniechania, pasywność lub wręcz sprzyjanie spiskowi, a jego szefa Kasyma Masymowa oskarżono o zdradę stanu.


W efekcie starć i późniejszej pacyfikacji władze podały informację o 164 ofiarach, jednak, zdaniem Strachoty, liczba ta może być znacznie zaniżona.


Oczywisty kryzys społeczno-polityczny oraz interwencja międzynarodowa przesłania ostry konflikt w elicie kazachskiej (pierwszą ofiarą sukcesu protestów padłby sam Tokajew). Jednym z efektów ostatnich wydarzeń jest wyraźne wzmocnienie Tokajewa w wymiarze wewnętrznym, zdyscyplinowanie i przetasowanie elity i co najmniej ograniczenie wpływów rodziny Nazarbajewa.


„Tokajewa trudno nazwać wrogiem Nazarbajewa. To człowiek, który wywodzi się z jego otoczenia i trzy lata temu został przez niego osobiście wybrany na sukcesora jako ten, kto może zostać głównym rozgrywającym w skomplikowanych warunkach kazachskiej polityki. Moim zdaniem ostre przeciwstawianie go Nazarbajewowi jest dużym uproszczeniem – paradoksalnie on faktycznie realizuje scenariusz sukcesji, którego celem jest utrzymanie spójności kraju, dla którego rodzina i sam Nazarbajew stały się obciążeniem” – ocenia Strachota.


Zwraca uwagę na specyfikę ustroju politycznego w Kazachstanie, największego, najbogatszego i do tej pory najstabilniejszego kraju w regionie i na obszarze poradzieckim. „Nazarbajew, który rządził od końca lat 80. aż do 2019 r., a więc przez 30 lat, był niejako zrośnięty z państwem w tym autorytarnym, mocno klanowym systemie. Jego rola +ojca narodu+, arbitra polityki i biznesu była, jak się wydaje, respektowana przez aparat państwowy, ale także przez społeczeństwo, chociaż oczywiście z czasem coraz większa jego część oczekiwała zmian i dała temu wyraz właśnie w ostatnich dniach” – wyjaśnia Strachota.


Tak czy inaczej, Tokajew wykorzystał kryzys, by umocnić swoją pozycję i, jak ocenia ekspert OSW, „w sposób bardzo burzliwy, niebezpieczny i kosztowny wyczerpał się pewien, obowiązujący od dziesięcioleci, sposób patriarchalnego zarządzania krajem”. „Z pewnymi zastrzeżeniami, biorąc pod uwagę blokadę informacyjną, można uznać, że sytuacja wewnątrz kraju została ustabilizowana” – ocenia ekspert.


Pewnych informacji na temat miejsca pobytu byłego prezydenta i „ojca narodu” obecnie nie ma. Jego rzecznik w sobotę zapewniał, że polityk przebywa w stolicy, jednak od wybuchu protestów ani razu nie pokazał się publicznie.


Wraz z wkroczeniem do Kazachstanu tzw. sił pokojowych ODKB na czele z głównym rozgrywającym, Rosją, ze stolic od Moskwy po Mińsk zaczęła płynąć wersja o „pomarańczowej rewolucji”, próbie sterowanego z zewnątrz przewrotu. „To narracja typowa dla systemów autorytarnych, które w społecznym proteście widzą spisek i czynią z niej samospełniającą się prognozę” – mówi Strachota.


„Umożliwiła ona interwencję, dała ideologiczne podstawy, by tę sytuację opanować, i zakładam, że to ta wersja będzie obowiązująca. Chociaż w oficjalnych wystąpieniach Tokajewa nie dostrzegłem, żeby doprecyzował po nazwisku czy po państwie, kto miałby stać za tymi rzekomymi +terrorystami+. Inna rzecz, że w całym regionie jest przestrzeń dla radykalizacji społecznej, a w nieodległym Afganistanie bardzo aktywne jest Państwo Islamskie (Prowincji) Chorasan, problemy mogą się zatem pojawić w nieodległej przyszłości” – dodaje analityk.


W geopolitycznej rozgrywce, która po zaangażowaniu Rosji i jej sojuszników rozegrała się w Kazachstanie równolegle z wewnętrznym kryzysem, Moskwa wysłała Zachodowi wyraźny sygnał, że „to ona oraz podporządkowany jej blok polityczno-wojskowy odgrywa kluczową rolę w dziedzinie bezpieczeństwa i polityki na obszarze poradzieckim, że został zrobiony kolejny krok w kierunku reintegracji na terenie dawnego ZSRR i proces ten postępuje”. „Podkreślę tylko, że jest to sygnał rosyjskich ambicji i determinacji, których zasadność i realizacja nie jest, ani oczywista, ani przesądzona” – ocenia Strachota.


Justyna Prus (PAP)


just/ akl/


Kraj i świat

2024-07-24, godz. 09:10 Polscy nurkowie odkryli w Bałtyku wrak wypełniony butelkami szampana i wody mineralnej Nurkowie z Trójmiasta odkryli na dnie Bałtyku wrak XIX-wiecznego żaglowca wypełniony ok. setką butelek szampana i wody mineralnej. Szef ekspedycji szacuje… » więcej 2024-07-24, godz. 09:00 XCMG Group Joint Venture wprowadza na rynek pierwszy zintegrowany zestaw akumulatorów dla ekologicznego transportu komercyjnego… XUZHOU, Chiny, 23 lipca 2024 r. /PRNewswire/ -- XCMG & ENNEAGON, spółka joint venture Xuzhou Construction Machinery Group („XCMG Group”) i ENNEAGON Energy… » więcej 2024-07-24, godz. 09:00 Ukraina/ Siły powietrzne: w nocy zniszczyliśmy 17 dronów uderzeniowych, osiem zwiadowczych Ukraińska obrona powietrzna zestrzeliła 17 dronów uderzeniowych i osiem zwiadowczych, którymi wojska rosyjskie zaatakowały Ukrainę w nocy z wtorku na środę… » więcej 2024-07-24, godz. 08:50 Sachajko: w środę informacja o dołączeniu Ardanowskiego do koła Kukiz'15 Jan Krzysztof Ardanowski dołączy do koła Kukiz'15; w środę powinna pojawić się informacja w tej sprawie na stronach Sejmu - powiedział w środę rano poseł… » więcej 2024-07-24, godz. 08:50 Neneman: nie wyślemy do Sejmu niczego, co mogłoby podnieść podatki od nieruchomości jakiejś branży Na koniec konsultacji chcemy uzyskać taki efekt, że wpływy z podatku od nieruchomości będą zbliżone do uzyskiwanych obecnie. Na pewno nie wyślemy do Sejmu… » więcej 2024-07-24, godz. 08:50 Paryż/siatkówka - obie polskie drużyny razem w igrzyskach po 16 latach Polskie siatkarki i siatkarze po raz pierwszy od 2008 roku równocześnie zagrają w turnieju olimpijskim. Pierwsi - 27 lipca - do gry w Paryżu przystąpią podopieczni… » więcej 2024-07-24, godz. 08:50 Japonia/ Statek z setką pasażerów na pokładzie dryfuje na morzu, trwa akcja ratunkowa Japońska straż przybrzeżna poinformowała w środę, że załoga statku z ponad setką pasażerów na pokładzie straciła kontrolę nad jednostką i dryfowała… » więcej 2024-07-24, godz. 08:40 Polski projekt w oficjalnych wytycznych Komisji Europejskiej (MediaRoom) „Wytyczne dla decydentów w zakresie dobrostanu i zdrowia psychicznego w szkole” zostały opracowane przez Grupę Ekspertów Komisji Europejskiej ds. wspierających… » więcej 2024-07-24, godz. 08:30 Paryż - kanadyjski dron zakłócił trening piłkarek z Nowej Zelandii Nowa Zelandia złożyła skargę do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego po tym, jak okazało się, że dronem przelatującym nad sesją treningową kobiecej… » więcej 2024-07-24, godz. 08:30 Filipiny/ Co najmniej 13 osób zginęło na skutek deszczy sprowadzonych przez tajfun Gaemi Co najmniej 13 osób zginęło na Filipinach w wyniku silnych opadów deszczu wywołanych przez tajfun Gaemi. Obecnie zmierza on w kierunku Tajwanu, gdzie w oczekiwaniu… » więcej
3456789
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »