Widzew, w obecności 13 884 kibiców, już od drugiej minuty przegrywał po pierwszej z dwóch tego dnia bramek Szymona Sobczaka.

Później wynik układał się korzystanie raz dla jednej, raz dla drugiej drużyny, ale decydujące okazało się trafienie Patryka Stępińskiego w 79. minucie. Wcześniej rzut karnego dla gospodarzy nie wykorzystał Mateusz Michalski.

Widzew ma 38 punktów i traci trzy do prowadzącej Miedzi, która już w piątek wygrała na wyjeździe z GKS Katowice 3:2.

Legniczanie prezentują jesienią znakomitą formę. Podopieczni trenera Wojciecha Łobodzińskiego w ostatnich 10 spotkaniach ligowych zanotowali osiem zwycięstw i dwa remisy.

Za prowadzącym duetem plasują się Korona Kielce i Podbeskidzie Bielsko-Biała - po 32 punkty.

Korona, która po udanym starcie w drugiej części rundy spisuje się słabiej, uległa w tej kolejce będącej dotychczas w strefie spadkowej Puszczy Niepołomice 2:5. Gospodarze w 38. minucie prowadzili już 4:0.

Podbeskidzie zaś zremisowało na własnym stadionie z Odrą Opole 1:1, choć oficjalnie grało w roli gości. Podobnie jak ŁKS, który w Łodzi zmierzył się ze Skrą Częstochowa (0:0), choć formalnie to beniaminek był gospodarzem.

Mecz Stomil Olsztyn - GKS Jastrzębie został przełożony w związku z potwierdzonym przypadkiem zakażenia wirusem SARS-CoV-2 wśród jednego z członków sztabu szkoleniowego ekipy gości oraz nałożoną przez sanepid kwarantanną na część zawodników.

Oba zespoły znajdują się w strefie spadkowej, podobnie jak Górnik Polkowice.(PAP)

pp/ bia/ krys/