Radio Opole » Kraj i świat
2021-11-06, 13:50 Autor: PAP

Posłanki Lewicy zaapelowały o udział w sobotnich marszach "Ani jedna więcej"

O udział w sobotnich marszach "Ani jedna więcej" zorganizowanych po śmierci w szpitalu 30-letniej ciężarnej kobiety z Pszczyny zaapelowały przed Trybunałem Konstytucyjnym w Warszawie posłanki Lewicy: Magdalena Biejat, Katarzyna Kotula i Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Sobotnie marsze zaplanowane są w różnych miastach Polski. Warszawski protest rozpocznie się o godz. 15.30 przed budynkiem Trybunału Konstytucyjnego, a następnie przemaszeruje w stronę siedziby Ministerstwa Zdrowia.


"Dziś z tego miejsca ruszy marsz o 15.30 pod hasłem +ani jedna więcej+, pod hasłem, które mówi, że nie zgadzamy się na to, żeby jakakolwiek jeszcze kobieta ciężarna musiała umierać w Polsce dlatego, że jest w ciąży" - mówiła przed siedzibą TK w Warszawie posłanka, wiceszefowa klubu parlamentarnego Lewicy Magdalena Biejat.


Wezwała również do uczestnictwa w marszu wszystkich, którzy nie zgadzają się, by kolejne kobiety "musiały ścigać się z czasem i systemem". "Żeby to hasło +Ani jednej więcej+ ziściło się, stało się faktem, potrzebujemy zmiany prawa, które zagwarantuje polkom bezpieczna legalną i dostępną aborcje, bo dziś dla wszystkich powinno być jasne, ze nie wystarczy mieć dostęp do aborcji farmakologicznej i za granicą" - dodała.


Poinformowała, że są zbierane podpisy pod projektem inicjatywy obywatelskiej "Legalna aborcja bez kompromisów".


Katarzyna Kotula stwierdziła, że zakaz aborcji i śmierć "nie spadły z nieba". "To dzieło konkretnych ludzi, to dzieło tej władzy. To wszyscy ci, którzy podpisali się pod wnioskiem do TK - posłowe PiS oraz posłowie Konfederacji, ale ta lista hańby jest tak naprawdę dłuższa - to pani Godek, prezes Jarosław Kaczyński, minister Ziobro, poseł Suski, ale także fundamentaliści z Ordo Iuris" - mówiła posłanka.


"Dzisiaj ci ludzie próbują za wszelką cenę zrzucić z siebie winę za śmierć pani Izabeli" - dodała Biejat.


Kotula określiła obecny stan prawny jako torturowanie kobiet.


Dziemianowicz-Bąk oceniła, że to wyrok TK z ub. roku był wyrokiem na kobiety, który zakończył się śmiercią 30-latki z Pszczyny. Stwierdziła, że na sobotnim marszu pojawią się także osoby i środowiska, które w przeszłości sprzeciwiały się dostępnej, legalnej aborcji.


"Mam nadzieję, że ta obecność będzie czymś więcej niż pustą PR-ową zagrywką. Mamy nadzieję, że ci politycy pojawiając się dzisiaj na marszu znajdą w sobie odwagę, żeby powiedzieć: +przepraszamy i prosimy o wybaczenie+, bo odpowiedzialny za śmierć Izabeli jest każdy, kto do tej pory twierdził, że Polkom nie należą się takie prawa, jak mają Europejki" - mówiła posłanka Lewicy.


Jak podkreśliła, sobotni marsz nie jest tylko "marszem żałoby", ale jest "marszem za życiem kobiet". Zwróciła się także do mężczyzn o obecność na marszu i solidarność z kobietami. "Pokażmy dzisiaj solidarność i współczucie rodzinie pani Izabeli, ale przed wszystkim zmieńmy w końcu prawo, które zabija kobiety, pozbawia rodziny matek, żon i sióstr" - apelowała posłanka.


W miniony weekend media obiegła historia 30-letniej kobiety, która trafiła do pszczyńskiego szpitala w 22. tygodniu ciąży, kiedy odeszły jej wody płodowe. U płodu już wcześniej stwierdzono wady rozwojowe. Pacjentka zmarła w wyniku wstrząsu septycznego.


Rodzina i jej pełnomocniczka stoją na stanowisku, że lekarze zbyt długo zwlekali z zakończeniem ciąży, co przyczyniło się do zgonu. Sprawę bada prokuratura, kontrolę w placówce rozpoczął też Departament Kontroli Narodowego Funduszu Zdrowia. Szpital zawiesił realizację kontraktów dwóch lekarzy, którzy pełnili dyżur w czasie pobytu pacjentki w szpitalu


Przepisy prawa dotyczącego aborcji zostały zmienione na skutek wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 22 października ub. roku. Wcześniej obowiązująca od 1993 r. Ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, zwana kompromisem aborcyjnym, zezwalała na dokonanie aborcji w trzech przypadkach: w sytuacji, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety, gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego (gwałt, kazirodztwo) oraz w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu.


Jedynie ta ostatnia przesłanka została uznana przez TK za niekonstytucyjną - przepisy nadal dopuszczają możliwość przerywania ciąży w przypadku, gdy stanowi ona zagrożenie dla życia i zdrowia kobiety, a także, gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża jest skutkiem czynu zabronionego m.in. gwałtu.


Wyrok z 22 października 2020 r. wywołał falę protestów w całym kraju. Wyrok opublikowano 27 stycznia br. 22 października br., w rocznicę orzeczenia TK w sprawie aborcji, w kraju odbyły się ponowne demonstracje. (PAP)


autor: Mateusz Roszak


mro/ par/


Kraj i świat

2024-08-04, godz. 23:20 Paryż/piłka ręczna - wyniki turnieju mężczyzn Złoci medaliści z Tokio piłkarze ręczni Francji dopiero w ostatniej kolejce zapewnili sobie prawo gry w ćwierćfinałach turnieju olimpijskiego w Paryżu… » więcej 2024-08-04, godz. 23:20 Ekstraklasa piłkarska - pierwsza porażka Legii (podsumowanie) Piłkarze Legii Warszawa ponieśli pierwsza porażkę w sezonie. W niedzielę na własnym stadionie ulegli Piastowi Gliwice 1:2 w 3. kolejce ekstraklasy. Wcześniej… » więcej 2024-08-04, godz. 23:20 ONZ: Należy położyć kres szokującej przemocy w Bangladeszu „Szokująca przemoc w Bangladeszu musi się skończyć” - oznajmił w niedzielę wieczorem Wysoki Komisarz Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka po śmierci… » więcej 2024-08-04, godz. 23:20 Paryż - medal Szeremety, młociarze i Wasick poza podium, triumf Djokovica (synteza) Julia Szeremeta zdobyła co najmniej brązowy medal igrzysk w Paryżu, awansując do półfinału turnieju bokserskiego. Młociarzom, kolarkom i pływaczce Katarzynie… » więcej 2024-08-04, godz. 23:10 Paryż/siatkówka - wyniki turnieju kobiet Polskie siatkarki doznały pierwszej porażki w turnieju olimpijskim - w meczu zamykającym fazę grupową uległy Brazylii 0:3 i we wtorkowym ćwierćfinale zmierzą… » więcej 2024-08-04, godz. 23:00 Paryż/lekkoatletyka - Nowicki: nie wiem co się stało, przepraszam (krótka) Paweł Fajdek zajął piąte miejsce, a Wojciech Nowicki był siódmy w olimpijskim konkursie rzutu młotem w Paryżu. 'Nie wiem co się stało, przepraszam, nie… » więcej 2024-08-04, godz. 23:00 Paryż - 5 sierpnia (program-Polacy) Program wydarzeń olimpijskich z udziałem Polaków - 5 sierpnia, poniedziałek: JEŹDZIECTWO14.00, skoki przez przeszkody indywidualnie, kwalifikacje: Dawid… » więcej 2024-08-04, godz. 22:50 Paryż - 5 sierpnia (program) Program wydarzeń olimpijskich 5 sierpnia - poniedziałek: 21 finałów----------BADMINTON 9.45, gra pojedyncza kobiet, o brązowy medal10.55, gra pojedyncza… » więcej 2024-08-04, godz. 22:50 Paryż - poniedziałek pod znakiem siatkówki: w hali i na piasku W poniedziałek z samego rana (godz. 9) polscy siatkarze przystąpią do meczu ze Słowenią. Stawką miejsce w półfinale. Godzinę później o ćwierćfinał… » więcej 2024-08-04, godz. 22:50 Paryż/siatkówka - Polska - Brazylia 0:3 (wynik) Polskie siatkarki przegrały z Brazylią 0:3 (21:25, 36:38, 14:25) w ostatnim spotkaniu grupy B turnieju olimpijskiego. To pierwsza porażka w igrzyskach zespołu… » więcej
138139140141142143144
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »