Radio Opole » Kraj i świat
2021-12-05, 09:10 Autor: PAP

Wróblewski o Instytucie Rodziny i Demografii: jestem zdziwiony, że grupa posłów PiS wstrzymała się od głosu w tej sprawie

Jestem zdziwiony, że grupa posłów Zjednoczonej Prawicy wstrzymała się od głosu w sprawie Polskiego Instytutu Rodziny i Demografii - powiedział PAP Bartłomiej Wróblewski, autor projektu w tej sprawie. Wyraził nadzieję, że propozycja ta uzyska ostatecznie większość w Sejmie.

Chodzi o projekt zakładający powołanie Polskiego Instytut Rodziny i Demografii, który trafił do Sejmu w listopadzie. Instytut ma zajmować się m.in. prowadzeniem badań naukowych nad demografią, monitorowaniem trendów związanych z demografią i wypracowywaniem odpowiednich rekomendacji w celu przeciwdziałania występowaniu negatywnych zjawisk w tej dziedzinie. Roczny budżet Instytutu ma wynieść 30 mln zł. W czwartek w głosowaniu w Sejmie PiS jednym głosem obroniło ten projekt. Większość polityków tego klubu opowiedziała się za zmianami, ale dwoje posłów koalicji było za odrzuceniem projektu, a 19 wstrzymało się od głosu.


PAP zapytała o ten projekt i szanse na jego przegłosowanie posła PiS Bartłomieja Wróblewskiego, autora proponowanych zmian. "Mam nadzieję, że większość w tej sprawie się znajdzie, bo rodzina i demografia to dwie najważniejsze sprawy dla Polski. Sytuacja demograficzna staje się stopniowo coraz trudniejsza. Możemy nawet mówić o swoistej bombie demograficznej" - powiedział polityk.


Wyraził przy tym zdziwienie, że niektórzy posłowie PiS nie zagłosowali za tym projektem. "Jestem zdziwiony, bo dotychczas sprawy rodziny i demografii były priorytetem w naszym obozie" - zaznaczył. Jak poinformował, w głosowaniu niektórzy się pomylili, w tym poseł Tadeusz Cymański. "Zagłosował przeciwko projektowi, ale wyjaśnił później, iż oddając głos w tej sprawie pomylił się" - dodał.


Wróblewski pytany, dlaczego projekt powołania Instytutu pojawił się właśnie teraz odparł, że pomysł ten nie jest nowy, a myśl o jego powołaniu była podejmowana na Radzie Rodziny działającej przy resorcie rodziny i polityki społecznej. "Brakuje instytucji, która w sposób pogłębiony i wieloaspektowy analizowałaby procesy demograficzne, a jednocześnie formułowała propozycje polityk w tym zakresie, w szczególności wsparcia rodziny oraz promowała rodzinny styl życia i zachęcała do posiadania dzieci" - dodał Wróblewski.


Na uwagę PAP, że istnieją już instytucje, które zajmują się analizą i badaniami demograficznymi odpowiedział, że "badania te prowadzone są w stosunkowo niewielkich zespołach rozsianych po kraju, a instytucje centralne są raczej panelami eksperckimi, jak Komitet Nauk Demograficznych PAN, czy ciałami doradczymi - jak Rządowa Rada Ludnościowa albo wspomniana Rada Rodziny". "Nie są to instytucje, które działają w trybie instytutowym codziennej pracy w tym obszarze" - dodał.


Poseł Wróblewski był też dopytywany, czy Polski Instytut Rodziny i Demografii nie będzie dublował się z m.in. Rzecznikiem Praw Dziecka. "RPD ma perspektywę dziecka, natomiast niekoniecznie ma perspektywę rodzica, czy całej rodziny. Pomysł powołania takiego wyspecjalizowanego rzecznika praw rodziny nie jest nowy" - zaznaczył.


Jego zdaniem nie ma w Polsce instytucji, która w sposób kompleksowy i wieloaspektowy zajmowałaby się sprawami rodziny i demografii. "Te, które istnieją, albo pełnią inną rolę, albo zajmują się tą problematyką fragmentarycznie. Opiniują i rekomendują, ale nie prowadzą codziennej pracy analityczno-badawczej, nie tworzą konkretnych propozycji polityk w obszarze rodziny, nie zajmują się działaniami edukacyjnymi czy promocyjnymi" - ocenił poseł Wróblewski.


PAP, przywołując niektóre krytyczne opinie, zapytała Wróblewskiego, czy nie obawia się, że Instytut zostanie upolityczniony i będzie służył do obsadzenia intratnych posad przez rządzącą większość. "Nie zakładam tego i bardzo bym tego nie chciał" - odparł. Zwrócił uwagę, że rada Instytutu ma składać się z przedstawicieli Sejmu, Senatu i prezydenta, co - jego zdaniem - oznacza, że znajdą się tam członkowie wszystkich środowisk parlamentarnych, a opozycja będzie miała realną kontrolę nad Instytutem.


Zwrócił przy tym uwagę, że dużo będzie też zależało od prezesa Instytutu. "Nie zamierzam kandydować na prezesa. Sądzę, że nie będzie to nikt z obecnych parlamentarzystów. W ustawie zapisano, że prezes Instytutu nie może być zresztą ani posłem, ani senatorem, nie może należeć od partii politycznej, musi mieć stopień bądź tytuł naukowy, mieć udokumentowane kompetencje w zakresie rodziny i demografii" - zaznaczył poseł.


Zauważył też, że "działalność i misja Instytutu została zaplanowana na lata czy wręcz dekady". "Jeśli zostałby on upolityczniony, to z pewnością zostanie zlikwidowany po zmianie władzy" – dodał Wróblewski.


Pytany, czy zakładane kompetencje Instytutu, w szczególności procesowe, nie są zbyt szerokie odpowiedział, że uprawnienia te są praktycznie identyczne jak te, które posiada RPO i RPD. Przypomniał przy tym, że w kwestiach udziału w postępowaniach Instytut będzie działał tylko na wniosek osób zainteresowanych, których konstytucyjne i ustawowe prawa i wolności zostały naruszone. "Ale jeżeli ta instytucja ma działać skutecznie, to musi móc występować przed urzędami, sądami czy formułować propozycje zmian w prawie" - wskazał poseł.(PAP)


Autor: Mateusz Mikowski


mm/ mir/


Kraj i świat

2024-05-02, godz. 13:20 Izrael/ Sąd Najwyższy po raz kolejny odroczył objęcie ortodoksów poborem Izraelski Sąd Najwyższy po raz kolejny, tym razem do 16 maja, przedłużył czas, do którego rząd musi wprowadzić regulacje obejmujące poborem do wojska… » więcej 2024-05-02, godz. 13:10 Turniej WTA w Madrycie - Sabalenka próbuje dorównać Kvitowej Broniąca tytułu Aryna Sabalenka drugi rok z rzędu pokonała w turnieju WTA 1000 w Madrycie Rosjankę Mirrę Andriejewą. Białoruska tenisistka w przypadku… » więcej 2024-05-02, godz. 13:00 Ekstraklasa piłkarska - w 31. kolejce sesja wyjazdowa czołówki (zapowiedź) Czołówka czwórka tabeli piłkarskiej ekstraklasy w 31. kolejce zagra od piątku do poniedziałku na wyjazdach. Teoretycznie najtrudniejsza zadanie czeka prowadzącą… » więcej 2024-05-02, godz. 13:00 Norwegia/ Rząd: poziom 2 proc. PKB wydatków na obronę w połowie tego roku Wymagany przez NATO poziom nakładów na obronę w wysokości 2 proc. PKB osiągniemy w połowie bieżącego roku - ogłosił w czwartek rząd Norwegii, prezentując… » więcej 2024-05-02, godz. 12:50 Marszałek Sejmu: kiedy mamy flagę, to mamy siebie nawzajem Flaga powinna być czymś co łączy wszystkich Polaków. Kiedy mamy flagę, to mamy siebie nawzajem - powiedział marszałek Sejmu Szymon Hołownia w czwartek… » więcej 2024-05-02, godz. 12:50 Liga niemiecka - trener Rangnick nie przyjął oferty Bayernu Ralf Rangnick potwierdził, że pozostanie na stanowisku selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Austrii, pomimo rozmów z Bayernem Monachium. Austria będzie… » więcej 2024-05-02, godz. 12:50 eGain Announces Webinar on Gen AI for Service, Featuring Success Story from Leading Utility Client (MediaRoom) SUNNYVALE, Calif., May 02, 2024 (GLOBE NEWSWIRE) -- eGain ( NASDAQ: EGAN ), the leading AI knowledge platform for customer service, today announced an online… » więcej 2024-05-02, godz. 12:40 Gruzja/ Parlament odwołuje sesję po uszkodzeniu gmachu przez demonstrantów Parlament Gruzji odwołał sesję plenarną po uszkodzeniu gmachu przez protestujących przeciw tzw. ustawie o agentach zagranicznych, która zdaniem krytyków… » więcej 2024-05-02, godz. 12:40 Małopolska/ Brzeszczańska fundacja uczciła pamięć węgierskich Żydów Pamięć węgierskich Żydów uczciła brzeszczańska fundacja Pobliskie Miejsca Pamięci Auschwitz-Birkenau. W czwartek na bocznicy kolejowej zwanej Judenrampe… » więcej 2024-05-02, godz. 12:30 Sasin o Obajtku: nie wiem gdzie jest; myślę że będzie na czwartkowej konwencji PiS Poseł PiS Jacek Sasin, b. wicepremier i b. szef MAP, powiedział w czwartek, że nie wie gdzie jest b. prezes PKN Orlen Daniel Obajtek i że od kilku dni nie… » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »