Posłowie Polski 2050 pytają, czy podwyżki gazu w wielkopolskich gminach zostały wprowadzone zgodnie z prawem
Posłanka Paulina Hennig-Kloska zwracała uwagę w środę na konferencji prasowej w Sejmie na wzrost cen gazu. "Z przerażeniem obserwujemy, że w niektórych gminach te podwyżki są szczególnie dotkliwe dla mieszkańców" - powiedziała posłanka Polski 2050.
Jak mówiła, w województwie wielkopolskim niektórym mieszkańcom wybranych gmin podwyższono ceny gazu nawet o 170 proc. "Mieszkańcy tych gmin czują się pokrzywdzeni, bo uważają, że tak duża podwyżka może rodzić wątpliwości w zakresie tym, czy została wprowadzona zgodnie z prawem, czy ktoś po prostu przerzuca na nich ceny mediów z innych odbiorców, czy z innych miejsc" - mówiła Hennig-Kloska.
"Biorąc pod uwagę, to że podwyżka cen gazu o 170 procent budzi szczególny opór i szczególne wątpliwości składamy dzisiaj wniosek zarówno do Urzędu Regulacji Energetyki, jak i Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, by urzędy te zbadały po pierwsze, czy podwyżki w wielkopolskich gminach zostały wprowadzone zgodnie z prawem, a po drugie czy w trakcie ich wprowadzania - biorąc pod uwagę także tryb rozdzielenia cen pomiędzy poszczególnych odbiorców, czy to hurtowych czy detalicznych - czy zastosowano w tym procesie praktyki monopolistyczne" - oświadczyła posłanka Polski 2050. "Oczekujemy od rządu, by podjął działania, które przyniosą ulgę w tych trudnych czasach dla portfeli Polek i Polaków" - dodała.
Media kilka dni temu pisały, że w dwóch gminach w Wielkopolsce Tarnowo Podgórne i Kaźmierz ceny gazu ziemnego dostarczanego przez spółkę G.EN. Gaz Energia wzrosły o ok. 170 proc.
Poseł Mirosław Suchoń pytał na konferencji, gdzie podziało się 6 mld zł, które Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo odzyskało od Gazpromu. "Ja przypomnę, że w latach 2014-2020 na skutek zawyżonych cen gazu zawyżone rachunki za gaz płacili Polacy" - podkreślił Suchoń.
Jak zaznaczył, "Trybunał Arbitrażowy w Sztokholmie orzekł, że ceny gazu dyktowane przez Gazprom przekraczają te, które wynikają z warunków rynkowych". "W związku z tym został on zobowiązany do wpłacenia na rzecz PGNiG 1,5 mld dol., czyli 6 mld zł. I dzisiaj pytamy, co się stało z tymi 6 mld zł?" - zastanawiał się poseł Polski 2050.
W jego ocenie, te pieniądze powinni otrzymać Polacy, którzy płacili zawyżone rachunki na gaz codziennie od 2014 do 2020 r. "Dzisiaj po pierwsze domagamy się wyjaśnienia tego, co stało z tymi 6 mld zł, a po drugie żądamy, aby te 6 mld zł trafiło z powrotem do kieszeni klientów, którzy płacą rachunki za gaz" - powiedział Suchoń.
Prezes UOKiK Tomasz Chróstny przekazał niedawno PAP, że z niepokojem obserwuje rosnące ceny gazu w Polsce i Europie. "UOKiK zbiera i analizuje sytuację rynkową. Docierają do nas skargi konsumentów dotkniętych podwyżkami cen gazu" - powiedział Chróstny. Poinformował, że wystąpił do komisarz Margrethe Vestager o zbadanie praktyk Gazpromu. (PAP)
autor: Edyta Roś
ero/ godl/