Pomorskie/ Rozpoczął się proces b. senatora ws. znęcania się nad psem
62-letniemu Waldemarowi Bonkowskiemu (zgodził się na podanie danych osobowych - PAP) postawiono zarzut "znęcania się nad psem ze szczególnym okrucieństwem w ten sposób, że przywiązał zwierzę do haka holowniczego samochodu, ruszył i zwiększając prędkość, tak że pies nie nadążył, przewrócił się i był ciągnięty".
W krótkiej wypowiedzi dla mediów przed rozpoczęciem rozprawy b. parlamentarzysta powiedział, że "absolutnie" nie przyznaje się do winy.
W procesie jako oskarżyciele posiłkowi występują cztery organizacje zajmujące się ochroną zwierząt.
Jak ustaliła sekcja zwłok, zwierzę doznało "obrażeń narządów wewnętrznych skutkujących niewydolnością krążeniowo-oddechową", w następstwie których straciło życie.
W trakcie śledztwa Bonkowski nie przyznał się do postawionego mu zarzutu. "Składając wyjaśnienia przedstawił odmienne motywy swojego zachowania" – informowała na początku kwietnia rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk.
Całe zdarzenie zarejestrowała kamera auta jadącego za samochodem Bonkowskiego.
Na filmie widać, jak mężczyzna przywiązuje sznurkiem psa do samochodu i rusza autem. Zwierzę początkowo biegnie, ale później nie nadąża za jadącym samochodem. Przewraca się i jest wleczone za pojazdem. Nagranie wideo zostało przekazane policji.
Za znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem grozi do pięciu lat więzienia.
Waldemar Bonkowski to znany na Kaszubach lokalny polityk. W wyborach parlamentarnych w 2015 uzyskał mandat senatora z ramienia Prawa i Sprawiedliwości.
W lutym 2018 r., po serii antysemickich wpisów w mediach społecznościowych, został zawieszony przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego w prawach członka partii i został senatorem niezrzeszonym. W wyborach 2019 r. starał się o reelekcję z własnego komitetu wyborczego, ale nie dostał się do parlamentu.(PAP)
Autor: Robert Pietrzak
rop/ mark/