Zakończyły się zdjęcia do filmu „The Flash”
Prace na planie filmu „The Flash” trwały aż 124 dni. Poinformował o tym na swoim koncie na portalu Instagram odpowiedzialny za dźwięk Colin Nicolson. „To koniec zdjęć do +„The Flash+. Dzień 124. Dzięki fantastycznemu zespołowi dźwiękowców, aktorom i ekipie był to wymagający projekt, który jednak zapewnił dużo rozrywki” – napisał w poście, który później został usunięty. Nicolson pospieszył się bowiem z ogłoszeniem informacji o zakończeniu zdjęć. Zaszczyt oficjalnego ogłoszenia końca prac przypadł reżyserowi „The Flash” Andy’emu Muschettiemu. „Cóż to była za przygoda. Dzięki dla całej obsady i ekipy filmu. Każdego dnia daliście z siebie to, co macie najlepsze” – napisał na Instagramie, dołączając zdjęcia z planu filmu.
Wraz z zakończeniem zdjęć do filmu „The Flash”, kończy się też jego długa droga na ekran. Miał pojawić się on w kinach jeszcze w 2018 roku i być pierwszym filmem Rozszerzonego Uniwersum DC Comics (DCEU). Z planów tych nie wyszło, a w kolejnych latach kilka razy zmieniały się nazwiska twórców, którzy podejmą się zadania stworzenia pierwszego solowego filmu o Barrym Allenie, czyli superbohaterze Flashu. Finalnie stanęło na Andym Muschiettim („To”) oraz scenarzystce Christinie Hodson („Ptaki Nocy”).
Film Muschiettiego zapowiada się na luźną adaptację komiksu „Flashpoint”, w którym Flash korzysta ze swoich mocy, by cofnąć się w czasie. Chcąc uratować od śmierci matkę, rozpoczyna serię wydarzeń, która zagrozi nie tylko jego uniwersum. Akcja filmu rozrywać się będzie w kilku równoległych rzeczywistościach, dzięki czemu ponownie zobaczymy w nim Batmanów granych przez Michaela Keatona i Bena Afflecka. Premierę filmu „The Flash” zaplanowano na 4 listopada 2022 roku. (PAP Life)
kal/ gra/