"Historyczna porażka we wrześniowych wyborach do Bundestagu sprawiła, że CDU potrzebny jest nowy kierunek" - powiedział Ziemiak.

Na 30 października zaplanowane jest spotkanie z przewodniczącymi okręgów, a 2 listopada zarząd CDU omówi dalsze kroki. Wtedy też zostanie ustalona data specjalnego kongresu partii, na którym ma zostać wybrane nowe kierownictwo.

Ziemiak podkreślił, że po klęsce wyborczej stało się jasne, że należy zająć się analizą zarówno wyników wyborów, jak i kampanii wyborczej. "Wszystkie kwestie muszą być na stole - podkreślał. - Ocena przegranej musi być brutalna, ponieważ z pewnością w kampanii wyborczej nie wszystko poszło dobrze. Tak to widzę. Po takim wyniku nie można po prostu wrócić do normalnego trybu pracy".

Zapowiedział też oddzielną konferencję partii z powodu słabych wyników CDU na wschodzie kraju.

W ubiegłym tygodniu szef CDU i kandydat tej partii na kanclerza Armin Laschet powiedział, że chciałby, aby partia "zaczęła od nowa, z nowymi osobami" i że powinno się to odbyć w drodze konsensusu. Wskazał, że w tej sprawie powinna odbyć się konferencja partyjna. Laschet nie podał konkretnej daty, zapewnił jednak, że personalna reorganizacja zostanie przeprowadzona szybko.

Dwoje ministrów CDU - szefowa resortu obrony Annegret Kramp-Karrenbauer i minister gospodarki Peter Altmaier - ogłosiło już w zeszły weekend, że zrzekną się mandatów w Bundestagu, robiąc miejsce w parlamencie dla młodszych członków. Podkreślali konieczność zmiany pokoleniowej w CDU.

W wyborach do Bundestagu 26 września blok chadecki CDU/CSU uzyskał historycznie najniższe poparcie - 24,1 proc. głosów - i przegrał z socjaldemokratyczną SPD, która zdobyła 25,7 proc.

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)

bml/ zm/ akl/