"Zależy nam na rozwoju miasta. Każda zameldowana osoba ma realny wpływ na rozwój Katowic, kolejne zielone inwestycje, ścieżki rowerowe, tereny rekreacyjne czy dbanie o już istniejącą infrastrukturę. Dlatego chcemy namówić osoby, które tu żyją, ale nie są zameldowane, do zmiany tego stanu rzeczy" – powiedział w poniedziałek prezydent Katowic Marcin Krupa.

Mieszkańcy miasta mogą m.in. decydować o podziale części środków z budżetu – katowicki budżet obywatelski od lat cieszy się sporą popularnością wśród katowiczan. W niedawno zakończonym głosowaniu wzięło udział ponad 43 tys. osób. Od ubiegłego roku mieszkańcy zgłaszają również pomysły do Zielonego Budżetu, działa też Inicjatywa Lokalna. W jej ramach miasto dotuje zadania, w które bezpośrednio angażują się katowiczanie.

Zameldowanie w Katowicach – przekonują władze miasta – to również realne korzyści dla mających katowicką kartę mieszkańca. Od 1 września 2020 do 31 sierpnia br. dołączyło do tego programu blisko 53 tys. osób. Karta uprawnia do zniżek u 89 partnerów prywatnych i w 12 jednostkach miejskich. Dzięki niej mieszkańcy mogą taniej skorzystać m.in. z basenów, kortów tenisowych, wydarzeń kulturalnych, usług fryzjerskich, weterynaryjnych czy prawnych. A przy okazji – dzięki zameldowaniu i rozliczaniu w Katowicach podatku dochodowego – wesprzeć miejski budżet i lokalne inwestycje.

Kampania "Melduję się w Kato" jest kolejnym etapem działań zachęcających do meldowania się w mieście, czerpania z tego korzyści i wspierania rozwoju najbliższego otoczenia. Kolejna jej odsłona oparta będzie m.in. na działaniach outdoorowych, filmach promocyjnych i instruktażowych animacjach, pokazujących, jak w łatwy sposób zmienić adres zameldowania. W mieście pojawią się billboardy z zachęcającymi do zameldowania się w mieście mieszkańcami Katowic. Dodatkowo zorganizowany zostanie także konkurs, w którym główną nagrodą będzie weekend w Katowicach dla znajomych lub rodziny. Konkurs ruszy 20 października. (PAP)

Autorka: Anna Gumułka

lun/ joz/