Warchoł dla "Naszego Dziennika": wyrównamy obciążenie sądów
Wiceminister sprawiedliwości w wywiadzie dla "Naszego Dziennika" przypomniał główne reformy sądownictwa, które mają wpłynąć na przyspieszenie postępowań w sądach. Zapowiedział, że dojdzie m.in. do spłaszczenia struktury sądów, przez co sędziowie będą równomiernie obłożeni pracą.
"Dziś sędziowie sądów okręgowych dostają rocznie do rozpatrzenia niemal 1,3 tys. spraw. W sądach apelacyjnych - około 300. Do sądów rejonowych trafia rocznie 14 mln spraw, do apelacyjnych - blisko 113 tys. Spłaszczenie struktury sprawi, że sędziowie, którzy dziś dostają mało spraw, będą dostawać więcej, a ci, którzy są przeładowani, dostaną tyle, żeby mogli sprawnie orzekać" - powiedział Warchoł.
Dodał, że sądy rejonowe zmienią się w sądy okręgowe. Wskazał, że w tej chwili mamy 11 sądów apelacyjnych, 46 okręgowych i 318 rejonowych. Zamiast tego - zapowiedział - powstanie 20 sądów regionalnych i 79 okręgowych w 319 siedzibach, tam gdzie obecnie funkcjonują sądy rejonowe. "Nie likwidujemy sądów, ale zmieniamy ich strukturę" - zaznaczył.
Wiceszef MS wyjaśnił, że w chwili wejścia w życie ustawy wszyscy sędziowie będą mieli wyznaczone miejsce służbowe w tej samej miejscowości, w której dotychczas pełnili służbę, chyba że wyrażą zgodę na jego zmianę.
"Aby zapewnić dobrą organizację pracy i sprawność postępowań, prezes sądu będzie mógł, biorąc pod uwagę potrzeby kadrowe i liczbę spraw, dokonać przeniesienia sędziego do innego okręgu tego samego sądu. Dzięki temu wyrówna się obciążenie sądów i sędziów sprawami. Obywatel nie będzie wybierał sądów. System losowego przydziału spraw wylosuje najmniej obciążonego sędziego w okręgu" - podkreślił Warchoł.
Pytany o projekt wprowadzenia sędziów pokoju, stwierdził, że jest to ważny i dobry projekt, który ma przyśpieszyć sprawy tzw. najdrobniejsze. "Sędziowie pokoju w tego typu sprawach mogliby z powodzeniem orzekać. Nad projektem trwają w tej chwili prace" - powiedział wiceminister.(PAP)
kkr/ dki/